Historie w kostiumach, kostiumy w historiach

czyli osobno o serialach TV, koniecznie rozdzielnie i przeciwpołożnie

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Harna
Łurzowy Kłulik
Posty: 5588
Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14

Historie w kostiumach, kostiumy w historiach

Post autor: Harna »

Wczoraj sobie przypomniałam, że od pół roku jestem posiadaczką pierwszego sezonu Dynastii Tudorów, zabrałam się zatem do oglądania. Tkwiłam przed telewizorem do 1.00 nad ranem, zostały mi jeszcze trzy odcinki. Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem. Początkowo się bałam — tacy Królowie przeklęci w wersji telewizyjnej rozczarowali mnie okrutnie, klimat książki został IMHO brutalnie zamordowany — a teraz już się nie mogę doczekać, kiedy sprawię sobie Tudorów sezon drugi. Oczywiście nie wypowiadam się na temat zgodności z faktami historycznymi, realiami epoki itd., bo się najzwyczajniej w świecie nie znam :-) Gra aktorska (Henryk naprawdę robi wrażenie), kostiumy, wielowątkowość fabuły, prowadzenie postaci — mniam.

Mam też pierwszy sezon Rzymu, ale z całkowicie irracjonalnych powodów boję się po niego sięgnąć. Czuję pod skórą, że mi się nie spodoba, sama nie wiem czemu :-/
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
Baranek
Mamun
Posty: 183
Rejestracja: śr, 10 sie 2005 18:16

Post autor: Baranek »

Z tym "Rzymem", to się nie dziwię. Od czasów serialu "Ja, Klaudiusz", rewelacyjnie zrobionego i rewelacyjnie zdubbingowanego, trudno o dobry serial z czasów Cesarstwa Rzymskiego. Tyle lat minęło, a poprzeczka postawiona tak wysoko, że nikt jej jeszcze moim zdaniem nie przeskoczył. Pewnie dlatego, że "Klaudiusza" robili Brytyjczycy, a nie Amerykanie. A co Amerykanie robią z historią i literaturą, wie każdy kto oglądał "Troję".

Awatar użytkownika
nosiwoda
Lord Ultor
Posty: 4541
Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
Płeć: Mężczyzna

Post autor: nosiwoda »

Troja to tak średnio historia. A adaptacje/ekranizacje literatury mogą być mocno dowolne
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA

Awatar użytkownika
Baranek
Mamun
Posty: 183
Rejestracja: śr, 10 sie 2005 18:16

Post autor: Baranek »

Nie, no wiem, że historia wojny trojańskiej to wymysł nieistniejącego podobno autora. Chociaż czytałem gdzieś ostatnio, że już tułaczka Odysa mogła mieć miejsce. Tyle, że nie był królem Itaki (Odys - król Itaki i owaki), a cała akcja rozgrywała się gdzieś w pobliżu Wysp Brytyjskich. Jeśli dobrze kojarzę. A jeśli chodzi o adaptacje... Kiedy Amerykanie kręcili "Młode Lwy" producent zażądał od scenarzysty, żeby film kończył się "happy endem". Scenarzysta pomyślał chwilę i odpowiedział: "Będzie happy end. Niemcy wygrają wojnę."

Awatar użytkownika
Lafcadio
Nexus 6
Posty: 3193
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 17:57

Post autor: Lafcadio »

Skusiłem się na pilot serialu Spartacus: Blood and Sand, czyli najnowszą opowieść z historii Rzymu, tym razem w stylistyce 300. Nie przekonała mnie za bardzo. Pewnie dlatego, że chciałem kolejnego "Rzymu", a dostałem animowany komiks. Trochę schematów, w tym klasyka: [md5]Już go mają wykończyć, a on przypomina sobie o żonie i co mu powiedziała, dostaje powerboost i rozwala kilku[/md5]
Jeszcze nie wiem czy będę śledził, może poczekam z decyzją na drugi odcinek.
Ja mam śmiałość to panu powiedzieć, bo pan mi wie pan co pan mi może? Pan mi nic nie może. Bo ja jestem z wodociągów.

Awatar użytkownika
Montserrat
Szczurka z naszego podwórka
Posty: 1923
Rejestracja: ndz, 17 gru 2006 11:43

Post autor: Montserrat »

Pierwszy sezon Tudorów też oglądałam z wypiekami na policzkach, zresztą to był pierwszy serial, w który się wciągnęłam (potem już poszło z Bones i Housem). Ale w drugim utknęłam i za nic ruszyć dalej nie mogę.
"After all, he said to himself, it's probably only insomnia. Many must have it."

Awatar użytkownika
gorat
Pćma
Posty: 287
Rejestracja: pn, 13 cze 2005 16:48

Historie w kostiumach, kostiumy w historiach

Post autor: gorat »

Baranek pisze: czw, 07 maja 2009 09:38 Z tym "Rzymem", to się nie dziwię. Od czasów serialu "Ja, Klaudiusz", rewelacyjnie zrobionego i rewelacyjnie zdubbingowanego, trudno o dobry serial z czasów Cesarstwa Rzymskiego. Tyle lat minęło, a poprzeczka postawiona tak wysoko, że nikt jej jeszcze moim zdaniem nie przeskoczył. Pewnie dlatego, że "Klaudiusza" robili Brytyjczycy, a nie Amerykanie. A co Amerykanie robią z historią i literaturą, wie każdy kto oglądał "Troję".
Do dzisiaj z serialu najlepiej pamiętam wk*rw na ichnią wymowę łaciny.
PIP, PIP, PIP, PIP, PIP...
Przepraszamy, zepsuł się nadajnik.

ODPOWIEDZ