Dodawanie zysków i strat :PA co to jest?
Tyle, że nazywanie księgowości matematyką to jak nazywanie planu mieszkania sztuką nowoczesną.A co to jest?
Po prostu próbuje ci uświadomić na czym polega duch matematyki.
Moderator: RedAktorzy
Dodawanie zysków i strat :PA co to jest?
Tyle, że nazywanie księgowości matematyką to jak nazywanie planu mieszkania sztuką nowoczesną.A co to jest?
lol a w zasadzie LOLNo-qanek pisze: Po prostu próbuje ci uświadomić na czym polega duch matematyki.
Nie wiem, czemu tak ostro reagujesz.7. «istotna treść, istotny charakter czegoś»
matematyka
1. «nauka posługująca się metodą dedukcji, zajmująca się badaniem zbiorów liczb, punktów i innych elementów abstrakcyjnych»
2. «wydział lub kierunek w szkole wyższej obejmujący studia w tym zakresie»
3. «nauka matematyki jako przedmiot w szkole; też: lekcja tego przedmiotu»
Jeśli dodawanie to badanie liczb...A w pierwszym zakresie podanej przez Ciebie definicji łapie się tez dodawanie i odejmowanie, którego dzieci uczą się w trzech pierwszych klasach szkoły podstawowej. To tez jest matematyka :)
Matematyka, jak matematyka, ale cybernetyka i teoria gier są stosowane do analizy zjawisk historycznych. Nie jest to praktyka powszechna, ale istnieją takie prace.No-qanek pisze:W ogóle to rolę matematyki w historii widzę raczej jako analizę danych przez komputery. Np. ustalanie dat panowania jakiegoś króla na podstawie tysiecy szczątkowych informacji czy prześledzenie rozwoju jakiejś cywilizacji. Generalnie rola mocno zarządzania danymi i dedukcyjna.
Tak gwoli ścislości - pisząc o teorii gier mamy to samo na myśli? ;-)Matematyka, jak matematyka, ale cybernetyka i teoria gier są stosowane do analizy zjawisk historycznych.
Mamy :) Moja wiedzieć co to być teoria gier :PNo-qanek pisze: Tak gwoli ścislości - pisząc o teorii gier mamy to samo na myśli? ;-)
Jest młodsza ale jest dojrzalszą nauką. Najwyraźniej jej problematykę mimo wszystko łatwiej ogarnąć. Astronomia była niedojrzałą nauką przez tysiąclecia, kiedy ludzie patrzyli w gwiazdy, notowali sobie ich pozycje ale nie mieli sensownej teorii o obrotach ciał niebieskich. Chemia podobnie - ludzie ważyli piwo, robili proch i szukali kamienia filozoficznego długo przed porządną teorią o atomach i cząsteczkach. Taka genetyka natomiast praktycznie startowała jako nauka, obywając się bez stuleci błądzenia w ciemnościach i robienia notatek.No-qanek pisze:Albiorix, genetyka jest nieporównanie młodsza, a z matematyki (poprzez informatykę) czerpie pełnymi garściami. Więc tu chyba nie ma zależności. Znacznie bardziej liczy się to czego ta nauka potrzebuje i na ile obiekty jej zainteresowań dają się modelować.
Tam jest nauka zwana psychohistorią, która łącząc historię, psychologię i statystykę daje dość dokładne prognozy historyczne dla bardzo dużych grup ludzi. Jest założenie że grupy te muszą być dużo większe niż populacje jednej planety żeby wyniki były dobre.W ogóle to rolę matematyki w historii widzę raczej jako analizę danych przez komputery. Np. ustalanie dat panowania jakiegoś króla na podstawie tysiecy szczątkowych informacji czy prześledzenie rozwoju jakiejś cywilizacji. Generalnie rola mocno zarządzania danymi i dedukcyjna.
A wizji Assimova to nie znam.