Gojira!!

o filmie, co nietrudno odgadnąć

Moderator: RedAktorzy

Awatar użytkownika
Tenshi
Pćma
Posty: 201
Rejestracja: pn, 28 sty 2008 22:19
Płeć: Kobieta

Post autor: Tenshi »

Oj ze mnie to chyba jest istota za młoda by doceniła Godzillę. Leciało to, to w telewizji. A mi oczy łzami śmiechu się wypełniały. Wiem, to klasyka itd. Ale czasami można mnie było znaleźć pod stołem, po samym przeczytaniu tytułu. Teraz, gdy mam przed oczyma tą listę z wiki, tym bardziej czuję lekkie rozbawienie. Kosmogodzilla czy Frankenstein kontra Godzilla brzmią fascynująco xD Nie mniej podziwiam ludzi, potrafiących takie kino docenić. Mi nie udało się przetrwać żadnego z filmów do końca. Choć i tak niewiele tego było

Ten.
Ponoć, wchodząc między wrony, musisz krakać jak i one. Smutne to, bo przecież wiadomo, że większość wron wysławia się nader fatalnie...

Awatar użytkownika
kiwaczek
szuwarowo-bagienny
Posty: 5629
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54

Post autor: kiwaczek »

Po krótkiej przerwie wróciliśmy do oglądania serii. Tym razem wybór padł na "Gojira kontra Destruktor" z 1995 roku. To ostatni odcinek z serii Heisei. I dobrze. Bo jeśli seria Shinsei przyzwyczaiła już nas do pewnej logiki i konsekwencji, to niestety w obejrzanym odcinku nic z tych rzeczy nie występuje.

Znaczy pojawia się nagle Gojira i cała jest rozpalona. Znika gdzieś Junior i nikt nie wie gdzie. Pojawiają się za to jakieś prekambryjskie stworki, które mutują tworząc coraz to większe istoty i zabijają co się nawinie. Najpierw rybki w oceanarium, a potem to już nawet cały oddział sił specjalnych Sigma. A potem to już jest tradycyjna rozpierducha w Tokio. Tym razem głównie w okolicach lotniska.

Końcówka wygląda jak pocięta piłą łańcuchową. Nie wiadomo co i skąd się bierze, Destruktor raz jest wielki i pojedynczy, raz jest mały i w wielu postaciach. Raz jest na powierzchni ziemi, a raz w powietrzu, mimo, że nie startował. Raz jest żywy, a raz martwy, chociaż nikt nie wie dlaczego. Jednym słowem naciągane wszystko i chaotyczne jak diabli.

Tym razem niestety jedynie dla takich twardzielskich fanów serii jak my. Na następny raz sobie chyba zaserwujemy odcinek z serii Showa - pt. Terror Mechagodzilli (1975). To dopiero będzie kicha! :D Mniam!
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!

Awatar użytkownika
Vodnique
Ośmioł
Posty: 639
Rejestracja: sob, 11 cze 2005 15:44

Post autor: Vodnique »

Też niedawno oglądałem "vs Destruktor" i problemów ze zrozumieniem czegokolwiek nie uświadczyłem. Może to kwestia tłumaczenia?
Frankenstein kontra Godzilla
Czegoś takiego nie było. Był, powiedzmy, "Frakenstein kontra Japonia" i druga część, 'Frankenstein kontra Frankenstein" ;)
Dealing with bugs on a daily basis.

Awatar użytkownika
Bebe
Avalokiteśvara
Posty: 4592
Rejestracja: sob, 25 lut 2006 13:00

Post autor: Bebe »

E, to skoro Ty wiesz czemu Wyspa jakaśtam zniknęła i kto zabił na końcu Destruktora (bo jak dla nas to nie wiadomo kto/co strzeliło i nie wiadomo jakim cudem zestrzeliło).
Z życia chomika niewiele wynika, życie chomika jest krótkie
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika

Awatar użytkownika
kiwaczek
szuwarowo-bagienny
Posty: 5629
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54

Post autor: kiwaczek »

A dzisiaj sobie zaszaleliśmy ;)

"Godzilla vs. Mothra" z 1992. Tak, to ta z Kosmoskami :D

Strasznie ekologiczny odcinek. Co chwila wtręty o tym jak to niszczymy planetę i jak to musimy przestać to robić. Takie z nas paskudy normalnie.

Tym razem przynajmniej się kupy trzymało logicznie. System, w którym wszystkie trzy potwory walczą z innymi jest dosyć ciekawy. Znaczy jak już dojdzie do spotkania całej trójcy to nie wiadomo kto z kim aktualnie, ale grunt, że jest spora demolka i kilka Dżapańskich miast idzie do piachu. Po to, żeby się zaraz odbudować i napędzać w ten sposób gospodarkę. No tak, oni to potrafią wymyśleć...

Największą wadą byłą niestety wersja językowa. Hamerykańsku dubbing niestety poraża...
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!

Awatar użytkownika
Vodnique
Ośmioł
Posty: 639
Rejestracja: sob, 11 cze 2005 15:44

Post autor: Vodnique »

Bebe pisze:E, to skoro Ty wiesz czemu Wyspa jakaśtam zniknęła i kto zabił na końcu Destruktora (bo jak dla nas to nie wiadomo kto/co strzeliło i nie wiadomo jakim cudem zestrzeliło).
Czemu wyspa zniknęła (znikła?), to wiem - w wyniku eksplozji nuklearnej, która z Gojiry zrobiła świecące na czerwono coś, a z jego syna mini-wersję tatusia.
Niestety nie pamiętam tak szczegółowo, by móc odpowiedzieć na drugie pytanie. Ale kojarzę coś, że faktycznie tak jakoś znienacka Destruktor umarł.
"Godzilla vs. Mothra" z 1992. Tak, to ta z Kosmoskami :D
Oryginał z lat 60-ych był lepszy ;)
Dealing with bugs on a daily basis.

Awatar użytkownika
kaj
Kadet Pirx
Posty: 1266
Rejestracja: śr, 28 wrz 2005 13:50

Post autor: kaj »

Na wiki jest podanych 21 nienakręconych filmów o Godzilli z datami, w którym to roku dany film został nienakręcony. Czy to rodzaj robienia filmów, tak jak to czynił Gluś?

Awatar użytkownika
Bebe
Avalokiteśvara
Posty: 4592
Rejestracja: sob, 25 lut 2006 13:00

Post autor: Bebe »

Vodnique pisze:Czemu wyspa zniknęła (znikła?), to wiem - w wyniku eksplozji nuklearnej, która z Gojiry zrobiła świecące na czerwono coś, a z jego syna mini-wersję tatusia.
A dziękuje, dobry Vodniqu. :)
To jeszcze mnie będzie gnębiło pytanie, którego potwora widzimy odradzającego się po roztopieniu się Godzilli właściwej - Godzillę właściwą, czy Juniora, który gwałtownie urósł pochłonąwszy promieniowanie wydzielone przez mamusię/tatusia.

@kaj - maniera datowania niepowstałych filmów jest dziwna, ale z drugiej strony na to akurat nie patrzę, stronka jest potrzebna do ustalenia chronologii filmów, które w Polsce kupuje się porozrzucane na płytkach mocno niechronologicznie.
Z życia chomika niewiele wynika, życie chomika jest krótkie
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika

Awatar użytkownika
Vodnique
Ośmioł
Posty: 639
Rejestracja: sob, 11 cze 2005 15:44

Post autor: Vodnique »

To jeszcze mnie będzie gnębiło pytanie, którego potwora widzimy odradzającego się po roztopieniu się Godzilli właściwej - Godzillę właściwą, czy Juniora, który gwałtownie urósł pochłonąwszy promieniowanie wydzielone przez mamusię/tatusia.
Oj, to chyba jakieś alternatywne zakończenie. W mojej wersji nic się nie odrodziło (a przynajmniej nic takiego nie pamiętam). Najpierw kitnął junior (zabity przez Destruktora) a potem, na końcu, Gojira także umarł(a).
Dealing with bugs on a daily basis.

Awatar użytkownika
Q
Nexus 6
Posty: 3147
Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01

Gojira!!

Post autor: Q »

Nowy trailer "Godzilla x Kong: The New Empire":
https://www.youtube.com/watch?v=qqrpMRDuPfc
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas

Awatar użytkownika
gorat
Pćma
Posty: 287
Rejestracja: pn, 13 cze 2005 16:48

Gojira!!

Post autor: gorat »

Naprawdę chce im się jeszcze bawić?
Ten King Thanos... siorki, Kong z rękawiczką to jednak zabawny jest.
PIP, PIP, PIP, PIP, PIP...
Przepraszamy, zepsuł się nadajnik.

Awatar użytkownika
Q
Nexus 6
Posty: 3147
Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01

Gojira!!

Post autor: Q »

Też im się dziwię, zwł., że z Japończykami nie mają szans w tej konkurencji...
https://www.youtube.com/watch?v=T4pi1F25sxg
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas

Awatar użytkownika
Q
Nexus 6
Posty: 3147
Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01

Gojira!!

Post autor: Q »

forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas

ODPOWIEDZ