Rycerze w trampkach...
Moderator: RedAktorzy
- Riv
- ZasłuRZony KoMendator
- Posty: 1095
- Rejestracja: śr, 12 kwie 2006 15:09
- Płeć: Mężczyzna
Rycerze w trampkach...
... czyli rzecz o tym, co nas w filmach dziwi, bawi, ewentualnie wkurza. Niekoniecznie do stopnia, by obraz polecić lub nie. Na tyle jednak, że warto się nad tym zatrzymać.
Na początek "Apocalypto", które udało mi się w końcu obejrzeć.
Film jak film - zdębiałem jednak przy scenie z panterą (jaguarem? innym kotowatym? nie znam się...). Pomijam fakt, że kocię biegnie i biegnie, i dobiec nie może do rannego [!] uciekającego. Może najedzone, może chce się pobawić. Zdębiałem, gdy gromada Indian zaczęła koteczka okładać dzidami, pałkami i tym, co było pod ręką. Bo koteczek ewidentnie był wypchany. Pewnie trocinami i jakąś elektroniką, co mu pyszczek zamykała i otwierała. Normalna pacynka, toporna i nieudolnie animowana. Dobrze, że drucików nie było widać.
Wydaje mi się, że jednak w takim filmie (super-hiper-mega-produkcji w końcu) choć efekty powinny być na wyjątkowo wysokim poziomie. Wszystkie. A jak się nie umi, to się nie robi. O.
Wywnętrzyłem się. Lżej mi.
Edit: literówka i jedno "jednak" za dużo
Na początek "Apocalypto", które udało mi się w końcu obejrzeć.
Film jak film - zdębiałem jednak przy scenie z panterą (jaguarem? innym kotowatym? nie znam się...). Pomijam fakt, że kocię biegnie i biegnie, i dobiec nie może do rannego [!] uciekającego. Może najedzone, może chce się pobawić. Zdębiałem, gdy gromada Indian zaczęła koteczka okładać dzidami, pałkami i tym, co było pod ręką. Bo koteczek ewidentnie był wypchany. Pewnie trocinami i jakąś elektroniką, co mu pyszczek zamykała i otwierała. Normalna pacynka, toporna i nieudolnie animowana. Dobrze, że drucików nie było widać.
Wydaje mi się, że jednak w takim filmie (super-hiper-mega-produkcji w końcu) choć efekty powinny być na wyjątkowo wysokim poziomie. Wszystkie. A jak się nie umi, to się nie robi. O.
Wywnętrzyłem się. Lżej mi.
Edit: literówka i jedno "jednak" za dużo
- Od dawna czekasz?
- OD ZAWSZE.
- Rheged
- Stalker
- Posty: 1886
- Rejestracja: pt, 16 wrz 2005 14:35
- Novina
- Mamun
- Posty: 142
- Rejestracja: ndz, 20 sty 2008 06:35
- Keiko
- Stalker
- Posty: 1801
- Rejestracja: wt, 22 sty 2008 16:58
butla jest fajna :) tez ja lubię a poniżej link do jednej z wielu stron o wpadkach w filmach :)
http://wpadki.pdr.pl/
http://wpadki.pdr.pl/
Wzrúsz Wirúsa!
Ha! Będziemy nieśmiertelni! To nie historia nas osądzi, lecz my osądzimy ją! (Małgorzata)
Ha! Będziemy nieśmiertelni! To nie historia nas osądzi, lecz my osądzimy ją! (Małgorzata)
- Radioaktywny
- Niegrzeszny Mag
- Posty: 1706
- Rejestracja: pn, 16 lip 2007 22:51
No patrz, widziałem tę część dziewiętnaście razy, a nigdy tego nie zauważyłem:-PRheged pisze:Mnie rozbawił zmartwychwstały Uruk w "Drużynie pierścienia". Aragorn dobiega do konającego Boromira, a w tle Uruk się podnosi, by się podrapać, czy coś ;]
A ja słyszałem plotkę, że w trakcie sceny zaślubin na końcu "Ataku Klonów" widać na parapecie puszkę Pepsi. Komuś coś wiadomo na ten temat?
There are three types of people - those who can count and those who can't.
MARS!!!
W pomadkach siedzi szatan!
MARS!!!
W pomadkach siedzi szatan!
- BMW
- Yilanè
- Posty: 3578
- Rejestracja: ndz, 18 lut 2007 14:04
W "Nowej nadziei", gdy Vader po raz pierwszy pojawia się na ekranie, przechodzi obok zabitego szturmowca, któremu drugi szturmowiec unosi głowę, a potem ją puszcza. Zamiast bezwładnego opadnięcia głowy, widzimy jej powolny ruch.
I dodatkowo scena rozmowy Luke'a z wujkiem i ciotką, podczas posiłku. W zależności od ujęcia kamery kubek Luke'a raz jest w lewej, raz w prawej dłoni.
I dodatkowo scena rozmowy Luke'a z wujkiem i ciotką, podczas posiłku. W zależności od ujęcia kamery kubek Luke'a raz jest w lewej, raz w prawej dłoni.
- Dabliu
- ZakuŻony Terminator
- Posty: 3011
- Rejestracja: wt, 22 sie 2006 20:22
- Płeć: Mężczyzna
W Walecznym Sercu, gdy Robert the Bruce staje do bitwy po stronie Długonogiego, dołącza do osobistej świty króla. Ma na sobie hełm garnczkowy. Gdy William Wallace szarżuje na króla, czoła stawia mu the Bruce, ale... w innym hełmie (też garnczkowy, ale inny model). Wallace spada z konia i the Bruce podchodzi do niego... z poprzednim hełmem na głowie. Tak mu się co chwilę zmienia fajnie ;)
Z drugiej strony, to czy wzięte z innej epoki lub w ogóle z wyobraźni twórców uzbrojenie w Bravehearcie czy Gladiatorze nie jest równie obciachowe jak trampki na nogach rycerza lub gaśnica w rydwanie? Np. hełm z Sutton Hoo (VIIw.) lub hełm stylizowany na egzemplarz z Gjermundbu (Xw.) znajdujące się w zbrojowni gladiatorów (o dziwadle noszonym przez Crowa nie wspomnę) nie są równie śmieszne jak te przysłowiowe trampki?
Z drugiej strony, to czy wzięte z innej epoki lub w ogóle z wyobraźni twórców uzbrojenie w Bravehearcie czy Gladiatorze nie jest równie obciachowe jak trampki na nogach rycerza lub gaśnica w rydwanie? Np. hełm z Sutton Hoo (VIIw.) lub hełm stylizowany na egzemplarz z Gjermundbu (Xw.) znajdujące się w zbrojowni gladiatorów (o dziwadle noszonym przez Crowa nie wspomnę) nie są równie śmieszne jak te przysłowiowe trampki?
- kiwaczek
- szuwarowo-bagienny
- Posty: 5629
- Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54
- ElGeneral
- Mistrz Jedi
- Posty: 6089
- Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36
Dablju!
Hełmy czy uzbrojenie w "Gladiatorze" to drobny pikuś... Przypomnij sobie szarżę kawalerii przez las (!!!), strzemiona rzymskiej jazdy, czy bezładną rąbaninę, w jaką zamieniła się bitwa na początku filmu. Legiony rzymskie wygrywały bitwy dzięki żelaznej dyscyplinie - żołnierza, który w bitwie opuścił szyk, choćby dokonał nie wiedzieć jak bohaterskiego wyczynu, zwyczajowo skazywano na śmierć (Tytus Pullo w serialu "Rome". Nawiasem mówiąc Pullo to postać historyczna - był jednym z dwu legionistów, których Cezar wspomina w swoich "Pamiętnikach". Drugim był Lucjusz Verenus).
Szczegóły uzbrojenia wobec takich grubych błędów to doprawdy nieistotne drobiazgi...
Hełmy czy uzbrojenie w "Gladiatorze" to drobny pikuś... Przypomnij sobie szarżę kawalerii przez las (!!!), strzemiona rzymskiej jazdy, czy bezładną rąbaninę, w jaką zamieniła się bitwa na początku filmu. Legiony rzymskie wygrywały bitwy dzięki żelaznej dyscyplinie - żołnierza, który w bitwie opuścił szyk, choćby dokonał nie wiedzieć jak bohaterskiego wyczynu, zwyczajowo skazywano na śmierć (Tytus Pullo w serialu "Rome". Nawiasem mówiąc Pullo to postać historyczna - był jednym z dwu legionistów, których Cezar wspomina w swoich "Pamiętnikach". Drugim był Lucjusz Verenus).
Szczegóły uzbrojenia wobec takich grubych błędów to doprawdy nieistotne drobiazgi...
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.
- Dabliu
- ZakuŻony Terminator
- Posty: 3011
- Rejestracja: wt, 22 sie 2006 20:22
- Płeć: Mężczyzna
No tak, bo elementy dawnego uzbrojenia to taki mój konik (w tej chwili bardziej chabeta), a Gladiator to w ogóle taki "historyczny" kwiatek był... Staram się traktować ten film jako kostiumowe widowisko akcji, bo nawet fajnie się leją.
A Pullo i Vorenus faktycznie istnieli i stanowili inspirację dla postaci w "Rome".
A Pullo i Vorenus faktycznie istnieli i stanowili inspirację dla postaci w "Rome".
- Hitokiri
- Nexus 6
- Posty: 3318
- Rejestracja: ndz, 16 kwie 2006 15:59
- Płeć: Kobieta
Ja słyszałam, że w pierwszej części Władcy pierścieni w scenie gdzie Arwenę goniły Nazgulę widać było przejeżdżający w tle (gdzieś za drzewami) samochód. I choć oglądałam ten film wiele razy nigdy nie mogłam tego samochodu wypatrzeć. Może ktoś z was ma lepszy wzrok, a może to ściema ;)
"Ale my nie będziemy teraz rozstrzygać, kto pracuje w burdelu, a kto na budowie"
"Ania, warzywa cię szukały!"
Wzrúsz Wirusa! Podarúj mú "ú" z kreską!
"Ania, warzywa cię szukały!"
Wzrúsz Wirusa! Podarúj mú "ú" z kreską!
- flamenco108
- ZakuŻony Terminator
- Posty: 2229
- Rejestracja: śr, 29 mar 2006 00:01
- Płeć: Mężczyzna
Dlatego swego czasu Gladzio był naszym ulubionym filmem - ten hełm Maximusa, który przy ówczesnej technice co prawda możliwy do wytworzenia, ale przy kosztach rzędu czterech wsi - przy piwku i na luzie, doskonale się coś takiego ogląda ;-). Ostrza przy kołach rydwanów przecinające korpus człowieka na pół (wirując osiowo?), imadło w paluszkach Maximusa, gdy przechwycił ostrze wbijające mu się w kark (scena egzekucji) i parę innych, których z pamięci nie wymienię.Dabliu pisze: Z drugiej strony, to czy wzięte z innej epoki lub w ogóle z wyobraźni twórców uzbrojenie w Bravehearcie czy Gladiatorze nie jest równie obciachowe jak trampki na nogach rycerza lub gaśnica w rydwanie? Np. hełm z Sutton Hoo (VIIw.) lub hełm stylizowany na egzemplarz z Gjermundbu (Xw.) znajdujące się w zbrojowni gladiatorów (o dziwadle noszonym przez Crowa nie wspomnę) nie są równie śmieszne jak te przysłowiowe trampki?
Nondum lingua suum, dextra peregit opus.
- Olaf
- Wujcio Cleritus
- Posty: 744
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:44
Moim absolutnym ulubieńcem jeśli chodzi o kwiatki w uzbrojeniu jest "Trzynasty wałownik" (choć za klimat bardzo go sobie cenię). Będąc na tym w kinie z niedowierzaniem patrzyłem na wikingów paradujących w hełmie gladiatora i w hełmie hiszpańskiego konkwistadora.
Co do legionów rzymskich, to przez ostatnie dwa tygodnie miałem przyjemność przebywać z lubelskimi Rzymianami na wspólnej imprezie. Fajne chłopaki, fajną przedstawiali musztrę i formacje, ale już bitwy z Germanami prezentowały się cienko - właśnie przez rozpuszczanie formacji. Tylko, że z drugiej strony, nie mieli na skrzydłach wsparcia pod postacią jazdy, czy też lekkiej piechoty i dlatego, chcąc chronić się przed tzw zabieganiem, łamali szyk. A jak jest tu ktoś, kto zna lubelskich Rzymian, to niech pozdrowi ich od Olafa z Winlandu. Thor Akbar!!! :)
Co do legionów rzymskich, to przez ostatnie dwa tygodnie miałem przyjemność przebywać z lubelskimi Rzymianami na wspólnej imprezie. Fajne chłopaki, fajną przedstawiali musztrę i formacje, ale już bitwy z Germanami prezentowały się cienko - właśnie przez rozpuszczanie formacji. Tylko, że z drugiej strony, nie mieli na skrzydłach wsparcia pod postacią jazdy, czy też lekkiej piechoty i dlatego, chcąc chronić się przed tzw zabieganiem, łamali szyk. A jak jest tu ktoś, kto zna lubelskich Rzymian, to niech pozdrowi ich od Olafa z Winlandu. Thor Akbar!!! :)
Twardy, kruchy i pozbawiony życia. (by Dabliu)
Dziękuję wszystkim za pomoc mojemu menelowi! I proszę o kolejne datki:p
Dziękuję wszystkim za pomoc mojemu menelowi! I proszę o kolejne datki:p