Szybciej, mocniej, dalej - sport uprawiany i oglądany
Moderator: RedAktorzy
- Marchew
- Kurdel
- Posty: 782
- Rejestracja: pn, 17 lip 2006 09:40
- Płeć: Mężczyzna
Szybciej, mocniej, dalej - sport uprawiany i oglądany
Nie wiem, czy to ja nie znalazłem, czy tematu o sporcie jeszcze na forum nie ma?
Trenujecie coś? Kibicujecie?
Ja niedawno po 6-miesięcznej przerwie od jakiegokolwiek ruchu wywołanej kontuzją wróciłem do treningów (póki co tylko z ciężarami) i z radością odczuwam, że moje ciało ponownie zaczyna składać się z mięśni a nie z gąbki :>
Osobiście nie przepadam za większością sportów oglądanych w Polsce. PIłka nożna, siatkówka i piłka ręczna nudzą mnie okropnie.
Uwielbiam za to wszystkie sporty ekstremalne, bardzo lubię też motorowe (F1!), a najbardziej sporty walki, chyba bez wyjątku. Z drużynowych wdrażam się powoli w Futbol Amerykański, który jak się go już zrozumie jest absolutnie niesamowity. Od zawodników wymaga nadludzkiej sprawności, a przy tym jest bardzo taktyczny.
Trenujecie coś? Kibicujecie?
Ja niedawno po 6-miesięcznej przerwie od jakiegokolwiek ruchu wywołanej kontuzją wróciłem do treningów (póki co tylko z ciężarami) i z radością odczuwam, że moje ciało ponownie zaczyna składać się z mięśni a nie z gąbki :>
Osobiście nie przepadam za większością sportów oglądanych w Polsce. PIłka nożna, siatkówka i piłka ręczna nudzą mnie okropnie.
Uwielbiam za to wszystkie sporty ekstremalne, bardzo lubię też motorowe (F1!), a najbardziej sporty walki, chyba bez wyjątku. Z drużynowych wdrażam się powoli w Futbol Amerykański, który jak się go już zrozumie jest absolutnie niesamowity. Od zawodników wymaga nadludzkiej sprawności, a przy tym jest bardzo taktyczny.
Try not! Do or do not. There is no try.
- hundzia
- Złomek forumowy
- Posty: 4054
- Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
- Płeć: Kobieta
Re: Szybciej, mocniej, dalej - sport uprawiany i oglądany
Ja chwilowo nic nie uprawiam, co najwyżej biegi za psem, ale jeśli moge podciągnać ekstremalne ewolucje na drodze w wykonaniu irlandzkich kierowców, to jestem prawie mistrzem unikania wypadków :P
A tak serio, mnie moje chłopy doprowadzają mnie do szału formułą pierwszą. W piątek treningi, w sobote kwalifikacje, w niedziele rajdy. Dobrze, że jutro już ostatni raz w tym roku, bo bzyczenie tych bolidów doprowadza mnie do zgrzytania zębami.
Ja osobiście preferuję jeździectwo.
A tak serio, mnie moje chłopy doprowadzają mnie do szału formułą pierwszą. W piątek treningi, w sobote kwalifikacje, w niedziele rajdy. Dobrze, że jutro już ostatni raz w tym roku, bo bzyczenie tych bolidów doprowadza mnie do zgrzytania zębami.
Ja osobiście preferuję jeździectwo.
Wzrúsz Wirúsa!
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę
- Młodzik
- Yilanè
- Posty: 3687
- Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
- Płeć: Mężczyzna
Re: Szybciej, mocniej, dalej - sport uprawiany i oglądany
Narty, ale tylko tak dla siebie. Nie kibicuję nikomu.
- Marcin Robert
- Niegrzeszny Mag
- Posty: 1765
- Rejestracja: pt, 20 lip 2007 16:26
- Płeć: Mężczyzna
Re: Szybciej, mocniej, dalej - sport uprawiany i oglądany
Przed laty uprawiałem amatorsko jazdę konną. Z tamtych czasów pozostał mi kask w formie toczka i bryczesy. To było jednak dawno, więc nie wiem, czy dzisiaj byłbym jeszcze w stanie dosiąść konia. :D Natomiast piłką nożną do niedawna mało się interesowałem, jednak w czasie tegorocznych Mistrzostw Europy wytrwale kibicowałem przed telewizorem polskiej reprezentacji. Obejrzałem mecz otwarcia, pozostałe dwa mecze Polaków, ostani mecz na Stadionie Narodowym w Warszawie (Niemcy - Włochy) oraz finał w Kijowie (byłem za Hiszpanią). I powiem wam, że podobało mi się. Od początku tego tysiąclecia oglądam też skoki narciarskiej, kibicując najpierw Adamowi Małyszowi, a teraz Kamilowi Stochowi.
No, a poza tym, korzystając z tego, że mieszkam w atrakcyjnym turystycznie regionie, przeciętnie raz w miesiącu chodzę na jakąś górską wycieczkę. Ale nie wiem, czy można to uznać za sport.
No, a poza tym, korzystając z tego, że mieszkam w atrakcyjnym turystycznie regionie, przeciętnie raz w miesiącu chodzę na jakąś górską wycieczkę. Ale nie wiem, czy można to uznać za sport.
- Marchew
- Kurdel
- Posty: 782
- Rejestracja: pn, 17 lip 2006 09:40
- Płeć: Mężczyzna
Re: Szybciej, mocniej, dalej - sport uprawiany i oglądany
Skoki narciarskie oglądałem jako dziecko, teraz nie bardzo przepadam.
Co do piłki nożnej to ja ją w sumie toleruję z kumplami, przy piwku i pod warunkiem, że to są Mistrzostwa Świata albo Mistrzostwa Europy (lepiej świata). Dlaczego? Bo podczas mistrzostw ujawnia się bardzo wyraźny "czynnik ludzki" i można obejrzeć drużyny o zróżnicowanym poziomie. Zdarzają się sytuacje śmieszne, nieporadne, losowe, zupełnie obce dla piłki za miliony euro. Raz na te kilka lat ze skrzynką piwek mogę Mistrzostwa Świata z kumplami obejrzeć, ale poza tym to piłki nożnej zupełnie nie trawię.
Co do piłki nożnej to ja ją w sumie toleruję z kumplami, przy piwku i pod warunkiem, że to są Mistrzostwa Świata albo Mistrzostwa Europy (lepiej świata). Dlaczego? Bo podczas mistrzostw ujawnia się bardzo wyraźny "czynnik ludzki" i można obejrzeć drużyny o zróżnicowanym poziomie. Zdarzają się sytuacje śmieszne, nieporadne, losowe, zupełnie obce dla piłki za miliony euro. Raz na te kilka lat ze skrzynką piwek mogę Mistrzostwa Świata z kumplami obejrzeć, ale poza tym to piłki nożnej zupełnie nie trawię.
Try not! Do or do not. There is no try.
- hundzia
- Złomek forumowy
- Posty: 4054
- Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
- Płeć: Kobieta
Re: Szybciej, mocniej, dalej - sport uprawiany i oglądany
Tego się nie zapomina, tylko nieco bardziej wszystko potem boli :PMarcin Robert pisze:Przed laty uprawiałem amatorsko jazdę konną. Z tamtych czasów pozostał mi kask w formie toczka i bryczesy. To było jednak dawno, więc nie wiem, czy dzisiaj byłbym jeszcze w stanie dosiąść konia. :D
Wzrúsz Wirúsa!
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę
- Marchew
- Kurdel
- Posty: 782
- Rejestracja: pn, 17 lip 2006 09:40
- Płeć: Mężczyzna
Re: Szybciej, mocniej, dalej - sport uprawiany i oglądany
Dzisiaj Konfrontacja Sztuk Walki. Ogląda ktoś?
Try not! Do or do not. There is no try.
- bejcej
- Mamun
- Posty: 105
- Rejestracja: wt, 31 mar 2009 20:17
- Płeć: Mężczyzna
Re: Szybciej, mocniej, dalej - sport uprawiany i oglądany
Ja zamierzam. Jak na KSW, rozpiska całkiem-całkiem. Tymczasowe odejście od napędzania koniunktury freak-show'ami, cieszy.
-
- Laird of Theina Empire
- Posty: 3105
- Rejestracja: czw, 18 lis 2010 09:04
- Płeć: Mężczyzna
Re: Szybciej, mocniej, dalej - sport uprawiany i oglądany
Osobiście wolę boks lub K-1. Walki w stójce są mniej statyczne (oczywiście bywają wyjątki). Natomiast oglądanie KSW czy Pride niespecjalnie mnie wciąga. Czasami UFC. Wyjątkiem są walki Chalidowa, bo on zawsze daje dobre widowisko, a do tego to genialny taktyk.Marchew pisze:Dzisiaj Konfrontacja Sztuk Walki. Ogląda ktoś?
- bejcej
- Mamun
- Posty: 105
- Rejestracja: wt, 31 mar 2009 20:17
- Płeć: Mężczyzna
Re: Szybciej, mocniej, dalej - sport uprawiany i oglądany
Kwestia przyzwyczajenia. Dla mnie na przykład walki w stójce - nawet jeśli wymiana ciosów jest ciągła - bywają mniej wciągające, niż "statyczne" przepychanki w parterze (przy których innym oglądającym oczy się przymykają).Juhani pisze:Walki w stójce są mniej statyczne (oczywiście bywają wyjątki).
Tak, nie lubię boksu ;)
-
- Laird of Theina Empire
- Posty: 3105
- Rejestracja: czw, 18 lis 2010 09:04
- Płeć: Mężczyzna
Re: Szybciej, mocniej, dalej - sport uprawiany i oglądany
Mnóstwo ludzi nie lubi:) Ja lubię na tyle, że nawet książki z historii boksu posiadam:)bejcej pisze:Tak, nie lubię boksu ;)
- Marchew
- Kurdel
- Posty: 782
- Rejestracja: pn, 17 lip 2006 09:40
- Płeć: Mężczyzna
Re: Szybciej, mocniej, dalej - sport uprawiany i oglądany
Dla mnie to jest najlepsza rozpiska od wielu, wielu gal.bejcej pisze:Ja zamierzam. Jak na KSW, rozpiska całkiem-całkiem. Tymczasowe odejście od napędzania koniunktury freak-show'ami, cieszy.
Cipek, Iro, Borys WAR!
O dziwo zupełnie nie czekam na walkę Mameda. Chciałbym zobaczyć jego wirtuozerię w prawdziwej wojnie, z równym przeciwnikiem.
Ja tam uwielbiam i czysty boks i K-1 i parter.
Parter niestety trzeba troszkę potrenować żeby widzieć niuanse, teoretycznie boks też, ale w boksie nawet nietrenujący mogą trochę wypatrzeć, a w parterze to już sporo trudniej.
Juhani - powinieneś ADCC obejrzeć. To jest czysty parter i zero przestojów, ciągła walka, akcja za akcję.
ADCC Highlight - Stuart Cooper - za każdym razem kiedy oglądam, to kocham ten sport jeszcze odrobinę bardziej ;)
Co z tej historii boksu masz? Sam bym chętnie podczytał.
Try not! Do or do not. There is no try.
- bejcej
- Mamun
- Posty: 105
- Rejestracja: wt, 31 mar 2009 20:17
- Płeć: Mężczyzna
Re: Szybciej, mocniej, dalej - sport uprawiany i oglądany
Podpisuję się ręcyma i nogyma. Mamed w KSW się marnuje. Nie wiem z jakich względów odrzucił ofertę UFC - nie śledziłem tej małej sensacji, ale z tego co wiem, oferta była całkiem intratna jak dla "świeżaka". Dotarły mnie pogłoski, że właściciele KSW wpłynęli (w jaki sposób?) na ostateczną decyzję. Trochę szkoda, bo sam Mamed na początku kariery głosił chęć rozwijania sportu. I siebie. A tak? Dostał znowu jakiegoś zastępczego figuranta. Niezbyt to rozwojowe.Marchew pisze:Cipek, Iro, Borys WAR!
O dziwo zupełnie nie czekam na walkę Mameda. Chciałbym zobaczyć jego wirtuozerię w prawdziwej wojnie, z równym przeciwnikiem.
- Marchew
- Kurdel
- Posty: 782
- Rejestracja: pn, 17 lip 2006 09:40
- Płeć: Mężczyzna
Re: Szybciej, mocniej, dalej - sport uprawiany i oglądany
Im bliżej gali, tym bardziej jestem podekscytowany, zupełnie jakbym czekał na UFC, a nie na KSW.
Berserkerzy biorą pasy do domu :>
Ciekawe czy na następną walkę GSP też tak będę czekał...
Berserkerzy biorą pasy do domu :>
Ciekawe czy na następną walkę GSP też tak będę czekał...
Try not! Do or do not. There is no try.
-
- Laird of Theina Empire
- Posty: 3105
- Rejestracja: czw, 18 lis 2010 09:04
- Płeć: Mężczyzna
Re: Szybciej, mocniej, dalej - sport uprawiany i oglądany
Chyba najlepsza, najciekawsza i najbardziej kompetentna jednocześnie, to "Słynne pojedynki" Aleksandra Rekszy, którą to pozycję czytałem, gdy jeszcze Larry Holmes królował w ciężkiej:) Naprawdę warto. Nowości tam nie znajdziesz, ale inaczej spojrzysz na walki po tej lekturze. Od pierwszych pojedynków, przez te najciekawsze (np. Jeanette - McVea 46 knock downów w czasie 49 rund, czy walkę Ketchela z Johnsonem), naprawdę świetnie napisane. Strongly recommend! :)Marchew pisze:Co z tej historii boksu masz? Sam bym chętnie podczytał.