Baronie, chyba nie zlekcewazysz widoku placzacego mezczyzny?kiwaczek pisze:A buuuu.... I znow okazja poznania slawnego Barona przeszla mi kolo nosa.... Zal...
I do tego jeszcze zolnierza?
Jesli chodzi o godzine spotkania - mnie jest obojetne.
Miejsce tez, byle bym potrafil tam trafic :-)
Wstepnie proponuje godzine 16-18. Miejsce - nie wiem, jak to sie teraz nazywa - 4 podkowy, ewentualnie gdzies na rynku.
Jezeli bedziesz mogl, Baronie, mysle, ze spotkanie spokojnie do godziny 20.00 moze potrwac, jesli bedziesz mial chec i mozliwosc, zawsze mozesz dotrzec pozniej.
Na razie jeszcze zaoferowal sie Asiek, ze sie postara wpasc. Moze zaciagnie jeszcze Marcina i Grazynke...
Ktos jeszcze chetny?
Goska, a Ty?
BTW. W czwartek powinienem sie pojawic w koncu na spotkaniu czwartkowym.
--
Powiedz, czemu zawsze u ciebie kazdy szczegol
jest niby jak u ludzi: spodnie, koszula, kurtka
- a wszystko razem nie ma ludzkiego wygladu?
A.Gajdar - "Timur i jego druzyna"