Pytanie do znawców
Moderator: RedAktorzy
- Korowiow
- Ośmioł
- Posty: 657
- Rejestracja: wt, 25 paź 2005 13:59
Pytanie do znawców
Mam pytanie do znawców okresu Napoleońskiego i polskiej historiografii.
Ostatnio wychodzą wznowienia prac Askenazego- min. Napoleon a Polska.
Moje pytanie dotyczy tej właśnie pracy- ukazały się już trzy tomy- czy to już komplet, czy ksiązka liczy więcej tomów?
Ebola - przeniosłam. Wydaje mi się, że na tym forum znajdziesz więcej zorientowanych osób
Ostatnio wychodzą wznowienia prac Askenazego- min. Napoleon a Polska.
Moje pytanie dotyczy tej właśnie pracy- ukazały się już trzy tomy- czy to już komplet, czy ksiązka liczy więcej tomów?
Ebola - przeniosłam. Wydaje mi się, że na tym forum znajdziesz więcej zorientowanych osób
Zjednoczony blok wszelkiego wstecznictwa
- Navajero
- Klapaucjusz
- Posty: 2485
- Rejestracja: pn, 04 lip 2005 15:02
- Zamorano
- Mamun
- Posty: 120
- Rejestracja: sob, 18 cze 2005 14:45
- Płeć: Mężczyzna
- Korowiow
- Ośmioł
- Posty: 657
- Rejestracja: wt, 25 paź 2005 13:59
Księcia Józefa czytałem- akurat udało mi się znaleźć w bibliotece gorlickiej wydanie z lat 70., czy 80. Może wydanie nie takie całkiem de lux, ale za friko.
A swoją drogą- dlaczego Askenazy praktycznie nie był obecny w PRL-owskim rynku wydawniczym? Bo, że za komunistami pono nie przepadał, tom słyszał- ale w pracach historycznych bezpośredniosię chyba nie odnosił do tego. A że jego poglądy może nie zgadzały sie z oficjalną historiozofią komunistów?- Łysiaka też. Baldhead nawet jawnie mówił, że uważa historię za zakłamaną; Łojek też najpokorniejszy nie był.
A swoją drogą- dlaczego Askenazy praktycznie nie był obecny w PRL-owskim rynku wydawniczym? Bo, że za komunistami pono nie przepadał, tom słyszał- ale w pracach historycznych bezpośredniosię chyba nie odnosił do tego. A że jego poglądy może nie zgadzały sie z oficjalną historiozofią komunistów?- Łysiaka też. Baldhead nawet jawnie mówił, że uważa historię za zakłamaną; Łojek też najpokorniejszy nie był.
Zjednoczony blok wszelkiego wstecznictwa
- Karola
- Mormor
- Posty: 2032
- Rejestracja: śr, 08 cze 2005 23:07
Pytanie do znawców: jak się nazywa rzemieślnik wyrabiający noże? Zapewne robi nie tylko noże, ale mam tlumaczenie z obcego języka, został użyty "rusznikarz" i jakoś mi to nie pasuje... (świat pseudo-średniowieczny)
Będę jak zwykle niezmiernie zobowiązana za pomoc :)
Będę jak zwykle niezmiernie zobowiązana za pomoc :)
Indiana Jones miał brata. Nieudacznika rodem z Hiszpanii. Imię brata nieudacznika brzmiało Misco. Misco Jones.
- Navajero
- Klapaucjusz
- Posty: 2485
- Rejestracja: pn, 04 lip 2005 15:02
Rusznikarz to absolutne pudło, bo to rzemieślnik wyrabiający broń palną a noże to broń biała. Dawniej osobę wyrabiającą noże ( i inne narzędzia tego typu, tzn. narzędzia tnące), nazywano nożownikiem :) Był nawet cech nożowników właśnie. Dopiero później zaczęto kojarzyć ten termin z bandytą używającym noża. Poza nożownikami były też cechy szpadników, mieczników, szlifierzy itp. Wbrew pozorom to dość skomplikowane pytanie :) Pomyślę jeszcze. Może jakby konkretny cytat, to sprawa by się rozjaśniła?Karola pisze:Pytanie do znawców: jak się nazywa rzemieślnik wyrabiający noże? Zapewne robi nie tylko noże, ale mam tlumaczenie z obcego języka, został użyty "rusznikarz" i jakoś mi to nie pasuje... (świat pseudo-średniowieczny)
Przed XV/XVI w. mógł być ewentualnie kowal. Płatnerz raczej nie, bo on produkował uzbrojenie ochronne ( zbroje), choć niektóre źródła podają, że broń białą - także. Jednak termin "płatnerz" pochodzi od łacińskiego słowa "plata" ( w średn. łacinie "pancerz", "blacha"), stąd niem. "platner" a polski płatnerz.A.Mason pisze:Kowal / platnerz
"Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson
dr Samuel Johnson
- A.Mason
- Baron Harkonnen
- Posty: 4202
- Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:56
- Płeć: Mężczyzna
Rzeczywiscie masz racje. Wg wiki platnerza zaczeto utozsamiac z bronia biala dopiero pozniej.Navajero pisze:Przed XV/XVI w. mógł być ewentualnie kowal. Płatnerz raczej nie, bo on produkował uzbrojenie ochronne ( zbroje), choć niektóre źródła podają, że broń białą - także.A.Mason pisze:Kowal / platnerz
Co do nozownika, to przyznam sie przyszlo mi do glowy, ze byloby to naturalna nazwa, ale nawet nie sprawdzilem, czy rzeczywiscie tak bylo :-)
PS: rzeczywiscie najlepiej jakby cytat byl. Bo jesli ten rzemieslnik zajmowal sie takze czym innym, to wazne jest czym, bo nozownicy chyba raczej tylko i wylacznie nozami i pochodnymi....
--
_______
Z pustego to i samolej nie naleje.
- Karola
- Mormor
- Posty: 2032
- Rejestracja: śr, 08 cze 2005 23:07
proszę, cytat:
Pierwotnie wszystkie kazałem zrobić u rzemieślnika wyrabiającego noże, mistrza w swoim fachu. Były precyzyjnie wykonane i doskonale wyważone. Z czasem kilka z nich zgubiłem, a żaden rusznikarz nie potrafił już zrobić nowych noży tak idealnych. Teraz każdy jest trochę inny i żebym zdołał dosięgnąć celu, musiałem wiedzieć, który trzymam w ręku.
Moze byc i opisowo, nie upieram sie przy jednym wyrazie (usmieszek, bo cos mi sie z klawiatura porobilo)
Pierwotnie wszystkie kazałem zrobić u rzemieślnika wyrabiającego noże, mistrza w swoim fachu. Były precyzyjnie wykonane i doskonale wyważone. Z czasem kilka z nich zgubiłem, a żaden rusznikarz nie potrafił już zrobić nowych noży tak idealnych. Teraz każdy jest trochę inny i żebym zdołał dosięgnąć celu, musiałem wiedzieć, który trzymam w ręku.
Moze byc i opisowo, nie upieram sie przy jednym wyrazie (usmieszek, bo cos mi sie z klawiatura porobilo)
Indiana Jones miał brata. Nieudacznika rodem z Hiszpanii. Imię brata nieudacznika brzmiało Misco. Misco Jones.
- Navajero
- Klapaucjusz
- Posty: 2485
- Rejestracja: pn, 04 lip 2005 15:02
No nie wiem, czy to wiele wyjaśnia :) Ja nie mam kompletnie doświadczenia w takich sprawach, no i nie wiem, czy ten rzemieślnik od noży, występuje tam więcej razy ( bo wtedy warto by było wprowadzić nazwę "nożownik"). No, ale jak się powiedziało "a", to trzeba i "b". Nawet jak wyjdzie z tego, bardzo żałosne "beee" ;)Karola pisze:
Pierwotnie wszystkie kazałem zrobić u rzemieślnika wyrabiającego noże, mistrza w swoim fachu. Były precyzyjnie wykonane i doskonale wyważone. Z czasem kilka z nich zgubiłem, a żaden rusznikarz nie potrafił już zrobić nowych noży tak idealnych. Teraz każdy jest trochę inny i żebym zdołał dosięgnąć celu, musiałem wiedzieć, który trzymam w ręku.
wersja a)
Pierwotnie wszystkie kazałem zrobić u rzemieślnika wyrabiającego noże, mistrza w swoim fachu. Były precyzyjnie wykonane i doskonale wyważone. Z czasem kilka z nich zgubiłem, a żaden zrzeszony w kowalskim cechu nożownik, nie potrafił już zrobić nowych, tak idealnych. Teraz każdy jest trochę inny i żebym zdołał dosięgnąć celu, musiałem wiedzieć, który trzymam w ręku.
wersja b)
Pierwotnie wszystkie kazałem zrobić u rzemieślnika wyrabiającego noże, mistrza w swoim fachu. Były precyzyjnie wykonane i doskonale wyważone. Z czasem kilka z nich zgubiłem, a żaden specjalizujący się w nożach kowal, nie potrafił już zrobić nowych, tak idealnych. Teraz każdy jest trochę inny i żebym zdołał dosięgnąć celu, musiałem wiedzieć, który trzymam w ręku.
Smrodek dydaktyczny - istniały cechy kowalskie, tzw. inkorporowane ( wielobranżowe), w skład których wchodzili "klasyczni" kowale ( narzędzia, podkuwanie koni), miecznicy, nożownicy, ślusarze itp. Niektóre z tych cechów kowalskich, wielobranżowych, zawierały nawet profesje dalekie od pracy z metalami sensu stricto, np. rymarzy czy stolarzy. Przykładowy dokumenttu.
"Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson
dr Samuel Johnson
- Marchew
- Kurdel
- Posty: 782
- Rejestracja: pn, 17 lip 2006 09:40
- Płeć: Mężczyzna
-
- Sepulka
- Posty: 55
- Rejestracja: sob, 11 lis 2006 18:23
- Dabliu
- ZakuŻony Terminator
- Posty: 3011
- Rejestracja: wt, 22 sie 2006 20:22
- Płeć: Mężczyzna
Karacena, to po prostu pancerz łuskowy. Tak, na obrazie Żiżka ma coś, co wygląda na pancerz łuskowy.velcro_kitty pisze:Mam pytanie: czy zbroja, którą nosi Żiżka na obrazie Bitwa pod Grunwaldem to karacena ?
Nazwy karacena używa się jednak zwykle w odniesieniu do XVII i XVIII-wiecznych pancerzy łuskowych husarii, więc w tym sensie pancerz Żiżki to nie karacena, choć karaceną bez wątpienia jest... ;p
Tyle tylko, że obraz Matejki, jako źródło, to jeden wielki babol... lepiej traktować go jako wizję artysty bez związku z historią. No i używanie pancerza łuskowego przez Jana Żiżkę uważam za mocno dyskusyjne...