Pytanie do znawców

tu jest dział historyczny

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Melchior
Sepulka
Posty: 25
Rejestracja: czw, 11 maja 2006 21:52

Post autor: Melchior »

Poszukuję jakiejś dobrej monografii na temat rządów Olivera Cromwella, ewentualnie jakiejś o Anglii w I połowie XVII w. Polećcie mi coś, proszę. Najlepiej w języku polskim.
Nie ma miłości w twojej przemocy.

Awatar użytkownika
ElGeneral
Mistrz Jedi
Posty: 6089
Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36

Post autor: ElGeneral »

Nie jestem wprawdzie znawcą, ale proponuję biografię Karola I Stuarta "Boś swój lud pomordował" pióra George'a Bidwella. Cromwella nie da się oddzielić od Stuarta, w książce znajdziesz też sporo informacji o Anglii z pierwszej połowy XVII wieku.
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 20009
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Post autor: Alfi »

Jest nawet strona poświęcona Cromwellowi: www.olivercromwell.org
Ale nie podejmuję się orzec ile ona jest warta, bo ani nie jestem znawcą zagadnienia, ani mój lengłydż nie wystarcza, żeby się z treścią zapoznać.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
Marcin Robert
Niegrzeszny Mag
Posty: 1765
Rejestracja: pt, 20 lip 2007 16:26
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Marcin Robert »

Wie ktoś może, gdzie by można znaleźć jakieś dane statystyczne dotyczące inflacji i bezrobocia w Polsce, w okresie międzywojennym? Bo w dostępnych mi książkach dane te są bardzo ułamkowe i niepewne.

Awatar użytkownika
ElGeneral
Mistrz Jedi
Posty: 6089
Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36

Post autor: ElGeneral »

Nie wiem, czy tu akurat wsadzić swoje pytanie, niemniej kieruję je do znawców. Biblii.

Czy Jezus kiedykolwiek powiedział o sobie, że jest Bogiem? Przejrzałem Nowy Testament (może niezbyt uważnie), ale znalazłem tylko wersety, w których mówił o sobie, że jest Synem Bożym (albo mówił o Bogu jako o Ojcu). Biorąc jednak pod uwagę fakt, że wszyscy jesteśmy - zgodnie z Biblią - dziećmi Boga, nie jest to zdecydowane samookreślenie.

Nie zamierzam wszczynać dysputy światopoglądowej, czy religijnej. Chcę się tylko dowiedzieć, jak to z tym jest?
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.

Awatar użytkownika
kaj
Kadet Pirx
Posty: 1266
Rejestracja: śr, 28 wrz 2005 13:50

Post autor: kaj »

Mówił o sobie Syn Człowieczy. Generalnie na wszystkie pytania udzielał odpowiedzi wymijąjacych i pokrętnych. Za Boga uznano go tez nie od razu i nie wszyscy. Pierwotnie widziali w nim wyznawcy tylko Mesjasza. a spór o istote Jezusa i różne koncepcje na ten temat trwał burzliwie przez parę wieków.

Awatar użytkownika
ElGeneral
Mistrz Jedi
Posty: 6089
Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36

Post autor: ElGeneral »

Wasza Srogość! ;-)

Dzięki za odpowiedź. Myślę, że gdyby w tym czasie powiedział o sobie, że jest Bogiem, Żydzi by go na miejscu ukamienowali. Oni nawet nie wymawiali imienia Boga (Jahwe, oznacza po prostu Ten Który Jest - to nie imię; po co zresztą imię Jedynemu? Imiona bogów były potrzebne np. Grekom).

Z drugiej strony... Czemuż Bóg miałby się obawiać kilkudziesięciu kamieni?
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.

Awatar użytkownika
Marcin Robert
Niegrzeszny Mag
Posty: 1765
Rejestracja: pt, 20 lip 2007 16:26
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Marcin Robert »

ElGeneral pisze:Czy Jezus kiedykolwiek powiedział o sobie, że jest Bogiem?
Nie jestem znawcą Biblii, ale mogę odesłać do strony ks. Michała Kaszowskiego Podstawy nauki Kościoła katolickiego w pytaniach i odpowiedziach, gdzie zagadnienie to zostało wyjaśnione i gdzie znajdują się odsyłacze do odpowiednich fragmentów Pisma Świętego.

Awatar użytkownika
Novina
Mamun
Posty: 142
Rejestracja: ndz, 20 sty 2008 06:35

Post autor: Novina »

- Przestańcie za mną łazić!
- Jesteś Mesjaszem Panie, powiedz co mamy robić?
- Nie jestem Mesjaszem!
- Tylko prawdziwy Mesjasz zaprzecza swojej boskości... znam się na tym,
kilku mesjaszy już widziałem.
- No dobrze! W takim razie JESTEM MESJASZEM!
- Mesjaszu!
- Argh!

[Monty Python "Żywot Briana" w wolnym przytoczeniu]

A tak okole tematu - Jezus nie był jedynym mesjaszem swoich czasów. Trzeba pamiętać, że w tym regionie był to dość chwytliwy temat. Nie dość, że ugruntowany religią Judaistyczną, to jeszcze mogący paść na podatny grunt obcej (rzymskiej) dominacji. Możliwe, że poprzednicy Chrystusa często-gęsto od progu mienili się Bogiem Wcielonym, pewnikiem szybko zaskarbiając sobie niechęć głęboko wierzących ludzi. Jezus natomiast nauczał i to z jego nauki wypłyną wniosek podchwycony przez uczniów.

Pozdrawiam
Novina
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense.
Tom Clancy

Awatar użytkownika
ElGeneral
Mistrz Jedi
Posty: 6089
Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36

Post autor: ElGeneral »

Marcin Robert pisze:
ElGeneral pisze:Czy Jezus kiedykolwiek powiedział o sobie, że jest Bogiem?
Nie jestem znawcą Biblii, ale mogę odesłać do strony ks. Michała Kaszowskiego Podstawy nauki Kościoła katolickiego w pytaniach i odpowiedziach, gdzie zagadnienie to zostało wyjaśnione i gdzie znajdują się odsyłacze do odpowiednich fragmentów Pisma Świętego.
Nie jestem znawcą Biblii, ale przypominam sobie, że zwracając się do apostołów (kazanie Na Górze) Jezus powiedział "Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi. (Mt 5:33-37)."

Uwielbiam takie teksty, jak ten, że Syn Boży nie jest zrodzony, ale stworzony odwiecznie... (ksiądz Kaszowski właśnie).
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.

Awatar użytkownika
Nath
Fargi
Posty: 332
Rejestracja: śr, 03 paź 2007 15:55

Post autor: Nath »

El General
Biorąc jednak pod uwagę fakt, że wszyscy jesteśmy - zgodnie z Biblią - dziećmi Boga, nie jest to zdecydowane samookreślenie.
To prawda, ale zwróć uwagę, że według Biblii jesteśmy adoptowanymi dziećmi Boga właśnie dlatego, że Jezus był Synem Bożym.

W innych wyznaniach np. muzułmańskim, wyznawcy Jedynego Boga nie są Jego dziećmi a mówienie o sobie w taki sposób jest bluźnierstwem.



kaj
Mówił o sobie Syn Człowieczy.
Nie tylko. Ale faktycznie najczęściej tak o sobie mówi. Nawiązuje tutaj do proroctwa mesjańskiego z Ks. Daniela 7,13-14.
13 Patrzałem w nocnych widzeniach:
a oto na obłokach nieba przybywa
jakby Syn Człowieczy6.
Podchodzi do Przedwiecznego
i wprowadzają Go przed Niego.
14 Powierzono Mu panowanie,
chwałę i władzę królewską,
a służyły Mu wszystkie narody, ludy i języki.
Panowanie Jego jest wiecznym panowaniem,
które nie przeminie,
a Jego królestwo nie ulegnie zagładzie.

kaj
Pierwotnie widziali w nim wyznawcy tylko Mesjasza.
Właśnie. Dlatego można dostrzec w ewangeliach, że Jezus dystansuje się nieco od tego tytułu. A to dlatego, że Żydzi mieli mylne wyobrażenie Mesjasza.

Oni spodziewali się kogoś kto wypędzi Rzymian i przywróci świetność Izraelowi. Liczyli, że Mesjasz uczyni ich silnymi gospodarczo i militarnie. Liczyli na wyswobodzenie z okupacji Rzymian, tym czasem Jezus przyniósł wyswobodzenie z niewoli grzechu.

Jezus jednak nie wypiera się mesjanizmu, spełnia przepowiedziane dzieła mesjańskie, ale pragnie pogłębić znaczenie tego terminu. Dlatego na przykład, gdy mówi o swojej męce używa najczęściej określenia Syn Człowieczy. Uczniowie Jezusa nie chcą zaakceptować faktu, że ich mistrz umrze na krzyżu, nie rozumieją Jego misji, dlatego Jezus tak często odpowiada nie wprost - nie rozumieli by tego co musi zrobić.
a spór o istote Jezusa i różne koncepcje na ten temat trwał burzliwie przez parę wieków.
To prawda, choć uczniowie Jezusa, po Jego zmartwychwstaniu nie mieli wątpliwości kim był ich Nauczyciel, co widać w ich późniejszych dziełach.
Potem faktycznie pojawiły się różne prądy myślowe np. pod wpływem gnozy, które odzierały Jezusa z Jego bóstwa bądź człowieczeństwa.

El General
Myślę, że gdyby w tym czasie powiedział o sobie, że jest Bogiem, Żydzi by go na miejscu ukamienowali. Oni nawet nie wymawiali imienia Boga (Jahwe, oznacza po prostu Ten Który Jest - to nie imię; po co zresztą imię Jedynemu? Imiona bogów były potrzebne np. Grekom).

Z drugiej strony... Czemuż Bóg miałby się obawiać kilkudziesięciu kamieni?
To prawda, ukamienowano by Go z miejsca. Tak jak potem zdarzało się to z tymi, którzy głosili jego bóstwo. Zresztą o ile pamiętam, w Ewangeliach są wzmianki o tym, że próbowano Jezusa zabić.

Jahwe oznacza "Jestem, który jestem" przy czym w znaczeniu "Jestem tym, który tu działa" - Jahwe był dla Żydów Bogiem tylko Izraela. A dowodem na to, była Jego działalność w ich historii.

Poza tym, Jahwe na początku nie był Jedynym Bogiem. Był Bogiem Izraela. Wtedy obowiązywał nie monoteizm, ale monolatria - czyli akceptacja istnienia innych Bogów, ale wyznawanie Jednego. Którego władza najczęściej roztaczała się nad ludem bądź ziemią, którą się opiekował. Nie dalej. Potem to ewoluowało w stronę monoteizmu, na który ówcześni ludzie wcześniej nie byli gotowi.

Bóg nie obawiał się kamieni :) Nie obawiał się szalejącej na jeziorze burzy, to czemu miałby obawiać się kamieni? ;P

Novina
A tak okole tematu - Jezus nie był jedynym mesjaszem swoich czasów. Trzeba pamiętać, że w tym regionie był to dość chwytliwy temat.
Nie był jedynym, który ogłosił się Mesjaszem. To prawda. Ale jak porównać działalność innych, którzy się ogłosili Mesjaszami a działalność Jezusa, to widać jak na dłoni, że Jezus wyniósł ideę Mesjanizmu na zupełnie inny poziom. Nie tak przyziemny jak chcieli go widzieć pragnący wolności Żydzi.

To tyle ode mnie :)
Pozdrawiam!

edit: pogrubienie i dopiska mała.
Ika: Poczuł, że umiera i zapewne doszedł do wniosku, że nie da się złapać tym metroseksualistom ze skrzydełkami. Nie widział swojej przyszłości w chórze.

Awatar użytkownika
ElGeneral
Mistrz Jedi
Posty: 6089
Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36

Post autor: ElGeneral »

Nath!

Żydzi, chrześcijanie i mahometanie to Ludzie Księgi.

Jest taka legenda arabska o trzech podróżnych, którzy wspólnie rozpocząwszy podróż ku Prawdzie zatrzymywali się po drodze. Żyd zatrzymał się rano, chrześcijanin w południe, a mahometanin wieczorem. Który z nich - pytają Arabowie - dotarł najdalej?

Bynajmniej nie namawiam nikogo do przejścia na islam. Cytuję legendę...

I jeszcze jedno. Przypominam cytat z Mateusza...
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.

Awatar użytkownika
Marcin Robert
Niegrzeszny Mag
Posty: 1765
Rejestracja: pt, 20 lip 2007 16:26
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Marcin Robert »

ElGeneral pisze:Jest taka legenda arabska o trzech podróżnych, którzy wspólnie rozpocząwszy podróż ku Prawdzie zatrzymywali się po drodze. Żyd zatrzymał się rano, chrześcijanin w południe, a mahometanin wieczorem. Który z nich - pytają Arabowie - dotarł najdalej?
Islam to cofnięcie się do bardziej prymitywnej nauki nie tylko o jedynym, ale też o jednorodnym Bogu. Chrześcijańska nauka o Trójcy jest bardziej zaawansowana, na miejsce bowiem czegoś w rodzaju parmenidesowego bytu idealnego wprowadza życie wewnętrzne Najwyższego.

Awatar użytkownika
ElGeneral
Mistrz Jedi
Posty: 6089
Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36

Post autor: ElGeneral »

Hm... Wydaje mi się, że jedyną pewną rzeczą, jaką da się powiedzieć o Bogu jest ta, że nie można o Nim powiedzieć niczego pewnego.
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.

Trolliszcze
Psztymulec
Posty: 996
Rejestracja: pn, 07 maja 2007 01:43

Post autor: Trolliszcze »

Nath pisze:Jahwe oznacza "Jestem, który jestem" przy czym w znaczeniu "Jestem tym, który tu działa" - Jahwe był dla Żydów Bogiem tylko Izraela. A dowodem na to, była Jego działalność w ich historii.
Ja tylko przejazdem. "Jahwe" nie znaczy "jestem, który jestem". Znaczy: "będący" w sensie "ten, który zawsze jest" (z połączenia "być" w czasie przeszłym, teraźniejszym i przyszłym).
"Jestem, który jestem" to, fonetycznie: "ehjeh aszer ehjeh", o ile się nie mylę. No, w każdym razie coś blisko tego.

EDIT:

A co do samego pytania Generała - chyba zarówno z punktu widzenia teologii chrześcijańskiej, jak i filozofii chrześcijańskiej panuje zgoda co do tego, że Chrystus nie jest Bogiem (nie można ich utożsamiać), jest raczej: partycypującym w boskości. Ale ja się nie znam, zapomniałem dodać.

ODPOWIEDZ