Tekst o niczym

Moderator: RedAktorzy

Awatar użytkownika
hundzia
Złomek forumowy
Posty: 4054
Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
Płeć: Kobieta

Post autor: hundzia »

Zupełnie nie rozumiem. Czepiacie się jednego słowa, które miało być niczym innym, jak grą słów. Bez lepca, nie było pieca, spaliła by się pointa :)

Przypadkiem pochodzę korzeniami z małopolski, tam słowo "lepiec" i "lepik" jest ciągle używane, choć może mało poprawne. Moja babcia (podbeskidzie) od zawsze rozwieszała lepiki na muchy nad kuchnią, w stadninie (okolice Krakowa) wokół żarówek, lepce zwieszały się z sufitu, po lepiec wysyłano mnie do miejscowego sklepu SPOŁEM.

To, że danego słowa nie ma w SJP nie znaczy, że takie słowo nie istnieje, lub nie jest używane w gwarze, a ponieważ opowiadanie, którego dotyczy ta dyskusja, nie miało być z założenia ambitne ani superpoprawne, czepiacie się "na siłę".
Wedle samego autora, "opowiadanie o niczym" miało być o niczym i takim jest. Rozrywką w czystej postaci, zresztą bardzo zgrabnie przedstawioną.
A kwestia czy "lepiec" jest w slowniku i jak powinien być rozumiany, jest w TYM przypadku czysto akademicka.
Wzrúsz Wirúsa!
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę

Awatar użytkownika
No-qanek
Nexus 6
Posty: 3098
Rejestracja: pt, 04 sie 2006 13:03

Post autor: No-qanek »

SJP lepik uznaje ;-)

Zawsze można obcych na te piki nadziać.
A "le" będzie na przynętę.
"Polski musi mieć inny sufiks derywacyjny na każdą okazję, zawsze wraca z centrum handlowego z całym naręczem, a potem zapomina i tęchnie to w szafach..."

vesago

Post autor: vesago »

Droga Hundziu. Tak się przypadkiem składa, że w moich okolicach też się używa słowa lepiec i to dokładnie w znaczeniu, jakie przytoczyłem. Nikt się tutaj nie czepia. Nie można naciągać definicji, by osiągnąć zabawną pointę, gdyż owszem na twarzy czytelnika pojawi się uśmiech, ale politowania. "Poczepiam" się jeszcze trochę. Przeciętny człowiek słysząc lepik wyobrazi sobie gar czarnej smolistej substancji, która służy do uszczelniania dachu (lepikiem smaruje się papę).
Przecież słowo lepiec (plaster opatrunkowy) jest jak najbardziej na miejscu. Ów sławny pogromca obcych - Niczy mógłby go (lepiec) wykorzystać do unieruchomienia statku kosmicznego (z braku innych, bardziej odpowiednich materiałów - wiadomo człowiek lasu umie improwizować) . Słowo użyte zgodnie z definicją i jest pointa. A tak poza tematem "jedno słowo" nie może być "grą słów".

Awatar użytkownika
niewiem
ZakuŻony Terminator
Posty: 319
Rejestracja: wt, 27 gru 2005 14:13

Post autor: niewiem »

hundzia pisze: Przypadkiem pochodzę korzeniami z małopolski
No widzisz, ja przypadkiem też :)
Poruszanie się szybciej od światła jest niemożliwe, a już na pewno nie pożądane, bo zwiewa czapkę.

Awatar użytkownika
hundzia
Złomek forumowy
Posty: 4054
Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
Płeć: Kobieta

Post autor: hundzia »

Bracie!

Piszę "przypadkiem" z premedytacją, bo mało brakło, a byłabym dziś góralką :D

I wcale mnie tu nie było...
Wzrúsz Wirúsa!
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę

Zablokowany