EURO 2008
Moderator: RedAktorzy
- Urlean
- Fargi
- Posty: 325
- Rejestracja: śr, 09 kwie 2008 18:15
Zacząłem oglądać od dwudziestej minuty.
Zaraz padła pierwsza bramka, potem Mirek zapodał drugą.
Spoko, że Nuno G. strzelił kontaktowego gola, bo zaczynałem się obawiać, że będzie to festiwal bramek dla Niemców.
Mecz "w jedną stronę" nie byłby zbyt ciekawy.
Chociaż denerwuje mnie Krystianek, bo bardzo samolubnie gra. W sytuacji, po której padła bramka, nie podał od razu do Gomesa, tylko próbował SAM, później też kilka razy podobnie. Taka zosia-samosia.
EDIT
Ha ha, ale właśnie Krystianek przyaktorzył :) A Friedrich kartkę dostał.
Zaraz padła pierwsza bramka, potem Mirek zapodał drugą.
Spoko, że Nuno G. strzelił kontaktowego gola, bo zaczynałem się obawiać, że będzie to festiwal bramek dla Niemców.
Mecz "w jedną stronę" nie byłby zbyt ciekawy.
Chociaż denerwuje mnie Krystianek, bo bardzo samolubnie gra. W sytuacji, po której padła bramka, nie podał od razu do Gomesa, tylko próbował SAM, później też kilka razy podobnie. Taka zosia-samosia.
EDIT
Ha ha, ale właśnie Krystianek przyaktorzył :) A Friedrich kartkę dostał.
There is always another secret.
- Keiko
- Stalker
- Posty: 1801
- Rejestracja: wt, 22 sty 2008 16:58
Ja pozwolę sobie jeszcze wrócić do meczu Polska - Chorwacja. Jako, że jestem wróżką to najwidoczniej wykrakałam przegraną naszej drużyny z rezerwowym składem przeciwników. Ale przepraszam bardzo jak się nie dziwię, że oni przegrali.
- z tego co wiem to piłka nożna polega na bieganiu i trzymaniu piłki " przy sobie" nasi piłkarze tego nie potrafią. Słabo biegali, byli wolni i w zastraszająco łatwy sposób dawali łatwo odebrać sobie piłkę
- dokładność podań równiez pozostawia wiele do życzenia
- bark wyprowadzenie szybkiej kontry
Acha ja to wogóle proponuję Boruca dać na atak ten drybling był niczego sobie. ;) Brawo Artur.
To takie moje babskie wnioski i obserwacje.
Ale jak podało Radio Zet nasi piłkarze w pewnych kategoraich byli najlepsi na Euro.
- zużyli najwięcej żelu do włosów
- posiadali najwięcej sygnetów
- nosili najgrubsze bransoletki
Co to wogole był za mecz. Niemcy Portugali to był po prostu jakiś koszmar ! Choć może z drugiej strony nie powinnam się dziwić, w końcu nasza drużyna raz ich pokonała a raz zremisowała. Na miejscu pana Scolariego zmieniłabym bramkarza. Niestety pan w bramce popełniał błąd za błędem. Z tego co uczyli mnie koledzy to jak bramkarz wychodzi z bramki to musi być pewny, że złapie piłkę lub ją wybiję. A tamten wyszedł miał ją metr przed sobą i nawet jej nie musnął !
Podobno pan Scolari przechodzi za 22 miliony dolarów do Chelsea.
Ale teraz inna historia. Nie ma to jak zostać Polakiem. Roger ledwo nim został, a już się o niego bije kilka klubów miedzy innymi Borussia.
A ja z niecierpilwością czekam na mecz Holandia - Rosja.
Nie wydaje Wam się, że Rosjanie moga być czarnym koniem Euro ?
- z tego co wiem to piłka nożna polega na bieganiu i trzymaniu piłki " przy sobie" nasi piłkarze tego nie potrafią. Słabo biegali, byli wolni i w zastraszająco łatwy sposób dawali łatwo odebrać sobie piłkę
- dokładność podań równiez pozostawia wiele do życzenia
- bark wyprowadzenie szybkiej kontry
Acha ja to wogóle proponuję Boruca dać na atak ten drybling był niczego sobie. ;) Brawo Artur.
To takie moje babskie wnioski i obserwacje.
Ale jak podało Radio Zet nasi piłkarze w pewnych kategoraich byli najlepsi na Euro.
- zużyli najwięcej żelu do włosów
- posiadali najwięcej sygnetów
- nosili najgrubsze bransoletki
Co to wogole był za mecz. Niemcy Portugali to był po prostu jakiś koszmar ! Choć może z drugiej strony nie powinnam się dziwić, w końcu nasza drużyna raz ich pokonała a raz zremisowała. Na miejscu pana Scolariego zmieniłabym bramkarza. Niestety pan w bramce popełniał błąd za błędem. Z tego co uczyli mnie koledzy to jak bramkarz wychodzi z bramki to musi być pewny, że złapie piłkę lub ją wybiję. A tamten wyszedł miał ją metr przed sobą i nawet jej nie musnął !
Podobno pan Scolari przechodzi za 22 miliony dolarów do Chelsea.
Ale teraz inna historia. Nie ma to jak zostać Polakiem. Roger ledwo nim został, a już się o niego bije kilka klubów miedzy innymi Borussia.
A ja z niecierpilwością czekam na mecz Holandia - Rosja.
Nie wydaje Wam się, że Rosjanie moga być czarnym koniem Euro ?
- BMW
- Yilanè
- Posty: 3578
- Rejestracja: ndz, 18 lut 2007 14:04
Urlean
Chorwacja, na pewno rozczarowanie dyspozycją dnia dzisiejszego. A kiedy wiesz, że jesteś dobry i się nie udaje, porażka kosztuje znacznie więcej niż zazwyczaj. Szkoda chłopaków.
No i nie będzie meczu Chorwacja-Niemcy. Niby tak obstawiałem, ale założenie obejmowało absencję germanów.Chorwaci płaczą.
Turki mi się cieszą za oknem.
Chorwacja, na pewno rozczarowanie dyspozycją dnia dzisiejszego. A kiedy wiesz, że jesteś dobry i się nie udaje, porażka kosztuje znacznie więcej niż zazwyczaj. Szkoda chłopaków.
- Bebe
- Avalokiteśvara
- Posty: 4592
- Rejestracja: sob, 25 lut 2006 13:00
Mecz był nudny jak flaki z olejem. Ale w sumie skoro Chorwaci przez cały mecz nie trafiali do bramki, to nic dziwnego, że na karnych też nie trafiali.
Moim zdaniem, to Niemcy się po Turkach czołgiem przejadą i znów będą w finale. Ech. :/
Moim zdaniem, to Niemcy się po Turkach czołgiem przejadą i znów będą w finale. Ech. :/
Z życia chomika niewiele wynika, życie chomika jest krótkie
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
- BMW
- Yilanè
- Posty: 3578
- Rejestracja: ndz, 18 lut 2007 14:04
Bebe
A teraz liczę po cichu, że Turcy (o ile nie dadzą się zbyt szybko rozjechać), przy odrobinie fartu pokonają Ballacka i spółkę. Jak nie w końcówce meczu, to może w karnych.
W finale wielce prawdopodobne spotkanie z Holandią. Tylko że każda drużyna ma w turnieju jakis gorszy dzień, a Oranje go jeszcze nie mieli. I to trochę niepokojące.
W każdym razie stawiam na półfinał Włochy - Holandia. No i kto by nie wygrał będę happy. Choć może więcej szans ( w obecnej formie) na mistrza ma Holland.
Ja natomiast obwiałem się, że dojdzie do finału Niemcy-Francja - czego bym nie zniósł.Moim zdaniem, to Niemcy się po Turkach czołgiem przejadą i znów będą w finale.
A teraz liczę po cichu, że Turcy (o ile nie dadzą się zbyt szybko rozjechać), przy odrobinie fartu pokonają Ballacka i spółkę. Jak nie w końcówce meczu, to może w karnych.
W finale wielce prawdopodobne spotkanie z Holandią. Tylko że każda drużyna ma w turnieju jakis gorszy dzień, a Oranje go jeszcze nie mieli. I to trochę niepokojące.
W każdym razie stawiam na półfinał Włochy - Holandia. No i kto by nie wygrał będę happy. Choć może więcej szans ( w obecnej formie) na mistrza ma Holland.
- Bebe
- Avalokiteśvara
- Posty: 4592
- Rejestracja: sob, 25 lut 2006 13:00
W sumie szkoda mi trochę, że Holandia z Hiszpania mają szanse spotkać się w półfinale, bo oba zespoły podobały mi się na tych mistrzostwach na tyle, że chętnie widziałabym finał między nimi.
W każdym razie osobiście wolałabym, żeby Hiszpanie nie mieli gorszego dnia i wykopali z wizgiem Włochów. Ale z wizgiem, a nie w tempie żółwia z reumatyzmem i karnych...
EDIT - omyłka kolorystyczna
W każdym razie osobiście wolałabym, żeby Hiszpanie nie mieli gorszego dnia i wykopali z wizgiem Włochów. Ale z wizgiem, a nie w tempie żółwia z reumatyzmem i karnych...
EDIT - omyłka kolorystyczna
Z życia chomika niewiele wynika, życie chomika jest krótkie
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
- BMW
- Yilanè
- Posty: 3578
- Rejestracja: ndz, 18 lut 2007 14:04
Bebe
Sledząc dotychczasowe dokonania Hiszpanów, przekonali mnie tylko jednym. Zawsze przytafia się im jakaś wpadka. Nie mam natomiast nic przeciwko Hiszpanii, ale Włochy lubię nieco bardziej.W każdym razie osobiście wolałabym, żeby Hiszpanie nie mieli gorszego dnia i wykopali z wizgiem Włochów.
znaczy się?omyłka kolorystyczna
- Bebe
- Avalokiteśvara
- Posty: 4592
- Rejestracja: sob, 25 lut 2006 13:00
Pomyliłam barwy Hiszpanii i Holandii. Fstyd.BMW pisze:znaczy się?omyłka kolorystyczna
Hiszpanie mnie ujęli meczem ze Szwecją. Oni naprawdę ostro atakowali, a mimo kolejnych niepowodzeń, nie tracili ducha i atakowali dalej. A potem jeszcze atakowali. Mecz był w moim subiektywnym odczuciu ciekawy.
Wcześniej zresztą równie dobrze bawiłam się na meczu Hiszpania - Rosja. Rosjanie sprawiali wrażenie, że pod koniec ze zrezygnowania już zaczynali się zastanawiać, ile jeszcze dostaną. ;)
A generalnie żeby moje subiektywne odczucie się utwierdziło, Hiszpanie powinni z równym zapałem atakować Włochów.
Z życia chomika niewiele wynika, życie chomika jest krótkie
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika