Przezabawny serial o maniaku komputerowym, który przez przypadek staje się amerykańskim szpiegiem.
Ogląda ktoś?
ps.
To właśnie tu zadebiutowała nasza "długojedynkowa" niemalże rodaczka znana z mass effect 2.
Szpieg, który był nerdem - Chuck
Moderator: RedAktorzy
-
- Kadet Pirx
- Posty: 1215
- Rejestracja: ndz, 21 wrz 2008 12:49
- nosiwoda
- Lord Ultor
- Posty: 4541
- Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
- Płeć: Mężczyzna
Kontynuując temat narodowościowy - na ile Chuck jest Polakiem (ma na nazwisko Bartowski)? Na ile jest Żydem (aktor to Zachary Levi)? Na ile Polką jest Sarah Walker (grana przez Yvonne Strahovski)? KTO ZA TYM WSZYSTKIM STOI?!
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA
-
- Kadet Pirx
- Posty: 1215
- Rejestracja: ndz, 21 wrz 2008 12:49
Edytka gdzieś mi uciekłą to jeszcze raz piszę.
Swoją drogą to ciekawe, że według amerykańskiego stereotypu, Polacy to nie:
- złodzieje
- pijacy
- cwaniaki
Ale:
- nerdy
- nieudacznicy
- ludzie podejmujący się najbardziej debilowatych prac
- buraki
- analfabeci/ludzie nie znający zbyt dobrze angielskiego
Sam nie wiem czy się cieszyć czy smucić :(
Swoją drogą to ciekawe, że według amerykańskiego stereotypu, Polacy to nie:
- złodzieje
- pijacy
- cwaniaki
Ale:
- nerdy
- nieudacznicy
- ludzie podejmujący się najbardziej debilowatych prac
- buraki
- analfabeci/ludzie nie znający zbyt dobrze angielskiego
Sam nie wiem czy się cieszyć czy smucić :(
- Albiorix
- Niegrzeszny Mag
- Posty: 1768
- Rejestracja: pn, 15 wrz 2008 14:44
- ElGeneral
- Mistrz Jedi
- Posty: 6089
- Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36
Jakieś 40 lat temu Jankesi nakręcili serial pod tytułem "Banaczek". Główną rolę grał George Peppard (tenże sam! A-Team!).
Banaczek był Polakiem i agentem jakiejś firmy ubezpieczeniowej, który odkrywał rozmaite przekręty nieuczciwych klientów tejże firmy. Bystry jak koniec bata, tylko nie wiedzieć czemu wciąż cytował rozmaite kompletnie idiotyczne polskie przysłowia w stylu: "Jest takie stare polskie przysłowie: nie po to czapla zaprasza zająca, żeby mu buty pucować".
Poza tym serial się oglądało.
A, i jedna uwaga: Chuck Bartowski nie jest szpiegiem. Jest agentem operacyjnym. Szpiedzy nie biegają po dachach i nie strącają przeciwników uszu z głów kopniakami...
Toż samo można powiedzieć o Michaelu Westenie, bohaterze serialu Burn NOtice"
Banaczek był Polakiem i agentem jakiejś firmy ubezpieczeniowej, który odkrywał rozmaite przekręty nieuczciwych klientów tejże firmy. Bystry jak koniec bata, tylko nie wiedzieć czemu wciąż cytował rozmaite kompletnie idiotyczne polskie przysłowia w stylu: "Jest takie stare polskie przysłowie: nie po to czapla zaprasza zająca, żeby mu buty pucować".
Poza tym serial się oglądało.
A, i jedna uwaga: Chuck Bartowski nie jest szpiegiem. Jest agentem operacyjnym. Szpiedzy nie biegają po dachach i nie strącają przeciwników uszu z głów kopniakami...
Toż samo można powiedzieć o Michaelu Westenie, bohaterze serialu Burn NOtice"
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.
-
- Kadet Pirx
- Posty: 1215
- Rejestracja: ndz, 21 wrz 2008 12:49
Zmieniam zdanie o tym serialu.
Z początku była to zwykła głupawa komedyjka, ale każdy następny odcinek był lepszy od poprzedniego.
Imho pięknie nakreślony został zwłaszcza rozwój postaci.
Fajnie czasem usłyszeć jak główna bohaterka ulubionego serialu mówi coś po polsku, przeczytać angielskie tłumaczenie i polskie tłumaczenie napisów nie w pełni zgodne z oryginałem...
Z początku była to zwykła głupawa komedyjka, ale każdy następny odcinek był lepszy od poprzedniego.
Imho pięknie nakreślony został zwłaszcza rozwój postaci.
Fajnie czasem usłyszeć jak główna bohaterka ulubionego serialu mówi coś po polsku, przeczytać angielskie tłumaczenie i polskie tłumaczenie napisów nie w pełni zgodne z oryginałem...