zabrzurzyłlo, wychynęło
Panią miłą aż przygiełło, Tubelczykom spejły faille,
ochynęłlo Panią wcaile, Rśmiechów , maldaw aż za dużo, wygruchnęłlo, psnęło,ndułło!!!! Była Pani czy nie bułło ?? ;-)
A nie wiem czy komuś się będzie chciało przeczytać, ale jak tak to zamieszczam krótki wiersz.
Większość zamieszczonych tutaj rymowanek jest żartobliwa, dlatego nie wiem czy ten będzie dobrze pasował, ale co tam... :)
Chociaż znalazły się też wiersze bardziej na serio... więc może mnie nie zlinczujecie... :)
Obojętność jak ta strzała,
leci w górę i opada.
Mocno w Ziemię się wbija,
by ta już na zawsze gniła.
Oceany, morza skaża,
wszystko wokół zaraża.
Rośliny poją się wodą
i przegnite owoce rodzą.
Człowiek zajada ze smakiem,
owoce z pysznym sokiem.
I wyciąga ręce ku niebu
i napina łuk w pośpiechu...
"Polski musi mieć inny sufiks derywacyjny na każdą okazję, zawsze wraca z centrum handlowego z całym naręczem, a potem zapomina i tęchnie to w szafach..."