Cele i zobowiązania

czyli nic konkretnego, za to do wszystkiego

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
wioskowy głąb
Sepulka
Posty: 62
Rejestracja: pt, 20 wrz 2013 09:43
Płeć: Mężczyzna

Re: Cele i zobowiązania

Post autor: wioskowy głąb »

Dziękować, pozdrawiać. :)

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Re: Cele i zobowiązania

Post autor: Małgorzata »

O! I nie ma dziury w podłodze!
Jeszcze... :P

Nie myślałam, że podnoszenie wielkich ciężarów może być takie emocjonujące (mam wizję spektakularnego upadku tej sztangi, dziury w paru podłogach i strzelających na prawo i lewo kawałków betonu... To jest bardzo ładna wizja, tak ładna, że nawet nie muszę jej oglądać w nagraniach). :))))
So many wankers - so little time...

wioskowy głąb
Sepulka
Posty: 62
Rejestracja: pt, 20 wrz 2013 09:43
Płeć: Mężczyzna

Re: Cele i zobowiązania

Post autor: wioskowy głąb »

Im dłużej rozmyślam o tej wizji, tym większego nabieram przekonania, że delikatność, z jaką odkładam sztangę, jest bardzo uzasadniona. :)

wioskowy głąb
Sepulka
Posty: 62
Rejestracja: pt, 20 wrz 2013 09:43
Płeć: Mężczyzna

Re: Cele i zobowiązania

Post autor: wioskowy głąb »

Malutki apdejt. Techniką sumo mógłbym już przekroczyć ćwiartkę, lecz chwilowo nie mam wystarczająco dużo żeliwnych krążków pod ręką, a do końca roku jeszcze dwa miesiące.

http://youtu.be/z895OdTcqqI

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Re: Cele i zobowiązania

Post autor: Małgorzata »

Łał! Nadal bez dziury w podłodze, ale za to robi wrażenie, jak się ta poprzeczka wygina pod ciężarem krążków...
Wyobraziłam sobie, że pęka (ta poprzeczka) i zamiast jednej dziury są dwie. :)))
So many wankers - so little time...

wioskowy głąb
Sepulka
Posty: 62
Rejestracja: pt, 20 wrz 2013 09:43
Płeć: Mężczyzna

Re: Cele i zobowiązania

Post autor: wioskowy głąb »

Poprzeczka powinna teoretycznie wytrzymać ponad 500 kilo. Chińczyk płakał, jak sprzedawał. ;)

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Re: Cele i zobowiązania

Post autor: Małgorzata »

Ale ona się tak ładnie wygina! Nie psuj mi wizji, wizja pękającej poprzeczki jest śliczna, bo po pęknięciu następuje upadek wielkich ciężarów przez parę sufitów. :)))

A tak teoretycznie: ktoś podniósł 500 kg? To możliwe?
So many wankers - so little time...

wioskowy głąb
Sepulka
Posty: 62
Rejestracja: pt, 20 wrz 2013 09:43
Płeć: Mężczyzna

Re: Cele i zobowiązania

Post autor: wioskowy głąb »

Jest wiele odmian martwego ciągu, więc można się spierać, co da się zaliczyć jako rekord, a co nie. Jeśli się nie mylę, w tym roku Zydrunas Savickas podniósł 524 kilogramy. Ale to były zasady strongman (dość luźne) i sztanga obciążona oponami o dużej średnicy (a to oznacza znacznie krótszy, łatwiejszy ruch). W klasycznym martwym ciągu (aczkolwiek z użyciem haków i pasa) najsilniejszy jest chyba obecnie Benedikt Magnusson, który sieknął 461 kilo.

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Re: Cele i zobowiązania

Post autor: Małgorzata »

W każdej wersji to i tak niesamowite... Wydaje się niemożliwe, żeby kościec i mięśnie wytrzymały takie obciążenie.
Mnie działa na wyobraźnię już 247, 5 kilo. Poprzeczka. Metalowa. Wygina się.
So many wankers - so little time...

wioskowy głąb
Sepulka
Posty: 62
Rejestracja: pt, 20 wrz 2013 09:43
Płeć: Mężczyzna

Re: Cele i zobowiązania

Post autor: wioskowy głąb »

I jak silny musi być skurcz mięśni, skoro przekładnie naszych stawowych dźwigni są dość niekorzystne. :) Ludzki organizm w ogóle jest niesamowitym urządzeniem.

wioskowy głąb
Sepulka
Posty: 62
Rejestracja: pt, 20 wrz 2013 09:43
Płeć: Mężczyzna

Re: Cele i zobowiązania

Post autor: wioskowy głąb »

240 techniką klasyczną, trochę trudniej niż sumo.

http://youtu.be/Vefexvp_o1Y

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Re: Cele i zobowiązania

Post autor: Małgorzata »

No, nareszcie się ogarnęłam z pożarem (mój pierwszy pożar, sama zrobiłam!), więc mogłam w spokoju obejrzeć.
I jak oglądałam, to się normalnie zastanawiałam, czy nogami nie przebijesz podłogi...
Oczywiście reszta niezmienna - wielka dziura przez parę sufitów. :P
So many wankers - so little time...

wioskowy głąb
Sepulka
Posty: 62
Rejestracja: pt, 20 wrz 2013 09:43
Płeć: Mężczyzna

Re: Cele i zobowiązania

Post autor: wioskowy głąb »

Pożar? Wszyscy przeżyli? Mienie nie ucierpiało zbyt mocno?

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Re: Cele i zobowiązania

Post autor: Małgorzata »

Nie, ucierpiały tylko pudełka po papierosach - sfajczyłam trochę folii w kubełku i zasmrodziłam mieszkanie oraz klatkę schodową. :)))
To był pożar w wersji mini. Pewnie jakaś próbka moich prawdziwych możliwości piromańskich, które w przyszłości zmienią się w ogromny talent do robienia spektakularnych ognistych pokazów...

Znaczy, było mnóstwo dymu (żadna nowość, Progenitura przechodził ten etap już dziesięć lat temu, mam opóźniony zapłon) i nic więcej. Ale pożar to brzmi dumnie. :P
So many wankers - so little time...

wioskowy głąb
Sepulka
Posty: 62
Rejestracja: pt, 20 wrz 2013 09:43
Płeć: Mężczyzna

Re: Cele i zobowiązania

Post autor: wioskowy głąb »

Pożar brzmi dumnie, ale i strasznie. :) Przychodzi mi do głowy kolejny argument przemawiający za rzuceniem palenia.

A mnie, cóż, udało się, jest ćwiartka, równe 250 kilo.

http://youtu.be/zASjH5fiR-A

ODPOWIEDZ