Efekt motyla, czy też latającego masła

o filmie, co nietrudno odgadnąć

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Lafcadio
Nexus 6
Posty: 3193
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 17:57

Post autor: Lafcadio »

Twinflames pisze:Butterfly Effect tez sie dobrze oglada, ale koniec (wedlug mnie) rozczarowuje.
Ponoć wersja reżyserska ma dopiero tandetne zakończenie.
Mnie producencka podobała się bardzo.
Ja mam śmiałość to panu powiedzieć, bo pan mi wie pan co pan mi może? Pan mi nic nie może. Bo ja jestem z wodociągów.

Twinflames

Post autor: Twinflames »

Lafcadio pisze: Ponoć wersja reżyserska ma dopiero tandetne zakończenie.
Mnie producencka podobała się bardzo.
naprawde? ciekawa jestem tego zakonczenia...
podobniez jest nowa wersja rezyserska Bladerunnera???? po co zmieniac to, co jest juz idealem (przynajmniej ja czuje sie usatysfakcjonowana :) )

Awatar użytkownika
Lafcadio
Nexus 6
Posty: 3193
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 17:57

Post autor: Lafcadio »

Twinflames pisze:
Lafcadio pisze: Ponoć wersja reżyserska ma dopiero tandetne zakończenie.
Mnie producencka podobała się bardzo.
naprawde? ciekawa jestem tego zakonczenia...
Tutaj można poczytać
Ja mam śmiałość to panu powiedzieć, bo pan mi wie pan co pan mi może? Pan mi nic nie może. Bo ja jestem z wodociągów.

Awatar użytkownika
nosiwoda
Lord Ultor
Posty: 4541
Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
Płeć: Mężczyzna

Post autor: nosiwoda »

Lafcadio pisze:
Twinflames pisze:Butterfly Effect tez sie dobrze oglada, ale koniec (wedlug mnie) rozczarowuje.
Ponoć wersja reżyserska ma dopiero tandetne zakończenie.
Mnie producencka podobała się bardzo.
Nie wiem, która jest która. Ja w każdym razie (co się okazało później) widziałem inne niż było dostępne w Polsce w TV (nie wiem, jak w kinach). To zakończenie z mijaniem się na ulicy w Nowym Jorku jest tandetne i kijowe. To drugie (nie powiem, jakie) jest o wiele lepsze. I ja widziałem to drugie.
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA

Awatar użytkownika
Meduz
Cylon
Posty: 1106
Rejestracja: ndz, 19 lis 2006 21:59

Post autor: Meduz »

Film widziałem, ale z pierwszym zakończeniem, z tym na ulicy w Nowym Jorku. Film jest niezły, ale zakończenie faktycznie do bani. Zaciekawiłeś mnie nosiwodo. Chętnie bym się dowiedział, jak wygląda alternatywne zakończenie.
Meduz Kamiennooki

- Lepiej się spytaj, co to daje?
- A co zabiera?

Awatar użytkownika
nosiwoda
Lord Ultor
Posty: 4541
Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
Płeć: Mężczyzna

Post autor: nosiwoda »

"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA

Awatar użytkownika
Lafcadio
Nexus 6
Posty: 3193
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 17:57

Post autor: Lafcadio »

Czyli to tandeta :D
Ja mam śmiałość to panu powiedzieć, bo pan mi wie pan co pan mi może? Pan mi nic nie może. Bo ja jestem z wodociągów.

Awatar użytkownika
nosiwoda
Lord Ultor
Posty: 4541
Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
Płeć: Mężczyzna

Post autor: nosiwoda »

Lafcadio, musisz precyzować myśli. "To" - znaczy co?
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA

Awatar użytkownika
Lafcadio
Nexus 6
Posty: 3193
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 17:57

Post autor: Lafcadio »

Czyli to tandetne zakończenie.
Teraz powinno być ok ;]
Ja mam śmiałość to panu powiedzieć, bo pan mi wie pan co pan mi może? Pan mi nic nie może. Bo ja jestem z wodociągów.

Awatar użytkownika
nosiwoda
Lord Ultor
Posty: 4541
Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
Płeć: Mężczyzna

Post autor: nosiwoda »

Ale KTÓRE, na litość?!
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA

Awatar użytkownika
Lafcadio
Nexus 6
Posty: 3193
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 17:57

Post autor: Lafcadio »

Wersja reżyserska, ta którą ja zalinkowałem i z tego co widzę Ty też ;)
Ja mam śmiałość to panu powiedzieć, bo pan mi wie pan co pan mi może? Pan mi nic nie może. Bo ja jestem z wodociągów.

Awatar użytkownika
nosiwoda
Lord Ultor
Posty: 4541
Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
Płeć: Mężczyzna

Post autor: nosiwoda »

Ja tam nadal nie wiem, które wg Ciebie jest tandetne. Ale już mi się nie chce dochodzić, więc powtarzam: IMO to z mijaniem się na ulicy jest tandetne. To drugie - nie.
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA

Awatar użytkownika
Lafcadio
Nexus 6
Posty: 3193
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 17:57

Post autor: Lafcadio »

Wolałem mijanie się na ulicy niż dzielnego niemowlaka, który poświęca się dla ludzi i dusi przeponą. Ech, normalnie "M@sz wiadomość" :/
Ja mam śmiałość to panu powiedzieć, bo pan mi wie pan co pan mi może? Pan mi nic nie może. Bo ja jestem z wodociągów.

Awatar użytkownika
kiwaczek
szuwarowo-bagienny
Posty: 5629
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54

Post autor: kiwaczek »

Niemowlak? Przeponą?

Nie widziałem filmu, ale może chodziło o pępowinę?
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!

Awatar użytkownika
flamenco108
ZakuŻony Terminator
Posty: 2229
Rejestracja: śr, 29 mar 2006 00:01
Płeć: Mężczyzna

Post autor: flamenco108 »

kiwaczek pisze: Nie widziałem filmu, ale może chodziło o pępowinę?
O przypon. Wędkarski. ;-)
JMTNM FTSL
Nondum lingua suum, dextra peregit opus.

ODPOWIEDZ