Stolyk lyteracki
Moderator: RedAktorzy
- flamenco108
- ZakuŻony Terminator
- Posty: 2229
- Rejestracja: śr, 29 mar 2006 00:01
- Płeć: Mężczyzna
Co do relacji, nie mam uwag, dopóki przedstawiasz nas jako bystrzaków, a nasze dyskusje jako głębokie i mądre. W tym wypadku był to esej bardziej niż relacja z dyskusji - ale wydaje się to formą ciekawszą, zarówno dla mnie jako uczestnika, jak i, tak sądzę, czytelników spoza stolyka, którzy dostają utwór całościowy i samodzielny.
Właśnie zacząłem lekturę Bestera i jestem zdziwiony: w pierwszych zdaniach gościu zużył częściowo mój pomysł, z którym noszę się od lat kilku. Zarówno styl jak i pomysły fabularne, jakby żywcem z mojej głowy. To straszne. Ale ciekawe.
Właśnie zacząłem lekturę Bestera i jestem zdziwiony: w pierwszych zdaniach gościu zużył częściowo mój pomysł, z którym noszę się od lat kilku. Zarówno styl jak i pomysły fabularne, jakby żywcem z mojej głowy. To straszne. Ale ciekawe.
Nondum lingua suum, dextra peregit opus.
- nosiwoda
- Lord Ultor
- Posty: 4541
- Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
- Płeć: Mężczyzna
- flamenco108
- ZakuŻony Terminator
- Posty: 2229
- Rejestracja: śr, 29 mar 2006 00:01
- Płeć: Mężczyzna
- nosiwoda
- Lord Ultor
- Posty: 4541
- Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
- Płeć: Mężczyzna
W Tarabuku już się nie spotykamy. Pisałem o tym - pani poinformowała mnie, że będą czardżować stówkę za zarezerwowanie stołu, o który nam chodziło. A potem rozliczać tę stówkę w konsumpcji - jeśli za stówkę byśmy nie zjedli/nie wypili, bylibyśmy w plecy. Więc zmieniliśmy lokal.
Ale owszem, dopóki nie zmienili zasad rezerwacji, było tam miło i dość smacznie.
Ale owszem, dopóki nie zmienili zasad rezerwacji, było tam miło i dość smacznie.
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA
- nosiwoda
- Lord Ultor
- Posty: 4541
- Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
- Płeć: Mężczyzna
To nie ja! To nie ja! Tzn. ja nie literat. A tego zwrotu użyłem celowo, wiedząc, że prawdopodobnie ktoś wytknie :) Bo takie podejście kawiarni/księgarni do klienta właśnie z czardżowaniem, targetem i dżampnięciem szarka mi się kojarzy. A nawet z szutowaniem swego fita.
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA
- Bakalarz
- Stalker
- Posty: 1859
- Rejestracja: pn, 01 sty 2007 17:08
To ja może w kwestii wczorajszego stolyka się nieco wypowiem:
Ekhm... na tapecie były "Gwiazdy moim przeznaczeniem". Nieco skupiliśmy się na kwestii podobieństw między "Gwiazdami..." a "Hrabią Monte Christo" ujawniając lekki brak książki Bestera. Może nie brak, ale jednak u Dumasa wszystko było bardziej rozbudowane - dochodzenie do zemsty i przemiana bohatera na wraku Nomada - z pomocnika mechanika III klasy w mistrza nawigacji.
Odwoływaliśmy się do Tiger! Tiger! Tiger! i możliwych związków z Tora! Tora! Tora! w którymś momencie zaczęliśmy nawet szukać związków Autora z wojną (odnośnie choćby umierania na okręcie). No i niestety - zamiast chwalebnej wojskowej przeszłości doświadczyliśmy klęski znajdując w życiorysie stwierdzenie o pracy w przemyśle komiksowym.
W związku z jauntingiem snuliśmy przemyślenia o natężeniu ruchu drogowego w Stanach współczesnych autorowi (sprawa bardzo niskiej wypadkowości).
Ekhm... na tapecie były "Gwiazdy moim przeznaczeniem". Nieco skupiliśmy się na kwestii podobieństw między "Gwiazdami..." a "Hrabią Monte Christo" ujawniając lekki brak książki Bestera. Może nie brak, ale jednak u Dumasa wszystko było bardziej rozbudowane - dochodzenie do zemsty i przemiana bohatera na wraku Nomada - z pomocnika mechanika III klasy w mistrza nawigacji.
Odwoływaliśmy się do Tiger! Tiger! Tiger! i możliwych związków z Tora! Tora! Tora! w którymś momencie zaczęliśmy nawet szukać związków Autora z wojną (odnośnie choćby umierania na okręcie). No i niestety - zamiast chwalebnej wojskowej przeszłości doświadczyliśmy klęski znajdując w życiorysie stwierdzenie o pracy w przemyśle komiksowym.
W związku z jauntingiem snuliśmy przemyślenia o natężeniu ruchu drogowego w Stanach współczesnych autorowi (sprawa bardzo niskiej wypadkowości).
Sasasasasa...
- nosiwoda
- Lord Ultor
- Posty: 4541
- Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
- Płeć: Mężczyzna
Wczoraj było bardzo miło i merytorycznie, niedługo postaram się sprężyć i spisać relację.
Rozmawialiśmy o "Walcu stulecia" - ale nikt nie miał tego nowego wydania, a ja bym je chętnie pomacał.
Rozmawialiśmy o "Walcu stulecia" - ale nikt nie miał tego nowego wydania, a ja bym je chętnie pomacał.
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA
- nosiwoda
- Lord Ultor
- Posty: 4541
- Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
- Płeć: Mężczyzna
Uffffffff, nareszcie relacja ze spotkania. Proszę komentować i uzupełniać, ja chwilowo osiadam na laurach...
Aha, następnym razem rozmawiamy o "Terrorze" Dana Simmonsa. A spotykamy się najpewniej 5 maja.
Aha, następnym razem rozmawiamy o "Terrorze" Dana Simmonsa. A spotykamy się najpewniej 5 maja.
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA
- Keiko
- Stalker
- Posty: 1801
- Rejestracja: wt, 22 sty 2008 16:58
Te Ogrody, gdzie jest jutrzejsze spotkanie to mają jakiś adres?
I czy są lokalem dla niepalących?
Myślę, że towarzysko spróbowałabym do Was dołączyć :)
edit. dokopałam się na blogu w styczniowym wpisie:
To te Ogrody?
http://www.szuki.pl/warszawa-srodmiesci ... nia-ogrody
I czy są lokalem dla niepalących?
Myślę, że towarzysko spróbowałabym do Was dołączyć :)
edit. dokopałam się na blogu w styczniowym wpisie:
To te Ogrody?
http://www.szuki.pl/warszawa-srodmiesci ... nia-ogrody
- flamenco108
- ZakuŻony Terminator
- Posty: 2229
- Rejestracja: śr, 29 mar 2006 00:01
- Płeć: Mężczyzna
Milczenie jest potwierdzeniem.Keiko pisze: To te Ogrody?
http://www.szuki.pl/warszawa-srodmiesci ... nia-ogrody
Nondum lingua suum, dextra peregit opus.
- nosiwoda
- Lord Ultor
- Posty: 4541
- Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
- Płeć: Mężczyzna
Tak, to te. A tutaj adres ich własnej strony.
Zapraszamy, nikt tam, AFAIR, nie palił, kiedy byliśmy.
Zapraszamy, nikt tam, AFAIR, nie palił, kiedy byliśmy.
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA