IExploder 7.0
Moderator: RedAktorzy
- Karola
- Mormor
- Posty: 2032
- Rejestracja: śr, 08 cze 2005 23:07
Dżizas... nie lubię wtyczek, gestów z pewnością też nie lubię (chociaż nie wiem, co to jest).
Nie narzekam na windę, nie zawiesił mi sie komp jeszcze ani razu (tfu, tfu, odpukać!), nigdy nie zgubił żaden pilk. Ogólnie - nie jest źle.
Nowinki techiczne są niedobre.
Nie narzekam na windę, nie zawiesił mi sie komp jeszcze ani razu (tfu, tfu, odpukać!), nigdy nie zgubił żaden pilk. Ogólnie - nie jest źle.
Nowinki techiczne są niedobre.
Indiana Jones miał brata. Nieudacznika rodem z Hiszpanii. Imię brata nieudacznika brzmiało Misco. Misco Jones.
- Karola
- Mormor
- Posty: 2032
- Rejestracja: śr, 08 cze 2005 23:07
Nie, no bez przesady... Mam internet, nawet drogą bezprzewodową. Mogę maile w kiblu odbierać, i w pociągu, i w górach, i latając po wieżowcach, takie przyspieszenie :D
Ale ja jestem stary user. Nawyki mam z zamierzchłych czasów. Nawet nie wiesz, jak mi było ciężko się przestawić na windę i te fajerwerki w pakietach office'a.
Wiem, wiem, naśmiewam się. Zdaje sobie sprawę, że trzeba będzie wysiąść z MS. Chociaż... oglądałam tę demonstracyjną wersję visty. Jest... ciut inna. Wygląda obiecująco. Pożyjemy, zobaczymy.
Ale ja jestem stary user. Nawyki mam z zamierzchłych czasów. Nawet nie wiesz, jak mi było ciężko się przestawić na windę i te fajerwerki w pakietach office'a.
Wiem, wiem, naśmiewam się. Zdaje sobie sprawę, że trzeba będzie wysiąść z MS. Chociaż... oglądałam tę demonstracyjną wersję visty. Jest... ciut inna. Wygląda obiecująco. Pożyjemy, zobaczymy.
Indiana Jones miał brata. Nieudacznika rodem z Hiszpanii. Imię brata nieudacznika brzmiało Misco. Misco Jones.
- JamesB0T
- Sepulka
- Posty: 53
- Rejestracja: pn, 06 mar 2006 19:29
Napisz prosze że żartujesz. Przecież MS Firefox to zwykły kawał. Są dwie strony poswięcone temu produktowi: http://www.msfirefox.net/ oraz http://www.msfirefox.com/. ierwsza podaje do ściągnięcia zwykłego firefoxa 2, a druga IE7. M$ ma tyle wspólnego z Mozillą, co nasi politycy z uczciwością.padawan pisze: Microsoft Firefox 2007 nie chce mi się zainstalować za pierwszą próbą. Takie coś dyskwalifikuje w moich oczach przeglądarkę :)
Małysz zdobył 4 kryształową kulę.
Jeszcze 3 i będzie mógł wezwać smoka.
Jeszcze 3 i będzie mógł wezwać smoka.
- JamesB0T
- Sepulka
- Posty: 53
- Rejestracja: pn, 06 mar 2006 19:29
Ja również. Pierwszą przeglądarką której używałem był Netscape Navigator. Z drugiej strony Opera czy Firefox które są młodszymi programami nić IE wydają mi się naturalniejsze w obsłudze. Poza tym lubie szybkośc i bezpieczeństwo, a Exploiter mi tego nie zapewnia.Karola pisze:Nawyki mam z zamierzchłych czasów. Nawet nie wiesz, jak mi było ciężko się przestawić na windę i te fajerwerki w pakietach office'a.
Małysz zdobył 4 kryształową kulę.
Jeszcze 3 i będzie mógł wezwać smoka.
Jeszcze 3 i będzie mógł wezwać smoka.
- padawan
- Mamun
- Posty: 128
- Rejestracja: pn, 20 cze 2005 12:00
To z tego wynika, że IE7 nie chciał mi się zainstalować za pierwszą próbą :)JamesB0T pisze:Napisz prosze że żartujesz. Przecież MS Firefox to zwykły kawał. Są dwie strony poswięcone temu produktowi: http://www.msfirefox.net/ oraz http://www.msfirefox.com/. ierwsza podaje do ściągnięcia zwykłego firefoxa 2, a druga IE7. M$ ma tyle wspólnego z Mozillą, co nasi politycy z uczciwością.padawan pisze: Microsoft Firefox 2007 nie chce mi się zainstalować za pierwszą próbą. Takie coś dyskwalifikuje w moich oczach przeglądarkę :)
Nie mam od dawna z żadnym IE kontaktu, więc jest dla mnie równie egzotyczny jak mityczny MSFF :)
To zdanie jest fałszywe.
"Statystyka jest jak kobieta w bikini. Widać wszystko, ale nie to co najistotniejsze..."
"Statystyka jest jak kobieta w bikini. Widać wszystko, ale nie to co najistotniejsze..."
Z ff miałem pierwszy kontakt kiedy udało mi się na Auroksie 11.1 zainstalować neostrade. Tego samego dnia zainstalowałem i uczyniłem domyślną przglądarkę FF na windzie i nigdy już nie wróciłem i nie wrócę do IE. Nawet moje córy rychło i radośnie zapomniały, że IE kiedykolwiek istniał. Nawet outloka zastąpiłem thunderbirdem, co pozwoliło mi podleczyć nerwy w związku z niechcianą pocztą, któ¶a razem z nagłą krwią zalewała mi outloka.
Słoń
Słoń
- Bebe
- Avalokiteśvara
- Posty: 4592
- Rejestracja: sob, 25 lut 2006 13:00
Samo złe na temat FF 2.0 słyszałam... więc przy okazji remontu systemu zainstalowałam wersję 1.5.icoś tam. przyczajona czekam, aż ogłoszą wersję 2.coś tam. :)
Z życia chomika niewiele wynika, życie chomika jest krótkie
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
- lokje
- Fargi
- Posty: 468
- Rejestracja: sob, 11 mar 2006 00:32
używam IE do tej pory i tylko raz, w zamierzchłej przeszłości, coś złapałam. znaczy można ;)padawan pisze: Można używać wszystkiego, tylko nie IE. Nawet Mozilla, nawet Opera są dużo lepsze. No chyba że chce się mieć wszystkie możliwe syfy na komputerze.
namu offutopu, namu offutopu, namu offutopu
Błogosławiona Lokje od Celofyzów
Błogosławiona Lokje od Celofyzów
- JamesB0T
- Sepulka
- Posty: 53
- Rejestracja: pn, 06 mar 2006 19:29
- lokje
- Fargi
- Posty: 468
- Rejestracja: sob, 11 mar 2006 00:32
patrz, mam niesamowitego farta. w końcu byłam ostrożna, coś mi się należy... zaraz jak się wygrzebię z nieświadomości...JamesB0T pisze:Albo szczęście, albo bardzo ostrożna obsługa. Lub nieświadomość że się cos złapało.
a już mniej złośliwie- wystarczy pomyśleć. i działa.
namu offutopu, namu offutopu, namu offutopu
Błogosławiona Lokje od Celofyzów
Błogosławiona Lokje od Celofyzów
- padawan
- Mamun
- Posty: 128
- Rejestracja: pn, 20 cze 2005 12:00
Wiadomo, że jeśli wchodzisz na strony z crackami lub materiałami uciechy społecznej to masz większe szanse ściągnąc coś niż używając przeglądarki do czytania for lub blogów. Ale na pewno nie wyklucza możliwości ściągania. Poza tym możesz spokojnie mieć jakiegoś rootkita i nie mieć o nim zielonego pojęcia. Możesz mieć także spokojnie keyloggera, ktorego istnienie nie objawia się w żaden destruktywny sposób na system. Dowiesz się, jak ktoś wyczyści Twoje konto bankowe :)lokje pisze:patrz, mam niesamowitego farta. w końcu byłam ostrożna, coś mi się należy... zaraz jak się wygrzebię z nieświadomości...JamesB0T pisze:Albo szczęście, albo bardzo ostrożna obsługa. Lub nieświadomość że się cos złapało.
a już mniej złośliwie- wystarczy pomyśleć. i działa.
Wiesz, używanie IE przypoina mi reklamę chyba Allianza - cuda się zdarzają, ale lepiej na nie nie liczyć. I także przypomina mi się tekst Packa - "Przeciwieńswem paranoi jest złudne przeświadczenie, że nikt nie ma wobec ciebie żadnych złych zamiarów" ( mniej więcej tak, nie pomnę dokładnie :) )
To zdanie jest fałszywe.
"Statystyka jest jak kobieta w bikini. Widać wszystko, ale nie to co najistotniejsze..."
"Statystyka jest jak kobieta w bikini. Widać wszystko, ale nie to co najistotniejsze..."
- Karola
- Mormor
- Posty: 2032
- Rejestracja: śr, 08 cze 2005 23:07
Wbrew pozorom wyczyszczenie internetowego konta bankowego jest niezmiernie trudne. Chyba że ktoś rozsiewa swoje hasła jednorazowe/SMS-owe po okolicy. Albo korzysta z konta, gdzie jest stałe hasło autoryzacyjne. Ale, mam wrażenie, to już jest w polskiej bankowości niemożliwe.padawan pisze:Dowiesz się, jak ktoś wyczyści Twoje konto bankowe :)
Indiana Jones miał brata. Nieudacznika rodem z Hiszpanii. Imię brata nieudacznika brzmiało Misco. Misco Jones.