Gra o tron

czyli osobno o serialach TV, koniecznie rozdzielnie i przeciwpołożnie

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
mr.maras
C3PO
Posty: 839
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 14:34

Post autor: mr.maras »

Jako wielki milosnik sagi oczekiwalem serialu z niepokojem. Pocieszajce i budujace byly pozytywne sygnaly od samego Martina, ktory chwalil produkcje i cieszyl sie, ze za ekranizacje wzielo sie HBO. Po mdlym, familijnym "Ziemiomorzu" Hallmarka, takze bardzo liczylem na HBO, zwlaszcza po "Spartakusie" i "Rzymie". No i nie zawiodlem sie. Oczywiscie ciecia fabularne bardzo bola. Czasami wkurza sielska muzyczka i zupelnie nie podchodza mi Dothrakowie. Seks bez zjazdu kamery na kominek to juz standard w produkcjach HBO - zapewne przyciagnie doroslych widzow, ktorych moglaby odstraszac przynaleznosc gatunkowa "Gry o tron". A tak mamy dla widzow kolejny inteligentny serial kostiumowy, w ktorym pokazano krew, seks i wszystkie brudy swiata; bezwzgledna polityke, hipokryzje, rzadze wladzy i cynizm bohaterow itd.
Dobor aktorow i przedstawienie postaci? Coz, zawsze bede przedkladal swoja wyobraznie nad wizje producentow ale podobnie jak przy ekranizacji LOTRa jestem pozytywnie zaskoczony. Obecnosc jedynej gwiazdy serialu czyli Seana Beana mnie cieszy - swietnie wyglada w sredniowiecznych ciuchach ;). Swoja droga, Bean zagral w filmowych wersjach obu arcydziel fantasy! To kolejny aktor bardzo bliski milosnikom s-fif. No i akceptuje Petera Dinklage jako Tyriona Lannistera - mojego powiesciowego faworyta. Aktora kojarze z "Opowiesci z Narnii" podobnie jak Michelle Fairley (Catelyn Stark) z "Harrego Pottera" - jak widac niektorych aktorow ciagnie do fantasy ;) Ogolnie: jest dobrze, a nawet bardzo dobrze. Dzisiaj premiera trzeciego odcinka - czekam z niecierpliwoscia.
po przeczytaniu spalić monitor

Awatar użytkownika
Bakalarz
Stalker
Posty: 1859
Rejestracja: pn, 01 sty 2007 17:08

Post autor: Bakalarz »

A ja się przełamałem i obejrzałem oba pierwsze odcinki z miejsca w sieci zlinkowanego przez Nakago. Sean B. alias Ned S. już urósł na jedną z moich ulubionych postaci w tym serialu... Ale DVD i tak kupię jak tylko wyjdzie w Polsce! :)
mr.maras pisze:Obecnosc jedynej gwiazdy serialu czyli Seana Beana
Z lekka bym się nie zgodził. IMO Bean jest najjaśniejszą gwiazdą produkcji, ale w jakiś sposób znana jest też chociażby Lena Headey. W sumie nawet to gwiazda jest ;)
Sasasasasa...

Awatar użytkownika
Keiko
Stalker
Posty: 1801
Rejestracja: wt, 22 sty 2008 16:58

Post autor: Keiko »

Jestem jedyna która się zawiodła?
Dla mnie to było jak kostiumowa moda na sukces. Pierwszy odcinek to niekończąca się galeria bohaterów i nudy. Jedynie realia "średniowiecza" dobrze zrobione. No i ostatnie sekundy dobrze pomyślane.

Nie czytałam książki i może dlatego tak to odebrałam. Jedyny plus - postanowiłam ją jednak zakupić - bo nie wiem, czy dam radę oglądać serial.
Wzrúsz Wirúsa!

Ha! Będziemy nieśmiertelni! To nie historia nas osądzi, lecz my osądzimy ją! (Małgorzata)

Awatar użytkownika
Szlaczek
Sepulka
Posty: 32
Rejestracja: śr, 20 kwie 2011 22:40

Post autor: Szlaczek »

Keiko pisze:Jestem jedyna która się zawiodła?
Dla mnie to było jak kostiumowa moda na sukces. Pierwszy odcinek to niekończąca się galeria bohaterów i nudy.
A ja miałem cały czas wrażenie, że to zdąży się jeszcze rozkręcić (też nie czytałem... jeszcze).

Awatar użytkownika
Młodzik
Yilanè
Posty: 3687
Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Młodzik »

Bo się rozkręci, ale gdzieś tak w połowie napięcie będzie się zbliżało do zenitu (wnioskując po książkowym oryginale; właśnie, trza się rozejrzeć za "Starciem Królów").

Awatar użytkownika
mr.maras
C3PO
Posty: 839
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 14:34

Post autor: mr.maras »

Keiko pisze:Jestem jedyna która się zawiodła?
Dla mnie to było jak kostiumowa moda na sukces. Pierwszy odcinek to niekończąca się galeria bohaterów i nudy. Jedynie realia "średniowiecza" dobrze zrobione. No i ostatnie sekundy dobrze pomyślane.

Nie czytałam książki i może dlatego tak to odebrałam. Jedyny plus - postanowiłam ją jednak zakupić - bo nie wiem, czy dam radę oglądać serial.
Cykl jest swietnie napisany, zaplanowany na wiele tomow i Martin powoli wciaga nas w intryge. Serial sila rzeczy idzie na skroty, ale jego tworcy takze musza wprowadzic widzow w skomplikowane uklady i powiazania laczace bohaterow. A bohaterow mamy w "Piesni..." legion ;)
po przeczytaniu spalić monitor

Awatar użytkownika
Keiko
Stalker
Posty: 1801
Rejestracja: wt, 22 sty 2008 16:58

Post autor: Keiko »

No właśnie tak myślałam...
Jak będę miała chwile, to może dam serialowi jeszcze jedną szansę :)
Wzrúsz Wirúsa!

Ha! Będziemy nieśmiertelni! To nie historia nas osądzi, lecz my osądzimy ją! (Małgorzata)

Awatar użytkownika
Ilt
Stalker
Posty: 1930
Rejestracja: pt, 02 paź 2009 15:45

Post autor: Ilt »

The mind is not a vessel to be filled but a fire to be kindled.

Awatar użytkownika
mr.maras
C3PO
Posty: 839
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 14:34

Post autor: mr.maras »

Dzieki Ilt, nie dotarlem wczesniej do tego tekstu.
po przeczytaniu spalić monitor

Awatar użytkownika
SzaryKocur
Fargi
Posty: 424
Rejestracja: czw, 23 lis 2006 01:31
Płeć: Mężczyzna

Post autor: SzaryKocur »

Walczący Jamie Lannister? Litości. Szkoda niezłej sceny z Ogarem i Sansą.
Ale da się oglądać.
Zakapturzone awatary rulez!
Wszystko co napisałem, to tylko moje prywatne zdanie.

Awatar użytkownika
Femina
Sepulka
Posty: 9
Rejestracja: pt, 20 maja 2011 15:43

Post autor: Femina »

Ach tam dajcie spokój. Bajka jak Bajka. Jedni lubią tak a inni na miękko, jajeczko znaczy ...

Dla niepocieszonych, alibo niezadowolonych, jest jeszcze wersja tradycyjna taka z okładkami jako też nowoczesna z bicikami ...

Nie marudzić, oglądać i się cieszyć, bo nam jeszcze zafundują Wiedzmina po polsku i będziemy dopiero mieli marmoladę. (Mumin na Jaskra - sic! - i z nikogo za to pasów nie darto !!!)

ilt2

Post autor: ilt2 »

Co było nie tak z walczącym Królobójcą? Rozwiń, proszę.

Awatar użytkownika
SzaryKocur
Fargi
Posty: 424
Rejestracja: czw, 23 lis 2006 01:31
Płeć: Mężczyzna

Post autor: SzaryKocur »

Chwyt pod publiczkę, w książce nie walczył a w filmowej scenie nie miał potrzeby się narażać. Tak samo głupie są pojedynki szkoleniowe Nocnej Straży bez hełmów.
Zakapturzone awatary rulez!
Wszystko co napisałem, to tylko moje prywatne zdanie.

ilt2

Post autor: ilt2 »

Szczerze mówiąc nie pamiętam, więc uwierzę na słowo. BTW - to nie jest jedyny fanservice w adaptacji. Pierwszy odcinek - panowie u balwierza jak kury do rosołu, (być może) drugi Daenerys z niewolnicą, (chyba) piąty Rycerz Kwiatów z młodszym bratem Roberta.

Widzę, że jesteś hardkorowym fanem. Powitać, powitać. Jeszcze jakieś nieścisłości z oryginałem wyłapałeś? : >

Awatar użytkownika
SzaryKocur
Fargi
Posty: 424
Rejestracja: czw, 23 lis 2006 01:31
Płeć: Mężczyzna

Post autor: SzaryKocur »

Za dużo by wymieniać. Sam serial nie jest zły, muzyka dobra, scenografia i charakteryzacja dobra, a z tym w serialach bywa różnie. Scenariusz (nawet dialogi) prawie żywcem z książki. Wiadomo, musieli ciąć, bo taki widz, co nie ma narysowanej mapki ani nie może się wrócić o kilka stron, pogubiłby się w postaciach i ich powiązaniach (turniej, schwytanie i uwięzienie Tyriona, reszta dzieci królowej, Rickon Stark). Musieli też pod koniec każdego odcinka dać jakąś mocną scenę. Książka była bogatsza w treść i było mniej filmowych trików, ale forma wydała mi się średnia. Film nieźle ją na razie uzupełnia.
O postarzeniu bohaterów już pisali inni.
I za dużo pokazują Greyjoya, już zaczęli robić mu linię fabularną
Zakapturzone awatary rulez!
Wszystko co napisałem, to tylko moje prywatne zdanie.

ODPOWIEDZ