Musicale
Moderator: RedAktorzy
- Madzik
- Tygrys Redakcyjny
- Posty: 194
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 10:43
Obejrzałam "Sweeney Todd" ostatnio, bo w łaskawości swojej telewizja N umieściła go na liście do wypożyczeń a ja tutaj na wsi jestem skazana na ich gust. Noooo tym razem chłopaki się postarali. I zarobili na mnie, nie powiem, bo potem, jak miałam gości, to wypożyczyłam jeszcze raz. A potem znowu miałam gości i znowu wypożyczyłam... Zbankrutuję chyba na ten film. Albo jak będę kiedyś w mieście to sobie kupię. Klimat ma niesamowity.
Johnny'ego Deppa lubię od dawna, takoż i Helenę Bonham-Carter. Oboje są miażdżący. Ale jeszcze Snape tam gra, zdaje się, tego sędziego - dobrze kojarzę, że to Snape?
Johnny'ego Deppa lubię od dawna, takoż i Helenę Bonham-Carter. Oboje są miażdżący. Ale jeszcze Snape tam gra, zdaje się, tego sędziego - dobrze kojarzę, że to Snape?
Arma virumque cano
- Harna
- Łurzowy Kłulik
- Posty: 5588
- Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14
- Dabliu
- ZakuŻony Terminator
- Posty: 3011
- Rejestracja: wt, 22 sie 2006 20:22
- Płeć: Mężczyzna
A pamiętacie taki musical? :)
- Millenium Falcon
- Saperka
- Posty: 6212
- Rejestracja: pn, 13 lut 2006 18:27
Dabliu, ja Ci normalnie... Przez ten cholerny film do tej pory boję się ciemności, reszta schizów na szczęście sobie poszła już, a matka ma kaca moralnego, że pozwoliła mi "bajkę" oglądać.Dabliu pisze:A pamiętacie taki musical? :)
ŻGC
Imoł Afroł Zgredai Padawan
Scissors, paper, rock, lizard, Spock. - Sheldon Cooper
Imoł Afroł Zgredai Padawan
Scissors, paper, rock, lizard, Spock. - Sheldon Cooper
- Bebe
- Avalokiteśvara
- Posty: 4592
- Rejestracja: sob, 25 lut 2006 13:00
Ja pamiętam. Nie lubiłam Akademii, bo była smutna. Smutne zakończenie i w ogóle wielki smut. A wilków nawet nie pamiętałam za dobrze, Kiwak mi coś dopiero gadał, że to taka straszna scena była. :DDabliu pisze:A pamiętacie taki musical? :)
Z życia chomika niewiele wynika, życie chomika jest krótkie
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
- kiwaczek
- szuwarowo-bagienny
- Posty: 5629
- Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54
Idziemy stadem! Nas nie zatrzyma nikt!
Jeżu!!! Za fotel się chowałem w kinie (dawno to było) ze strachu. Jak w telewizji oglądałem to wychodziłem jak się zaczynała opowieść Szpaka...
A jak już dorosłem i chciałem koniecznie sobie przypomnieć ten przebój TSA to się okazało, że jest to jedyna piosenka z Akademii, której na oryginalnym soundtracku nie ma ;)
Ciekawe dlaczego?? ;)
Jeżu!!! Za fotel się chowałem w kinie (dawno to było) ze strachu. Jak w telewizji oglądałem to wychodziłem jak się zaczynała opowieść Szpaka...
A jak już dorosłem i chciałem koniecznie sobie przypomnieć ten przebój TSA to się okazało, że jest to jedyna piosenka z Akademii, której na oryginalnym soundtracku nie ma ;)
Ciekawe dlaczego?? ;)
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!
Ojeju, "Akademia"... Jeden z moich ulubionych filmów z dzieciństwa :D Jakoś ta scena mnie nigdy nie przerażała, może dlatego, że teraz produkują gorsze rzeczy i się na wszystko zdołałam uodpornić.
"Jezu Chryste Supergwiazda" - kurde, widziałam raz i to od połowy, a potem nie chcieli w telewizji puszczać ><' W teatrze nie miałam okazji na tym być.
Gdańsk... Ekhm, trochę daleko mam (WOŁOMIN, miasto powiatowe na północny wschód od Warszawy, oddalone o ok. 30 kilometrów :P).
"Jezu Chryste Supergwiazda" - kurde, widziałam raz i to od połowy, a potem nie chcieli w telewizji puszczać ><' W teatrze nie miałam okazji na tym być.
Gdańsk... Ekhm, trochę daleko mam (WOŁOMIN, miasto powiatowe na północny wschód od Warszawy, oddalone o ok. 30 kilometrów :P).
- Gesualdo
- Niegrzeszny Mag
- Posty: 1752
- Rejestracja: pn, 01 wrz 2008 14:45
Nie znam się za bardzo na musicalach, ale zdecydowanie polecam .
Chicago.
Natomiast Upiór w operze w ogóle nie przypadł mi do gustu. Poza jedną meledią (nie pamiętam tytułu) reszta brzmiała dla mnie niezwykle banalnie.
Zdecydowanie wolę upiora pratchettowskiego. Ale to temat do innego wątku.
Chicago.
Natomiast Upiór w operze w ogóle nie przypadł mi do gustu. Poza jedną meledią (nie pamiętam tytułu) reszta brzmiała dla mnie niezwykle banalnie.
Zdecydowanie wolę upiora pratchettowskiego. Ale to temat do innego wątku.
"Jestem kompozytorem i coś pewnie chciałem, ale już zapomniałem."
- Montserrat
- Szczurka z naszego podwórka
- Posty: 1923
- Rejestracja: ndz, 17 gru 2006 11:43
Ale ja nie krytykuję "Skrzypka" bo to fantastyczny musical jest. I z tego co wiem ten stary, dawny Skrzypek w Muzycznym też był bardzo dobry. Ale w tego obecnego mi się wątpi, no.Gata Gris pisze:Montserrat, ja wiem, że to było 20 lat temu... Ale ja faktycznie odlatywałam na tym spektaklu... No może głupia i smarkata byłam. Specjalnie kupowałam bilety wtedy, gdy gościnnie występował Juliusz Berger z Warszawy. Nie wiem jak wyjdzie teraz. Po prostu muszę pójść. Naturalnie wrażenia przeleję tutaj...
Ale wiem o czym mówisz, bo też odlatuję na widowni w czasie niektórych musicali :) "Wicked" na ten przykład. I "Les Miserables". Achhhhhhh....
Nu, a Christina banalnie dochodzi do banalnego c wysokiego w banalnie łatwy sposób. Phi. A rola banalnie została napisana dla pewnej dziewczyny imieniem Sarah Brightman. No i piosenki upiora też cienkie. Co tam "Music of the Night".Gesualdoa pisze:Natomiast Upiór w operze w ogóle nie przypadł mi do gustu. Poza jedną meledią (nie pamiętam tytułu) reszta brzmiała dla mnie niezwykle banalnie.
No, nie są to banalne piosenki, choć utrzymane w konwencji dość mocnego patosu :) Dlatego pewnie Ci się nie spodobały :)
Tyle o muzyce. Co do samego filmu, to się z Tobą zgadzam :)
"After all, he said to himself, it's probably only insomnia. Many must have it."
- taki jeden tetrix
- Niezamężny
- Posty: 2048
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 20:16
Znalezione w Sieci:
Musical specjalnie dla Kiwaczka!
Musical specjalnie dla Kiwaczka!
"Anyone who's proud of their country is either a thug or just hasn't read enough history yet" (Richard Morgan, Black Man)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)
- kiwaczek
- szuwarowo-bagienny
- Posty: 5629
- Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54
Spoko - ja ta jestem wielkim miłośnikiem czego innego w dziedzinie musicali. A konkretnie "Cannibal. The musical". :D
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!
- Zanthia
- Alchemik
- Posty: 1702
- Rejestracja: czw, 11 sie 2005 20:11
- Płeć: Kobieta
Państwo szanowni o tym dziele sztuki? I WSZYSCY RAZEM: 'CUZ I'M A DEEENTIST... AND A SUC-CESS!Harna pisze:No, na pewno niezapomniany :-Dbcr pisze:E tam, nie znacie się. Najlepszy musical to "Krwiożercza roślina" :D
It's me - the man your man could smell like.