Mistrz i Małgorzata czyli witaj w geriatryku

czyli osobno o serialach TV, koniecznie rozdzielnie i przeciwpołożnie

Moderator: RedAktorzy

Awatar użytkownika
kiwaczek
szuwarowo-bagienny
Posty: 5629
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54

Post autor: kiwaczek »

Wajda, Hanuszkiewicz - jak dla mnie ważne, że z motorami ;)

Przecież pisałem, że nie zapamiętuję nazwisk :D
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!

Nocta
Pćma
Posty: 254
Rejestracja: sob, 18 cze 2005 16:15

Post autor: Nocta »

kiwaczek pisze:Ważne - dla mnie powtarzam - żeby aktor odtwarzający rolę Wolanda robił to dobrze. Żeby potrafił mnie "zaczarować" tak, bym uwierzył, że taki właśnie powinien być Woland.
Dla mnie jeszcze ważne, żeby wyglądał w sposób choć zbliżony do tego, co można sobie wyobrazić na podstawie opisu popełnionego przez autora, bo wychodzę z założenia, że jest jakaś przyczyna dla której wygenerował z siebie tak dość szczegółową charakterystykę wyglądu postaci. I faktycznie, w takim zakresie istotnie dopuszczam się oceny "aktorów po tym jak wyglądają"<niech będę przeklęta>. Choć oczywiście nie oznacza to, tego co takie zdanie sugeruje. A sugeruje np., że bardziej cenię sobie sylwetkę i buźkę takiego, dajmy na to Zakościelnego (czy jak tam się teraz nazywa polska męska seks bomba) od doświadczenia, wyczucia, talentu i umiejętności np. J. Gajosa czy M. Konrada etc.. Wyjaśniam na zasadzie "wszelkiego wypadku". Czyli na wszelki wypadek.

kiwaczek pisze:to co powiesz na słynną interpretację Balladyny według Wajdy - kiedy to na scenę bohaterowie wjechali na motorach?
<wzruszenie ramion znamionujące daleko posuniętą obojętność względem zasygnalizowanej kwestii>
Pieniądz gorszy wypiera pieniądz lepszy.
M. Kopernik
W co wierzą debile?

Awatar użytkownika
Bebe
Avalokiteśvara
Posty: 4592
Rejestracja: sob, 25 lut 2006 13:00

Post autor: Bebe »

Piękna i mocno bezcelowa dyskusja o bardzo dobrym serialu z osobą, która go nie oglądała i nie ma zamiaru oglądać. Jak dla mnie zmierza to w kierunku offtopa.
Z życia chomika niewiele wynika, życie chomika jest krótkie
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika

Awatar użytkownika
kiwaczek
szuwarowo-bagienny
Posty: 5629
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54

Post autor: kiwaczek »

A żeby było w temacie to melduję, że zakończyliśmy oglądanie wyżej wzmiankowanego serialu. 4 odcinki pod rząd i mamy z głowy. A szkoda. Bo faktycznie serial przecudnej urody.

Ze wszystkich postaci, dla mnie, numerem jeden jest Korowiow! Każdy odcinek bez jego "wygłupów" uważam za zmarnowany. ;)
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!

Awatar użytkownika
kaj
Kadet Pirx
Posty: 1266
Rejestracja: śr, 28 wrz 2005 13:50

Post autor: kaj »

Nocta pisze: Chociaż trochę zbliżony do następującego opisu? - "Przede wszystkim opisywany nie utykał na żadną nogę, nie był ani mały, ani olbrzymi, tylko po prostu wysoki. Co zaś dotyczy zębów, to z lewej strony koronki były platynowe, a z prawej złote. Miał na sobie drogi popielaty garnitur i dobrane pod kolor zagraniczne pantofle. Szary beret fantazyjnie załamał nad uchem, pod pachą niósł laskę z czarną rączką w kształcie głowy pudla. Lat na oko miał ponad czterdzieści (o rany, <ponad czterdzieści> a nie <grubo ponad sześćdziesiąt>...). Usta jak gdyby krzywe. Gładko wygolony. Brunet. Prawe oko czarne, lewe nie wiedzieć czemu zielone. Brwi czarne, ale jedna umieszczona wyżej niż druga. Słowem - cudzoziemiec." (M. Bułhkow, Mistrz i Małgorzata, Kolekcja GW, s. 12)
I fim, m.in. dzięki odejściu do tego opisu, jest lepszy od książki.

Awatar użytkownika
Nieznany
Fargi
Posty: 376
Rejestracja: pt, 11 sty 2008 17:49
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Nieznany »

Mistrz i Małgorzata (1/10)
Mastier i Margierita
Serial obyczajowy, Rosja 2005
czas 55 minut

Reżyseria: Władimir Bortko
Scenariusz: Władimir Bortko
Zdjęcia: Walerij Miułgaut
Muzyka: Igor Korneliuk

Obsada:
Anna Kowalczuk - Małgorzata
Aleksandr Galibin - mistrz
Oleg Basilaszwili - Woland
Władysław Gałkin - Iwan Bezdomny
Kiriłł Ławrow - Poncjusz Piłat
Aleksandr Abdułow - Korowiow
Aleksandr Filippienko - Azazello

TVP 1: Poniedziałek 22:10
Czy to jest to, o czym tu dyskutowaliście?
Na prawdę zważam i "naprawdę" piszę razem.
Naprawdę zważam i "na prawdę" piszę osobno.
Moja schizofrenia ma się lepiej, dziękuję.

Awatar użytkownika
kaj
Kadet Pirx
Posty: 1266
Rejestracja: śr, 28 wrz 2005 13:50

Post autor: kaj »

tak

Awatar użytkownika
Bebe
Avalokiteśvara
Posty: 4592
Rejestracja: sob, 25 lut 2006 13:00

Post autor: Bebe »

Pora emisji jest już dość barbarzyńska jak dla mnie, więc tym bardziej cieszy, że kupiłam serial na DVD. :) Ale ci, którzy chcą wyrobić sobie najpierw własną opinię, powinni oglądać, bo naprawdę warto.
Z życia chomika niewiele wynika, życie chomika jest krótkie
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika

Awatar użytkownika
Nieznany
Fargi
Posty: 376
Rejestracja: pt, 11 sty 2008 17:49
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Nieznany »

O, to dzięki wielkie, czytałem kiedyś tą dyskusję i przypomniałem sobie o niej, gdy zobaczyłem informację wyświetlaniu tego serialu w TVP.

Na pewno obejrzę i po skończeniu podzielę się opinią, o!
Na prawdę zważam i "naprawdę" piszę razem.
Naprawdę zważam i "na prawdę" piszę osobno.
Moja schizofrenia ma się lepiej, dziękuję.

Awatar użytkownika
Zamorano
Mamun
Posty: 120
Rejestracja: sob, 18 cze 2005 14:45
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Zamorano »

Po pierwszym odcinku - K A T A S T R O F A. W moim osobistym odbiorze największa telewizyjna klęska jaką oglądałem od czasów ostatniej ekranizacji "Królów przeklętych". Woland tak skopany, że bardziej skopanego ja osobiście wyobrazić sobie nie potrafię. A wydawało by się, że to jest rola - samograj. Piłat katastrofa. Gra aktorska albo drewniana (Woland, Piłat), albo nieznośnie manieryczna (reszta). Mam nieśmiałe wrażenie jakby film nie posiadał reżyserii :] Woland nie taki, całkiem nie taki. Zupełnie obok tekstu, w ogóle nie ma nic z Wolanda. Piłat jest po prostu nudny, nijaki i drewniany. Jerozolima z dykty dopełnia obrazu całości, kojarzy się ze scenografią "Wiedźmina". Wszystko sprawia wrażenie mocno telenowelowate. W scenach, które tak kocham w książce tutaj nie ma cienia napięcia, cienia klimatu ani odrobiny miłości do powieści, ani szczypty uroku. Siedzi "dziadzio" na ławce i recytuje :] Scena w Jerozolimie nie jest również zagrana, tylko w moim odbiorze wyrecytowana. Tylko bliskie, wąskie plany, żadnego ciekawego prowadzenia kamery. Szybka kamera w "kolorowych" scenach "jerozolimskich" daje wrażenie, jakoby to była rejestracja video a nie film. Monochromatyczna Moskwa zaś tylko w bliskich planach przypomina (realizacyjnie) stare kobry od czasu do czasu repetowane teraz na TVP Kultura :] Kompozycja kadrów jest żadna. Po pierwszym odcinku jestem zdecydowanie na nie. Nie było kasy- okey, ale pomysłu na ekranizację też nie było, ani nosa do obsady. Będę oglądał dalej nie spodziewając się absolutnie niczego dobrego, tak po prostu, żeby sie przekonać czy do końca jest tak źle.
Produkcja Wojtyszki, choć w moim odbiorze nie wybitna była wykładniczo lepsza. O kilka klas.
W pierwszym odcinku to bardzo, bardzo zły serial jest. Mam świadomość, że realizacyjnie nic się raczej na plus nie zmieni. Może chociaż kilka scen będzie lepiej zagrane.
Stalin źle rysuje. Gorzej nawet niż Picasso.
"Kontrola"

Awatar użytkownika
kiwaczek
szuwarowo-bagienny
Posty: 5629
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54

Post autor: kiwaczek »

A ja mam wrażenie, że już przynajmniej dwa razy zmieniłeś treść posta. Ja rozumiem, że jesteś zdruzgotany, że tragedia, że emocje - ale są na tym Forum pewne zasady...
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!

Awatar użytkownika
Zamorano
Mamun
Posty: 120
Rejestracja: sob, 18 cze 2005 14:45
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Zamorano »

Bardzo mi przykro, ale pisałem wcześniej "na szybko" z pracy. Nie miałem pojęcia, że nie wolno poprawiać literówek czy błędów stylistycznych celem poprawienia czytelności posta.
Stalin źle rysuje. Gorzej nawet niż Picasso.
"Kontrola"

Awatar użytkownika
kiwaczek
szuwarowo-bagienny
Posty: 5629
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54

Post autor: kiwaczek »

A kto powiedział, że nie można? Pewnie że można. Ale poprawianie literówek a dopisywanie kolejnych zdań to nie to samo. I zwyczaj tu taki mamy, że jak coś dopisujemy, to informujemy o tym innych użytkowników. Przez dodanie na przykład słówka :"Edit" i dopisywania po nim, bądź napisania po "edicie" co się wyedytowało.

Oczywiście jak poprawiasz tylko literówki czy przecinki, to nie ma takiego wymogu.
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!

Awatar użytkownika
Radioaktywny
Niegrzeszny Mag
Posty: 1706
Rejestracja: pn, 16 lip 2007 22:51

Post autor: Radioaktywny »

Obejrzałem wczoraj pierwszy odcinek; niestety, bez pierwszych trzydziestu minut, bo o emisji "MiM" w TVP1 dowiedziałem się dopiero o wpół do jedenastej z FF (za co wielkie Wam dzięki, kochani forumowicze:-)). Ale to, ile zdążyłem zobaczyć, wydało mi się ciekawe. Na początku myślałem, że Szczurzą Śmierć gra Depardieu:-P A móc usłyszeć Jezusa mówiącego po rosyjsku jest niezapomnianym wrażeniem;-)
Mnie też jednak nie pasuje wizualnie Woland. Też spodziewałem się kogoś młodszego. Co nie znaczy, że tego aktora nie przetrawię;-) I jeszcze jedna uwaga na koniec: przepiękna muzyka na napisach końcowych!!! Mam szczerą nadzieję, że ta sama melodia będzie pod koniec każdego odcinka!
There are three types of people - those who can count and those who can't.
MARS!!!
W pomadkach siedzi szatan!

Awatar użytkownika
Bebe
Avalokiteśvara
Posty: 4592
Rejestracja: sob, 25 lut 2006 13:00

Post autor: Bebe »

Z muzyką problem, bo chyba jej nie wydali na żadnej płycie. :/ A szkoda, bo osobiście bym posłuchała, podoba mi sie tam kilka melodii...
Co Wy z tym Wolandem. Klimatyczny jest. :) A jego towarzysze broni to dopiero wymiatają. :)
Z życia chomika niewiele wynika, życie chomika jest krótkie
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika

ODPOWIEDZ