A niepoprawione... Nie wczytał mi się post.Xiri pisze: tak się na się skasować
"Nie da się skasować" miało tam być.
Moderator: RedAktorzy
Albo zaznaczyłeś "work offline" w menu. :)Młodzik pisze:Ciasteczka kasowałem, program przeinstalowywałem, ale nic nie pomogło. Znaczy - teraz już działa normalnie, ale diabli wiedzą kiedy Firefox znów strzeli mi focha. Zastanawiam się czy to nie jest aby wina łącza internetowego.
Wszystkie programy do obróbki filmów (np. After Effect), antywirusy i obecne gry są pamięciożerne. Można zawsze przejść na słabsze, darmowe programy, które z jednej strony zżerają mniej % pamięci, lecz z drugiej mają okrojone funkcje. Co do AR - jest już nieaktualne, chyba że ktoś nadal używa kompa pod W98.A drugie pytanie brzmi: czy któreś z powszechnie używanych programów są znane z pamięciożerności i warto by je zastąpić mniej znanymi odpowiednikami? Ostatnio przeczytałem gdzieś, że Acrobat Reader żre mnóstwo zasobów, ale tamten post był sprzed kilku lat i nie wiem, czy rozglądać się za alternatywą. Jak jest u was z oprogramowaniem?