Beam me up, Cptn Picard :-)

[Q]

Prawda, mało nowych pomysłów.

A jak już są, to okazują np.pomysłami na "Gwiezdne wojny" ("Rebel Moon").

[jaynova]

Rebel Moon jeszcze nie oglądałem, więc się nie wypowiem.

[Q]

Tu nawet nie trzeba oglądać, wystarczy, że mamy na to słowa samego Snydera ;):
https://www.theatlantic.com/culture/arc ... on/676903/

[jaynova]

Tu nawet nie trzeba oglądać

Tu nie ma co gadać, trzeba lać ;)

Wygląda na to, że po obejrzeniu Discovery trzeba będzie pójść w TOS, żeby wszystkie smaczki wyłapać.

[Q]

Wygląda na to, że po obejrzeniu Discovery trzeba będzie pójść w TOS, żeby wszystkie smaczki wyłapać.

To akurat może być traumatyczne, bo "Discovery" nadpisuje i reinterpretuje. Choć np. rzucenie nowego światła na TOS-owe relacje Spock-Sarek (mające miejsce w odcinku "Lethe", a dokonane rękami zasłużonego scenarzysty "ST", J. Menosky'ego*warto zapamiętać to nazwisko - napisał wiele z najlepszych epizodów "Treka", i parę spektakularnie nieudanych, ale oryginalnych; poza tym pracował w MIT Press) wypadło interesująco...

[jaynova]

Czyli najpierw obejrzeć TOS?
Bo zacząłem i trochę mi nie wchodzi...

[Q]

Mnie - po obejrzeniu pierwszych paru odcinków - zaczął wchodzić gładko, ale wiem, że są ludzie - nawet fani "ST" od "TNG" wzwyż - których odrzuca... Choć pisywali do niego scenariusze m.in. Spinrad, Ellison i Sturgeon (Bloch też, ale się nie popisał).

[jaynova]

TOS trąci myszką, mocno. Bo TNG jest wspaniałym klasykiem :)

[Q]

TOS trąci myszką, mocno.

To może przed sięgnięciem po niego warto sobie odświeżyć "Zakazaną planetę", "Milczącą gwiazdę" i "Ikarie XB 1", celem wejścia w klimat? ;) A potem odcinek "The Doomsday Machine" ze scenariuszem w/w Spinrada (IMHO najlepsza, a przynajmniej jedna z najlepszych rzeczy powstałych w ramach "ST").
http://trekkies-log.blogspot.com/2016/0 ... chine.html

TNG jest wspaniałym klasykiem :)

Nie przeczę ;).

[jaynova]

celem wejścia w klimat? ;)

A Kosmos 1999? :)

[Q]

On jest nowszy, i niektórzy sądzą, że miał wpływ na to, że "TMP" i "TNG" różnią się od "TOS-u".

[jaynova]

Z innej beczki, czy są jakieś animowane Star Treki warte uwagi?

[Q]

Ja b. lubię oryginalny - "TAS", czyli "The Animated Series", ale skoro nie dałeś rady "TOS-owi" możesz mieć kłopot, bo to jego kontynuacja, w dodatku b. statyczna.

Z nowszych - doceniam animowane komputerowo "Prodigy", ale też nie wiem czy Ci podejdzie, bo zasadniczo adresowane jest do b. nieletniej widowni, a w dodatku zaczyna się bardziej jak animacja "SW". Natomiast duża część jego uroku to silne związki z - nielubianym przez Ciebie - "Voyagerem".

"Lower Decks" - nierówna seria, ma odcinki wyśmienite (z "wej Duj" na czele), ma i denne. Zasadniczo jednak ogląda się miło, jeśli nie traktujesz fabuł zbyt serio, wychwytujesz - nawalone na kupę - nawiązania i lubisz humor a la "Rick and Morty".

[jaynova]

Oficjalny trailer ST Discovery sezon 5.
https://www.youtube.com/watch?v=NRkQCHt5QaU

[Q]

To chyba inna kopia tego, który wrzucałem przed 3 tygodniami...

A to odcinek fan-serii "The Federation Files" - "Mother":
https://www.youtube.com/watch?v=ux6T7zudOR4
Bazujący na odrzuconym scenariuszu do "VOY":
https://fanfilmfactor.com/2024/03/20/th ... -reynolds/