Ta cholerna winda, czyli problemy z komputerem

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Vodnique
Ośmioł
Posty: 639
Rejestracja: sob, 11 cze 2005 15:44

Post autor: Vodnique »

Nie padnie. Nie ma prawa.
Na pewno został podpisany cyfrowo, później. Tylko Twój Windows o tym nie wie.
Dealing with bugs on a daily basis.

Awatar użytkownika
Harna
Łurzowy Kłulik
Posty: 5588
Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14

Post autor: Harna »

1) Zaryzykujesz i nie padnie.
2) Zaryzykujesz i padnie.
3) Przeinstalowujesz system.

Co wybierasz? :-) Poczekajmy, może ktoś jeszcze co innego wymyśli.
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Post autor: Małgorzata »

Zainstalowałam sterownik. Komputer wykrył nowe urządzenie i się ucieszył. Teoretycznie powinno działać. Ergo: wsadziłam do gniazdka USB taką małą pamięć przenośną 128 Mb. I komp się zwiesił natychmiast.
Znaczy, na pulpicie nic nie chciało działać.
Zresetowałam, uprzednio wyjmując ten mały dysk 128 Mb.
Po restarcie co prawda wskaźnik już nie był nieruchomy, ale za to nie mogłam nic uruchomić z pulpitu.
Zrestartowałam ponownie. Wszystko działa, ale nie odważyłam się jeszcze po raz drugi wsadzić tego małego dysku do USB.

A ten malutki dysk jest OK, bo na innych kompach działał bez problemów. Znaczy, że u mnie jest problem. Jak zwykle...
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
Vodnique
Ośmioł
Posty: 639
Rejestracja: sob, 11 cze 2005 15:44

Post autor: Vodnique »

Ciężka sprawa.
Pozostaje spróbować ściągnąć najnowsze sterowniki ze strony producenta płyty, tak myślę.
Dealing with bugs on a daily basis.

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Post autor: Małgorzata »

Właśnie dlatego nienawidzę Windy! Jasna cholera! Włożyłam ten mały dysk do gniazdka z tyłu (USB- gniazdko) i nic się nie stało, komputer nawet nie zauważył (a wcześniej stamtąd właśnie się zawieszał). W obudowie mam jeszcze z boku gniazdko USB, to tam też włożyłam dysk => i owszem, system rozpoznał, że urządzenie jest niezidentyfikowane i nie ma sterowników.
Przyznam szczerze, że już mnie to zmęczyło. Normalnie, oszaleć można! :(((

No, to ściągnę te cholerne sterowniki....
edit: Strona NVIDIi się nie otwiera...
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
Vodnique
Ośmioł
Posty: 639
Rejestracja: sob, 11 cze 2005 15:44

Post autor: Vodnique »

Małgorzata pisze:edit: Strona NVIDIi się nie otwiera...
To teraz NVidia też produkuje płyty główne?

Za moich czasów...
Dealing with bugs on a daily basis.

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Post autor: Małgorzata »

Mam napisane NVIDIA nFORCE 2 ASUS Motherboard. Wychodzi, ze to właśnie to... :(((
Ale, oczywiście, mogę się mylić. Niemniej, sterownik do USB był na tej płycie.
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
Vodnique
Ośmioł
Posty: 639
Rejestracja: sob, 11 cze 2005 15:44

Post autor: Vodnique »

Nie, nie, to na pewno to. Po prostu się zdziwiłem.

Zaraz poszperam po sieci, może coś znajdę.

EDIT: to może być TO

Ale głowy nie dam.

Aha, piszą, że wymagany jest Service Pack 1 do Windows <- to było to uaktualnienie, które zainstalowaliście?
Dealing with bugs on a daily basis.

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Post autor: Małgorzata »

Nie, SP 1 już miałam, a zainstalowałam SP 2 i jeszcze jakieś inne, nie wiem jakie, bo automatyczne.
Ta strona właśnie się nie chce wczytać, Vodnique. :((((
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
Vodnique
Ośmioł
Posty: 639
Rejestracja: sob, 11 cze 2005 15:44

Post autor: Vodnique »

Hmm, u mnie działa.

Można ten plik ze sterownikami ściągnąć też STĄD

Link bezpośredni do sterowników: TUTAJ.

Aha, skoro masz SP2, to po zainstalowaniu powinno działać.
Dealing with bugs on a daily basis.

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Post autor: Małgorzata »

Bez zmian. Poczekam, może iPoda zauważy. A jak nie, to może jednak mechaniczne uszkodzenie jest. No, dobra, na razie odpuszczam dalsze grzebanie w sterownikach.
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
JamesB0T
Sepulka
Posty: 53
Rejestracja: pn, 06 mar 2006 19:29

Post autor: JamesB0T »

Vodnique pisze:Hmm, u mnie działa.
To "Standardowa Odpowiedź Administratora" jest :)

Istnieje też inna możliwość niż sterowniki - konflikt sprzętowy. Być może jakieś urządzenie zakłóca pracę kontrolera USB. Można sprawdzić ustawienie w BIOS-ie opcji:
"Assign IRQ for USB" powinna być włączona - zapewni przydzielenie przerwania dla kontrolera USB
"PNP OS Installed" - Pozwala systemowi na zmianę ustawień przerwań przydzielonych już przez BIOS - trzeba włączyć
"Reset configuration data" - Wykasuje obecne ustawienia ESCD - po restarcie automatycznie się wyłączy.
"Resource Controlled By" - W większości przypadków powinno być ustawione na "Auto". Tylko w specjalnych sytuacjach ustawia się "Manual"

Tak więc warto to sprawdzić.

A co do ewentualnego uszkodzenia sprzętowego - przydało by się to sprawdzić pod innym (niż aktualnie zainstalowany) systemem. Najwygodniejsze jest użycie systemu startującego z płyty CD - najmniej kłopotu z późniejszym usunięciem - bo wyjęcie płyty nie powinno nikomu sprawić problemu.
Teraz kwestia wyboru. Najwięcej jest wszelakiej maści linuksów, lecz dla osoby nieobeznanej z tym systemem, odszukanie błędu może być problemem.
Natomiast nie wiem czy bootowalne windowsy (BartPE) obsługują USB. Natomiast na 90% nie mają możliwości przeglądania podłączonych urządzeń USB.

Poszukam czegoś co by się nadało...
Małysz zdobył 4 kryształową kulę.
Jeszcze 3 i będzie mógł wezwać smoka.

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Post autor: Małgorzata »

No, teraz widzi iPoda w bocznym gniazdku, a nie widzi w tylnych wcale. I jak widzi w bocznym gniazdku USB, to mówi, że nie rozpoznaje urządzenia.
W BIOSie boję się grzebać. Poczekam, skończę robotę pilną, a potem po prostu format disks i cała instalacja od nowa. I tak trzeba wyczyścić komputer. Przy okazji dam komuś kompetentnemu do przejrzenia bebechy maszyny. Od trzech lat tego nie robiłam :))))
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
JamesB0T
Sepulka
Posty: 53
Rejestracja: pn, 06 mar 2006 19:29

Post autor: JamesB0T »

Te opcje są z tych "bezpiecznych". Nic nie wybuchnie, ani nie zapłonie płomieniem jasnym. A gdyby Wingroza nie uruchomiłą sie jak należy - wystarczy ustawić na poprzednie wartości - choć do tej pory tylko 3 komputery jakie spotkałem nie chciały chodzić na tych ustawieniach. Ale to było dawno, i technika poszła do przodu. :)
Małysz zdobył 4 kryształową kulę.
Jeszcze 3 i będzie mógł wezwać smoka.

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Post autor: Małgorzata »

To jest optymistyczne nastawienie kogoś, kto nie testował moich komputerów :))))
Moimi kontaktami z maszyną i Windozą rządzi prawo Murphy'ego. Zawsze :))))
A mam tekst do skończenia. Najpierw praca, potem eksperymenta.
So many wankers - so little time...

ODPOWIEDZ