the best of

mr.maras · Post autor: **mr.maras** » pn, 27 cze 2005 11:19

Hmm. Też nie jestem maniakiem "Archiwum", który pamięta tytuły itd. ale pamiętam za to kilka naprawdę genialnych epizodów. Na przykład zaczynający się od tego, że kosmici porywają aktora grającego kosmitę w jakimś filmie. Bodajże Mulder spotkał go potem w statku obcych - tamten w stroju kosmity siedział w klatce obok i jarał szluga. No i w tym epizodzie M. i S. brani są przez wszystkich za MIB...
Albo gdy para agentów wpakowała się do jakiegoś domu, w którym doszło do pewnych ciekawych anomalii czasoprzestrzeni. Albo odcinek z cyrkiem dziwolągów lub odcinek (prawie gore) z niedoszłą epidemią (jak facetowi strzelały na twarzy jakieś hmm.. "wypryski" rzeczywiście robiło się niedobrze) itd.. Takich perełek było jeszcze sporo i zazwyczaj nie dotyczyły one głównego wątku serialu. Zamykały się w pewnej wybranej konwencji i były na swój sposób genialne.

Borsuk · Post autor: **Borsuk** » pn, 27 cze 2005 11:22

czyli nic...
a co do X-files, to parę osób mi mówiło, że wolały te "niesamowite" odcinki od tych poświęconych "spiskowi".

mr.maras · Post autor: **mr.maras** » pn, 27 cze 2005 11:24

Borsuk pisze:czyli nic...
a co do X-files, to parę osób mi mówiło, że wolały te "niesamowite" odcinki od tych poświęconych "spiskowi".

Właśnie o tym piszę ;)

Borsuk · Post autor: **Borsuk** » pn, 27 cze 2005 11:26

widzę, widzę :-) znaczy zaliczasz się do stronnictwa "weird" w X-filesfandomie. Nawet o tym nie wiedziałeś pewnie ;-)))

mr.maras · Post autor: **mr.maras** » pn, 27 cze 2005 11:30

Borsuk pisze:widzę, widzę :-) znaczy zaliczasz się do stronnictwa "weird" w X-filesfandomie. Nawet o tym nie wiedziałeś pewnie ;-)))

Ja nie jestem w X-filesfandomie :). Za jeden świetny odcinek (o solowej misji jednego z członków eskadry) wspomniałbym także "Gwiezdną eskadrę".

Borsuk · Post autor: **Borsuk** » pn, 27 cze 2005 11:37

mr.maras pisze:
Borsuk pisze:widzę, widzę :-) znaczy zaliczasz się do stronnictwa "weird" w X-filesfandomie. Nawet o tym nie wiedziałeś pewnie ;-)))
Ja nie jestem w X-filesfandomie :).

oglądałeś, to już wpadłeś (innymi słowy: popał ty w kałabaniu ;-). Pamiętaj o definicjach fandomu podawanych przez Niektórych ;-). A składki płacisz? ;-)

mr.maras pisze:Za jeden świetny odcinek (o solowej misji jednego z członków eskadry) wspomniałbym także "Gwiezdną eskadrę".

który odcinek?

Lafcadio · Post autor: **Lafcadio** » pn, 27 cze 2005 11:49

W "X-Files" był jeden cudownie przerażający odcinek :) W mieście pełnym cyrkowców i dziwadeł :) Jedna scena mi się śniła normalnie, a przed snem sprawdzałęm czy balkon i okna zamknięte, szczegół, że 3 piętro...

mr.maras · Post autor: **mr.maras** » pn, 27 cze 2005 12:09

Borsuk pisze:
mr.maras pisze:Za jeden świetny odcinek (o solowej misji jednego z członków eskadry) wspomniałbym także "Gwiezdną eskadrę".
który odcinek?

O solowej misji jednego z członków eskadry... :)

Borsuk · Post autor: **Borsuk** » pn, 27 cze 2005 12:16

aa, o misji Tanka pewnie. Snippera Tanka :-)

Ika · Post autor: **Ika** » pn, 27 cze 2005 12:23

Ja się od razu przyznam, że jestem małoogladająca i specjalnie się w dyskusji wychylać nie będę (niech mądrzejsi gadają), bo jak dla mnie serialem wszchczasów jest MASH :)). Jednak,drzewiej, oglądałam nawet dośc regularnie taki serial o Hamerykańskim kosmonaucie, co to lot robił próbny i wpadł w tunel czasoprzestrzeni. Później już biedaczysko nie mógł do domu wrócić i wędrował wśród gwiazd na statku, który był więzieniem, zanim ocxzywiście więźniowie nie przejeli nad nim kontroli. Tutułu serialu nie pomnę (może właśnie ci mądrzejsi tu dadzą radę) a szkoda, bo całkiem niezłym był.

Borsuk · Post autor: **Borsuk** » pn, 27 cze 2005 12:28

Amerykanie zabrali więźniów na lot próbny? No tak, to do niech podobne :-)

nimfa bagienna · Post autor: **nimfa bagienna** » pn, 27 cze 2005 12:40

Nie splamiłam się iksfajlami. Sama koncepcja mnie odrzuciła. Brrr....
W ogóle nie przepadam za serialami, a za serialami zaliczonymi do szeroko pojętej fantastyki - jeszcze mniej. Trudno jest wymyśleć i zrealizować coś, co nie skupi się przesadnie i ze szkodą dla treści na technicznych gadżetach, przerysowanych postaciach Obcych czy wyimaginowanej strukturze przyszłościowej władzy, ekscentryzmach kulinarnych, seksualnych, czy jakich tam jeszcze.
Ad rem. Ze wszystkich wymienionych - 'Gwiezdna eskadra', rzecz jasna. Tam przegięć było najmniej.

Lafcadio · Post autor: **Lafcadio** » pn, 27 cze 2005 12:45

Jak byłem mały to oglądałem taki fajny serial na RTLu produkcji azjatyckiej. O gliniarzu ze specjalnej jednostki, któy przybierał taką czerwoną zbroję. I ten serial odjechany był, nie to amerykańskie Power Rangers, gówno z aktorami rodem z polskiej tv :roll:

Ika · Post autor: **Ika** » pn, 27 cze 2005 13:07

Borsuk pisze:Amerykanie zabrali więźniów na lot próbny? No tak, to do niech podobne :-)

Może i podobne, ale nie zabrali. Biedny kosmonaucik, przez tunel w czasoprzestrzeni trafił w pobliże statku-więzienia, na którym latali inne stwory :) nieludzkie całkiem - choć jedna była nad wyraz podobna. Ale tylko podobna, bo tak naprawdę to po drugiej stronie tego tunelu ludzi nie znali. Kosmonaucika złapali, bo się nie umiał opowiedzieć kto zacz i skąd on, stosownie do wymagań. I nadal nie pamiętam tytułu :) tego serialu...

nimfa bagienna · Post autor: **nimfa bagienna** » pn, 27 cze 2005 13:11

Ach, najmocniej przepraszam!!!
Jeszcze był 'Czerwony karzeł'. Cudowna groteska momentami.