Pytania wszelakie
Moderator: RedAktorzy
- Ilt
- Stalker
- Posty: 1930
- Rejestracja: pt, 02 paź 2009 15:45
Drogie panie, potrzebuję pomocy.
W jaki sposób poinformować kobietę, że nie, sorry, jestem zajęty, przestań się do mnie kleić bo mnie to męczy, proszę wyjmij rękę z moich spodni, nie, nie chcę zobaczyć jak to jest z kobietą, nie, nie zmienisz mnie w heteryka, nie, nie jestem gejem dlatego, że nie spotkałem jeszcze właściwej kobiety, tak, by nie skończyło się to nienawiścią/niechęcią do mnie, awanturą i/lub wrzaskiem? Próbowałem bezpośredniej szczerości (prędzej kaktus wyrośnie na kozie na wozie ciągniętym przez wielbłąda przechodzącego przez ucho igielne niż ja+ty => my), delikatności (to nie ty, to ja; delikatność nie przynosi efektów) i wszystko zawsze kończy się tym, że ja jestem draniem i najlepiej to mnie byłoby odstrzelić.
Jeśli jakiś pan ma pomysł to też chętnie wezmę...
W jaki sposób poinformować kobietę, że nie, sorry, jestem zajęty, przestań się do mnie kleić bo mnie to męczy, proszę wyjmij rękę z moich spodni, nie, nie chcę zobaczyć jak to jest z kobietą, nie, nie zmienisz mnie w heteryka, nie, nie jestem gejem dlatego, że nie spotkałem jeszcze właściwej kobiety, tak, by nie skończyło się to nienawiścią/niechęcią do mnie, awanturą i/lub wrzaskiem? Próbowałem bezpośredniej szczerości (prędzej kaktus wyrośnie na kozie na wozie ciągniętym przez wielbłąda przechodzącego przez ucho igielne niż ja+ty => my), delikatności (to nie ty, to ja; delikatność nie przynosi efektów) i wszystko zawsze kończy się tym, że ja jestem draniem i najlepiej to mnie byłoby odstrzelić.
Jeśli jakiś pan ma pomysł to też chętnie wezmę...
The mind is not a vessel to be filled but a fire to be kindled.
- No-qanek
- Nexus 6
- Posty: 3098
- Rejestracja: pt, 04 sie 2006 13:03
Rozwiązanie jest tylko jedno i nie należy do gatunku tych łatwych, więc zbierz się w sobie, a najlepiej weź i coś na nerwy.
Musisz się z nią przespać!
BBBPNMSP :P
EDIT: Ewentualnie naślij na nią przyjaciółkę lesbijkę, która kobiecie wmówi, że kobieta ta jest naprawdę lesbijką, tylko nie trafiła jeszcze na właściwą kobietę.
Musisz się z nią przespać!
BBBPNMSP :P
EDIT: Ewentualnie naślij na nią przyjaciółkę lesbijkę, która kobiecie wmówi, że kobieta ta jest naprawdę lesbijką, tylko nie trafiła jeszcze na właściwą kobietę.
"Polski musi mieć inny sufiks derywacyjny na każdą okazję, zawsze wraca z centrum handlowego z całym naręczem, a potem zapomina i tęchnie to w szafach..."
- Ilt
- Stalker
- Posty: 1930
- Rejestracja: pt, 02 paź 2009 15:45
Ha, ha. Takie rady, No-qanku, już dostałem.
Irytuje mnie ta cała sytuacja. A jeszcze bardziej wkurza mnie to, że nie potrafię sobie z nią sam poradzić inaczej niż metodą prób i błędów (dużo błędów, bolesnych błędów).
Anywho, inny pomysł?
Irytuje mnie ta cała sytuacja. A jeszcze bardziej wkurza mnie to, że nie potrafię sobie z nią sam poradzić inaczej niż metodą prób i błędów (dużo błędów, bolesnych błędów).
Anywho, inny pomysł?
The mind is not a vessel to be filled but a fire to be kindled.
- nimfa bagienna
- Demon szybkości
- Posty: 5779
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
- Płeć: Nie znam
A nie możesz powiedzieć pannie po prostu powiedzieć tego, co napisałeś powyżej? Może w nieco łagodniejszej formie?Ilt pisze:Drogie panie, potrzebuję pomocy.
W jaki sposób poinformować kobietę, że nie, sorry, jestem zajęty, przestań się do mnie kleić bo mnie to męczy, proszę wyjmij rękę z moich spodni, nie, nie chcę zobaczyć jak to jest z kobietą, nie, nie zmienisz mnie w heteryka, nie, nie jestem gejem dlatego, że nie spotkałem jeszcze właściwej kobiety, tak, by nie skończyło się to nienawiścią/niechęcią do mnie, awanturą i/lub wrzaskiem? Próbowałem bezpośredniej szczerości (prędzej kaktus wyrośnie na kozie na wozie ciągniętym przez wielbłąda przechodzącego przez ucho igielne niż ja+ty => my), delikatności (to nie ty, to ja; delikatność nie przynosi efektów) i wszystko zawsze kończy się tym, że ja jestem draniem i najlepiej to mnie byłoby odstrzelić.
Jeśli jakiś pan ma pomysł to też chętnie wezmę...
Albo zapytać: pociągają cię kobiety? Nie? Widzisz, mnie dokładnie tak samo nie.
Miałam swojego czasu kilku znajomych gejów i każdy spotkał na swojej drodze Szlachetną Nawracaczkę. Generalnie - serdecznie współczuję, bywają namolne do kwadratu.
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.
- Ilt
- Stalker
- Posty: 1930
- Rejestracja: pt, 02 paź 2009 15:45
To zazwyczaj kończyło się nieprzyjemnie (lub nie działało), a chciałbym tym razem uniknąć dramy, nienawiści i wbijania szpilek w przedstawiającą mnie laleczkę wudu. ;)A nie możesz powiedzieć pannie po prostu powiedzieć tego, co napisałeś powyżej? Może w nieco łagodniejszej formie?
To zostało odbite argumentem, że ona próbowała.Albo zapytać: pociągają cię kobiety? Nie? Widzisz, mnie dokładnie tak samo nie.
Dziękuję.serdecznie współczuję
The mind is not a vessel to be filled but a fire to be kindled.
- nimfa bagienna
- Demon szybkości
- Posty: 5779
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
- Płeć: Nie znam
No to przerąbane po całości. Chyba nie masz innego wyjścia, tylko czekać, aż się znudzi i znajdzie inny obiekt zainteresowania. Serio.
e. Albo - rada nie do końca serio, ale i nie do końca żartem - rozwinąć przy niej kilka "uroczych" nawyków, z rodzaju publicznego bekania, drapania się po klacie, dłubania w zębach, drobiazgowego zdawania relacji z tego, jak chirurg czyścił ci ropiejącą ranę na nodze itp. Kobiety to mocno wrażliwe istotki;)
e. Albo - rada nie do końca serio, ale i nie do końca żartem - rozwinąć przy niej kilka "uroczych" nawyków, z rodzaju publicznego bekania, drapania się po klacie, dłubania w zębach, drobiazgowego zdawania relacji z tego, jak chirurg czyścił ci ropiejącą ranę na nodze itp. Kobiety to mocno wrażliwe istotki;)
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.
- Nakago
- Fargi
- Posty: 382
- Rejestracja: śr, 09 sty 2008 22:06
Nie możesz jej okłamać i powiedzieć, że Ty też? Dawno, dawno temu - i wtedy się właśnie przekonałeś, że to jednak nie to, że kobiety nie są dla Ciebie?Ilt pisze:To zostało odbite argumentem, że ona próbowała.Albo zapytać: pociągają cię kobiety? Nie? Widzisz, mnie dokładnie tak samo nie.
You can be anything you want to be
Just turn yourself into anything you think that you could ever be
("Innuendo", Queen)
Just turn yourself into anything you think that you could ever be
("Innuendo", Queen)
- Ilt
- Stalker
- Posty: 1930
- Rejestracja: pt, 02 paź 2009 15:45
O! To wygląda na dobry pomysł. Teraz tylko znajdę odpowiedniego jednorożca... yyy... jelenia i uproszę go o pomoc. Tylko trochę się obawiam, że jeśli zadziała, to tylko na pewien czas - i jak już jele... poświęcający się kumpel będzie miał dość to ona wróci do nawracania mnie. Niemniej spróbuję.Alfi pisze:A nie masz jakiegoś kumpla, który byłby w jej typie i odciągnąłby jej uwagę?
Nimfo, muszę zacząć Ci pisać, że jesteś genialna! Połączę z pomysłem Alfiego. ]:->nimfa bagienna pisze:No to przerąbane po całości. Chyba nie masz innego wyjścia, tylko czekać, aż się znudzi i znajdzie inny obiekt zainteresowania. Serio.
e. Albo - rada nie do końca serio, ale i nie do końca żartem - rozwinąć przy niej kilka "uroczych" nawyków, z rodzaju publicznego bekania, drapania się po klacie, dłubania w zębach, drobiazgowego zdawania relacji z tego, jak chirurg czyścił ci ropiejącą ranę na nodze itp. Kobiety to mocno wrażliwe istotki;)
C-c-c-c-combo! ;)
Mam awersję do kłamania. Nie, że nie potrafię, bo potrafię. Po prostu bardzo, ale to bardzo nie lubię.Nakago pisze:Nie możesz jej okłamać i powiedzieć, że Ty też? Dawno, dawno temu - i wtedy się właśnie przekonałeś, że to jednak nie to, że kobiety nie są dla Ciebie?Ilt pisze:To zostało odbite argumentem, że ona próbowała.Albo zapytać: pociągają cię kobiety? Nie? Widzisz, mnie dokładnie tak samo nie.
The mind is not a vessel to be filled but a fire to be kindled.
- Młodzik
- Yilanè
- Posty: 3687
- Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
- Płeć: Mężczyzna
Miałem sytuację identyczną. Odmawiałem do skutku, aż sobie poszła. Nawet argumenty typu "W takim razie udowodnij, że nie jesteś gejem" znosiłem bez mrugnięcia okiem.
Ale to w sumie pusta niewiasta była i potem żałowałem, że w kilku dosadnych słowach nie powiedziałem jej, dlaczego pozwoliłem, żeby posunęła się tak daleko.
Ale to w sumie pusta niewiasta była i potem żałowałem, że w kilku dosadnych słowach nie powiedziałem jej, dlaczego pozwoliłem, żeby posunęła się tak daleko.
- Ebola
- Straszny Wirus
- Posty: 12009
- Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
- Płeć: Nie znam
- Laris
- Psztymulec
- Posty: 916
- Rejestracja: czw, 11 gru 2008 18:25
Znam Twój ból, Ilcie, przy czym za mną łaziła (i chyba dalej będzie łazić, bo jesteśmy w jednym koledżu, na tym samym kursie, ale w innych grupach) szkaradna jak diabli Cyganka, do tego pusta jak beczka i o inteligencji kapci z Homerem S.
Nie obchodziło jej, że mam dziewczynę, nie docierało, że jest brzydka, na bluzgi również nie reagowała i dowiedziałem się, że wiadomość o moim powrocie do Anglii wywołała u niej radosny zakwik.
Co się tyczy nawracaczy (na cokolwiek), to ja przeważnie ich wyśmiewam, a jeśli nie rozumieją dowcipu, to po prostu olewam. No, opcjonalnie pozostaje ich jeszcze zbombardować celnymi argumentami, ale to już nawracacze innego sortu.
Także, kiedy już wszystko inne zawiedzie - próbuj ignorować. Chyba, że to też nie działa.
Nie obchodziło jej, że mam dziewczynę, nie docierało, że jest brzydka, na bluzgi również nie reagowała i dowiedziałem się, że wiadomość o moim powrocie do Anglii wywołała u niej radosny zakwik.
Co się tyczy nawracaczy (na cokolwiek), to ja przeważnie ich wyśmiewam, a jeśli nie rozumieją dowcipu, to po prostu olewam. No, opcjonalnie pozostaje ich jeszcze zbombardować celnymi argumentami, ale to już nawracacze innego sortu.
Także, kiedy już wszystko inne zawiedzie - próbuj ignorować. Chyba, że to też nie działa.
Najmniej pamiętam zajęcia w szkole,
bo żaden z nas się tam nie nadawał.
Awantura - Pokolenie nienawiści
bo żaden z nas się tam nie nadawał.
Awantura - Pokolenie nienawiści
- neularger
- Strategos
- Posty: 5230
- Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
- Płeć: Mężczyzna
Bo to jest chyba jedyny sposób (prócz sposobu nimfy). Chyba masz "szczęście" do kobiet z gatunku "ja go zmienię", które mają w zwyczaju brać sobie za męża pijaka/ćpuna/erotomana* celem przemiany go "wartościowego członka społeczeństwa" podczas pożycia małżeńskiego.Ilt pisze:(...)A jeszcze bardziej wkurza mnie to, że nie potrafię sobie z nią sam poradzić inaczej niż metodą prób i błędów (dużo błędów, bolesnych błędów).
To się nigdy nie udaje.
Poza tym jak ktoś chce zrobić dramat i nie potrafi przyjąć prostej informacji, że bardzo ci miło, że ona się interesuje, ale masz odmienne zapatrywania, to co właściwie można zrobić?
* - nie sugeruję w stosunku do Ilta niczego negatywnego - raczej chodzi mi o ilustrację zjawiska "z motyką na słońce"
e. literka
e2. druga
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką. - by Ebola
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką. - by Ebola