Historyjki obrazkowe - fajne, ładne, całkiem nowe
Moderator: RedAktorzy
-
- Pćma
- Posty: 254
- Rejestracja: sob, 18 cze 2005 16:15
Cena, jej odbiór, jest - pomijając wszystko inne - również kwestią indywidualną, dyktowaną stanem finansów kupującego. Pod tym kątem patrząc dla mnie te niespełna 30 zł to było bardzo dużo.
Tak czy inaczej, sądzę, że nawet obiektywnie to jest dość wysoka kwota. Szczególnie biorąc pod uwagę wołającą o pomstę do nieba jakość skanów. No a już ceny, które sobie woła Egmont za komiksy wydawane w cyklu Mistrzowie Komiksu, to jest jakaś kpina.
Tak czy inaczej, sądzę, że nawet obiektywnie to jest dość wysoka kwota. Szczególnie biorąc pod uwagę wołającą o pomstę do nieba jakość skanów. No a już ceny, które sobie woła Egmont za komiksy wydawane w cyklu Mistrzowie Komiksu, to jest jakaś kpina.
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
- Zamorano
- Mamun
- Posty: 120
- Rejestracja: sob, 18 cze 2005 14:45
- Płeć: Mężczyzna
Coleman u nas ukazało się teraz Arkham Asylum , droższe jak oryginał w Amazonie, z tymże w Amazonie dają wersję jubileuszową , z dodatkowymi materiałami...Coleman pisze:Marudzilem na ceny angielskie. Przypomne, Sandmany w UK kosztuja po 17GBP. Zaprawde, niech sie Egmont wstydzi drozyzny...
Poza tym Sandman za 17 GBP powiadasz ? Hm około 110 plnów, u nas takie jeden Sandman to 2, razy 29, 90 ( u nas wydaje się połówki zbiorczych wydań) czyli 60 złoty. Jakość wydania anglojęzycznego , sam rozumiesz :]
Ostatnio zmieniony pt, 24 cze 2005 22:36 przez Zamorano, łącznie zmieniany 1 raz.
Stalin źle rysuje. Gorzej nawet niż Picasso.
"Kontrola"
"Kontrola"
- Robert J. Szmidt
- Kurdel
- Posty: 778
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 01:12
A wiesz, ze te Batmany wydane u nas to nawet sensowne są. Egmont wogóle dał całą serie naprawdę dobrych scenariuszowo historii. Ultimates, top Ten, Straznicy. to wszystko pierwsza liga, niby faceci w rajtuzach z majtkami na wierzchu ale to sie czyta jak książki. Wydania Batmanowe też były niezłeLafcadio pisze:E tam, Batmana nie czytam, Bilala i tak kupię :) Chcę go mieć po polsku ;D
Tylko wyjątkowy głupiec, albo kanalia wredna, lży innych z powodu błędów, które sam nagminnie popełnia.
Bez gwiazdy nie ma jazdy!
Bez gwiazdy nie ma jazdy!
- Lafcadio
- Nexus 6
- Posty: 3193
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 17:57
Ja nie twierdzę, że są złe. Nie mam nic przeciwko, ale ostatnio wolę jak superbohaterem jest facet w płaszczu, kapeluszu i masce teatralnej, albo ktoś w długim prochowcu (nie wiem czy dobrze to nazwałem), czapce do zasłonięcia włosów, masce jak u bandyty i goglach na oczy. Jakoś bardziej takie urealistycznienie herosów do mnie trafia.Robert J. Szmidt pisze:A wiesz, ze te Batmany wydane u nas to nawet sensowne są. Egmont wogóle dał całą serie naprawdę dobrych scenariuszowo historii. Ultimates, top Ten, Straznicy. to wszystko pierwsza liga, niby faceci w rajtuzach z majtkami na wierzchu ale to sie czyta jak książki. Wydania Batmanowe też były niezłeLafcadio pisze:E tam, Batmana nie czytam, Bilala i tak kupię :) Chcę go mieć po polsku ;D
Nie czytałem dużo tych, co ostatnio wydano. "Gotham by gaslight" pomimo zamiłowania do steampunka chyba mi nie przypadnie do gustu ;-) Z takich dobrych jednostrzałowców to czytałem "Batman Venom" i mi się pdoobało. Ale swój egzemplarz straciłem :( Zwłaszcza mi się podobała ta kreska. Jak będę miał "trochę" kasy na zbyciu to może się skuszę na "Powrót Mrocznego Rycerza". A kreska McKeana nie zawsze do mnie trafia ;) Na okładkach Sandmana jest uznawalna ;)
Ja mam śmiałość to panu powiedzieć, bo pan mi wie pan co pan mi może? Pan mi nic nie może. Bo ja jestem z wodociągów.
- Robert J. Szmidt
- Kurdel
- Posty: 778
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 01:12
Pewnie wyjdę na maniaka, ale z przyjemnościa czytuję Lobo. to jest tak odjechane, że nawet ta wszechobecna przemoc nie razi. Mandragora ostatnio dała crossovera z Hitmanem i tez całkiem strawny był.
Tylko wyjątkowy głupiec, albo kanalia wredna, lży innych z powodu błędów, które sam nagminnie popełnia.
Bez gwiazdy nie ma jazdy!
Bez gwiazdy nie ma jazdy!
- Zamorano
- Mamun
- Posty: 120
- Rejestracja: sob, 18 cze 2005 14:45
- Płeć: Mężczyzna
- Coleman
- Wampir
- Posty: 3097
- Rejestracja: wt, 14 cze 2005 16:41
Nie widze problemu, lubie oba. Tak samo jak lubie Lobo i Bilala (z wyjatkiem Falang, bo nuuudne...). Albo komiksy Moore'a i Ennisa (z delikatnym przegieciem w strone Ennisa) itd. To, ze inne stylistyki, nie znaczy, ze nie sa tak samo dobre. Kazdy w swojej klasie, ale przeciez to sie liczy, nie?Zamorano pisze:Ultimates i Strażnicy zestawione w jednej lidze to nieporozumienie :] Zestawiamy komerycjny komiks pop z jednym z najważniejszych dzieł w historii gatunku :] To tak jakby Mroczne Widmo z Czasem Apokalipsy zestawić lekko upraszczając :]
You and me, lord. You and me.
- Robert J. Szmidt
- Kurdel
- Posty: 778
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 01:12
Z tym tylko wyjątkiem sie zgodzę, że podstawisz Nową Nadzieję zamiast Fantom Penisa, ok:-) bo Ultimates maja scenariusz niespaprany.Zamorano pisze:Ultimates i Strażnicy zestawione w jednej lidze to nieporozumienie :] Zestawiamy komerycjny komiks pop z jednym z najważniejszych dzieł w historii gatunku :] To tak jakby Mroczne Widmo z Czasem Apokalipsy zestawić lekko upraszczając :]
Tylko wyjątkowy głupiec, albo kanalia wredna, lży innych z powodu błędów, które sam nagminnie popełnia.
Bez gwiazdy nie ma jazdy!
Bez gwiazdy nie ma jazdy!
-
- Pćma
- Posty: 254
- Rejestracja: sob, 18 cze 2005 16:15
Zgodzić z powyższym można się wyłącznie pod warunkiem, że rozpatrujemy czyjeś indywidualne sympatie komiksowe. Nie mnie je, oczywiście, komentować.Coleman pisze:Nie widze problemu, lubie oba. Tak samo jak lubie Lobo i Bilala (z wyjatkiem Falang, bo nuuudne...). Albo komiksy Moore'a i Ennisa (z delikatnym przegieciem w strone Ennisa) itd. To, ze inne stylistyki, nie znaczy, ze nie sa tak samo dobre. Kazdy w swojej klasie, ale przeciez to sie liczy, nie?
Natomiast w wymiarze obiektywnym mogę stwierdzić jedynie, że Ultimates to pop-seria o superbohaterach, bez drugiego dna (w zasadzie to może nawet i bez pierwszego dna, bo wszystko jest po hamerykańsku na talerzu). Prosta historia, nawet jeśli scenariusz jest rzeczywiście przynajmniej poprawny.
Natomiast "The Watchmen" to jest liga odległa o całe lata świetlne. Tego się nie da porównać, a ja osobiście nie potrafiłabym nawet wymienić obok siebie na jednym oddechu.
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
To ja coś z tej pierwszej ligi komiksowej dorzucę. Dostałam do łap "Azyl Arkham". O Batmanie, rzecz jasna. Ale masakra! No, jatka!!!
Taki ekspresjonistyczny komiks to jest, szalenie emocjonalny. Sprawdziłam, kto to zrobił:
scenariusz - Grant Morrison, rysował - Dave McKean.
No, co tu dużo mówić: Batman, jakiego nie znamy.
Dave McKean - to autor okładek do Sandmana. Druga część "Refleksji i przypowieści" też jest. Nie pamietam, czy już o tym pisałam, ale ta druga część, to jeszcze bardziej jest przejmująca niż pierwsza. Zupełnie inny typ opowieści - tak, jak tytuł. Nie ma emocji tak silnych, jak w Azylu, są stonowane refleksyjne opowieści - gdzieś Gaiman to dobrze określił: opowieści, które są jak dym. Piękne...
Rysunki dalej mi się nie podobają :)))
Taki ekspresjonistyczny komiks to jest, szalenie emocjonalny. Sprawdziłam, kto to zrobił:
scenariusz - Grant Morrison, rysował - Dave McKean.
No, co tu dużo mówić: Batman, jakiego nie znamy.
Dave McKean - to autor okładek do Sandmana. Druga część "Refleksji i przypowieści" też jest. Nie pamietam, czy już o tym pisałam, ale ta druga część, to jeszcze bardziej jest przejmująca niż pierwsza. Zupełnie inny typ opowieści - tak, jak tytuł. Nie ma emocji tak silnych, jak w Azylu, są stonowane refleksyjne opowieści - gdzieś Gaiman to dobrze określił: opowieści, które są jak dym. Piękne...
Rysunki dalej mi się nie podobają :)))
So many wankers - so little time...
- Lafcadio
- Nexus 6
- Posty: 3193
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 17:57
A ja dzisiaj przeczytałem drugi tom "V jak Vendetta". Cudeńko! Cudeńko nad cudeńkami! Po prostu odjazd. Moore po prostu umie opowiadać świetne historyjki. Liga przy tym wymięka. V po prostu jest najlepszym komiksem od czasu... Bilala :D
A Bilal już we wrześniu. Can't wait.
"V..." pozostawił po mnie niesamowity niedosyt. Ciekawe jak to będzie jak zacznę czytać "Strażników"... Ech, co za komiks...
A Bilal już we wrześniu. Can't wait.
"V..." pozostawił po mnie niesamowity niedosyt. Ciekawe jak to będzie jak zacznę czytać "Strażników"... Ech, co za komiks...
Ja mam śmiałość to panu powiedzieć, bo pan mi wie pan co pan mi może? Pan mi nic nie może. Bo ja jestem z wodociągów.