Cytaty które zrzucaja skarpetki z naszych konczyn bieżnych.
Moderator: RedAktorzy
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20010
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
W ogóle można chyba mówić o czterech poziomach posługiwania się językiem.
1. Taki sobie, ubogi i z błędami wynikającymi ze słabej znajomości systemu.
2. To, co Łukasz Orbitowski parę lat temu nazwał językiem; bidnopoprawnym: niby zgodnie z regułami (zwłaszcza jeśli redaktor dopracuje), ale ubogo semantycznie i składniowo, bo strach, że a nuż źle wyjdzie, bo mały zasób słownictwa i ograniczona znajomość struktur;
3. Język dobrze - choć może nie zawsze bezbłędnie, bo nikt nie jest doskonały - wykorzystujący możliwości systemu.
4. Prawdziwa maestria, dużo inwencji, naginanie systemu do własnych potrzeb, odważne sięganie po neologizmy, regionalizmy, często urokliwe brzmienie itp. Coś, co dowodzi, że językiem można rządzić i kształtować go bez wyrządzania mu szkody, a nawet wprost przeciwnie.
1. Taki sobie, ubogi i z błędami wynikającymi ze słabej znajomości systemu.
2. To, co Łukasz Orbitowski parę lat temu nazwał językiem; bidnopoprawnym: niby zgodnie z regułami (zwłaszcza jeśli redaktor dopracuje), ale ubogo semantycznie i składniowo, bo strach, że a nuż źle wyjdzie, bo mały zasób słownictwa i ograniczona znajomość struktur;
3. Język dobrze - choć może nie zawsze bezbłędnie, bo nikt nie jest doskonały - wykorzystujący możliwości systemu.
4. Prawdziwa maestria, dużo inwencji, naginanie systemu do własnych potrzeb, odważne sięganie po neologizmy, regionalizmy, często urokliwe brzmienie itp. Coś, co dowodzi, że językiem można rządzić i kształtować go bez wyrządzania mu szkody, a nawet wprost przeciwnie.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.
Hadapi dengan senyuman.
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
Spece od NLP też wymyślili cztery poziomy (przypadek?):
a. niekompetencja nieświadoma - słaba znajomość języka + nieświadomość tej słabości;
b. niekompetencja świadoma - marna znajomość języka + świadomość swojej słabości; (na tym poziomie zaczyna się nauka, dążenie do poprawy - o ile się chce, rzecz jasna, ale to insza inszość);
c. kompetencja świadoma - dobra znajomość języka, jednak jest to umiejętność wymagająca świadomego wysiłku, wspomagania słownikiem, podręcznikiem gramatyki, etc.;
d. kompetencja nieświadoma - dobra znajomość języka, odruchowa, przychodząca mimowolnie, bez wysiłku (na tym poziomie nawet kształtowanie wypowiedzi w różnym stylu nie stwarza problemów, naginanie systemu do swoich potrzeb jest równie łatwe jak proste oznajmienie, np. "Jestem głodna").
BTW. Tak mi się nasunęło, że na ZWF głównie próbujemy przenieść Autora in spe z poziomu a na poziom b. :P
a. niekompetencja nieświadoma - słaba znajomość języka + nieświadomość tej słabości;
b. niekompetencja świadoma - marna znajomość języka + świadomość swojej słabości; (na tym poziomie zaczyna się nauka, dążenie do poprawy - o ile się chce, rzecz jasna, ale to insza inszość);
c. kompetencja świadoma - dobra znajomość języka, jednak jest to umiejętność wymagająca świadomego wysiłku, wspomagania słownikiem, podręcznikiem gramatyki, etc.;
d. kompetencja nieświadoma - dobra znajomość języka, odruchowa, przychodząca mimowolnie, bez wysiłku (na tym poziomie nawet kształtowanie wypowiedzi w różnym stylu nie stwarza problemów, naginanie systemu do swoich potrzeb jest równie łatwe jak proste oznajmienie, np. "Jestem głodna").
BTW. Tak mi się nasunęło, że na ZWF głównie próbujemy przenieść Autora in spe z poziomu a na poziom b. :P
So many wankers - so little time...
- neularger
- Strategos
- Posty: 5230
- Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
- Płeć: Mężczyzna
Te cztery poziomy, ci od NLP odnoszą to do wszystkiego i określają przy pomocy trzech słów:
a. nie wiem, że nie wiem
b. wiem, że nie wiem
c. wiem, że wiem
d. nie wiem, że wiem
:D
a. nie wiem, że nie wiem
b. wiem, że nie wiem
c. wiem, że wiem
d. nie wiem, że wiem
:D
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką. - by Ebola
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką. - by Ebola
- flamenco108
- ZakuŻony Terminator
- Posty: 2229
- Rejestracja: śr, 29 mar 2006 00:01
- Płeć: Mężczyzna
-
- Pćma
- Posty: 278
- Rejestracja: wt, 22 lut 2011 17:14
- Płeć: Mężczyzna
Dorzucę swoje trzy grosze do tematu ;d
Trochę cytatów z Sapkowskiego:
"Kobietom pieniądze potrzebne nie są. Bo i po co? Nie piją, w kości nie grają, a kobietami, psiakrew, są przecież same."
Jaskier, "Pani Jeziora"
"Postęp (...) jest jak stado świń. I tak należy na ów postęp patrzeć, tak go należy oceniać. Jak stado świń łażących po gumnie i obejściu. Z faktu istnienia tego stada wypływają rozliczne korzyści. Jest golonka. Jest kiełbasa, jest słonina, są nóżki w galarecie. Słowem, są korzyści! Nie ma co tedy nosem kręcić, że wszędzie nasrane."
Yarpen Zirgin, "Pani Jeziora"
"- Zostaliśmy więc bez pociechy duchowej?
- Jest wódka."
rozmowa Reynevana z Ronovicem, "Boży wojownicy"
"Moją ogromną przywarą jest niepochamowana dobroć. Ja po prostu muszę czynić dobro. Jestem jednak rozsądnym krasnoludem i wiem, że wszystkim wyświadczyć dobra nie zdołam. Gdybym próbował być dobry dla wszystkich, dla całego świata i wszystkich zamieszkujących go istot, byłaby to kropelka pitnej wody w słonym morzu, innymi słowy: stracony wysiłek. Postanowiłem zatem czynić dobro konkretnie, takie, które nie idzie na marne. Jestem dobry dla siebie i dla mego bezpośredniego otoczenia."
Zoltan Chivay, "Chrzest ognia"
"Jeden zarabia na to życie tym, co umie. Drugi robi to, co musi. Wżdy mnie poszczęściło się w życiu jak mało któremu rzemieślnikowi, chyba że niektórej kurwie. Płacą mi za rzemiosło, które szczerze i prawdziwie lubię."
Bonhart, "Chrzest ognia"
"-Do zobaczenia, Geralt. Uważaj na siebie.
Wiedźmin uśmiechnął się cierpko.
-Wolę uważać na innych. To się lepiej sprawdza, na dłuższą metę."
Geralt i Nenneke, "Ostatnie życzenie"
"Świat się zmienia, słońce zachodzi, a wódka się kończy."
Jaskier
"– Kompania mi się trafiła – podjął Geralt, kręcąc głową. – Towarzysze broni! Drużyna bohaterów! Nic, tylko ręce załamać. Wierszokleta z lutnią. Dzikie i pyskate pół driady, pół baby. Wampir, któremu idzie na pięćdziesiąty krzyżyk. I cholerny Nilfgaardczyk, który upiera się, że nie jest Nilfgaardczykiem.
– A na czele drużyny wiedźmin, chory na wyrzuty sumienia, bezsiłę i niemożność podjęcia decyzji – dokończył spokojnie Regis. – Zaiste, proponuję podróżować incognito, by nie wzbudzać sensacji.
– I śmiechu – dodała Milva."
"Chrzest ognia"
"- Zda ci się jeno, że mnie znasz. Nie zapominaj, jestem naturą skomplikowaną.
- Jaskier -westchnął wiedźmin, robiąc się naprawdę senny.- Jesteś cynik, świntuch, kurwiarz i kłamca. I nic, uwierz mi, nic nie ma w tym skomplikowanego."
Geralt i Jaskier
Oj, trochę się rozpisałem, ale nie poradzę, mam tego dużoooo więcej, te są jedne z fajniejszych :D jak było to sory, nie zauważyłem
Trochę cytatów z Sapkowskiego:
"Kobietom pieniądze potrzebne nie są. Bo i po co? Nie piją, w kości nie grają, a kobietami, psiakrew, są przecież same."
Jaskier, "Pani Jeziora"
"Postęp (...) jest jak stado świń. I tak należy na ów postęp patrzeć, tak go należy oceniać. Jak stado świń łażących po gumnie i obejściu. Z faktu istnienia tego stada wypływają rozliczne korzyści. Jest golonka. Jest kiełbasa, jest słonina, są nóżki w galarecie. Słowem, są korzyści! Nie ma co tedy nosem kręcić, że wszędzie nasrane."
Yarpen Zirgin, "Pani Jeziora"
"- Zostaliśmy więc bez pociechy duchowej?
- Jest wódka."
rozmowa Reynevana z Ronovicem, "Boży wojownicy"
"Moją ogromną przywarą jest niepochamowana dobroć. Ja po prostu muszę czynić dobro. Jestem jednak rozsądnym krasnoludem i wiem, że wszystkim wyświadczyć dobra nie zdołam. Gdybym próbował być dobry dla wszystkich, dla całego świata i wszystkich zamieszkujących go istot, byłaby to kropelka pitnej wody w słonym morzu, innymi słowy: stracony wysiłek. Postanowiłem zatem czynić dobro konkretnie, takie, które nie idzie na marne. Jestem dobry dla siebie i dla mego bezpośredniego otoczenia."
Zoltan Chivay, "Chrzest ognia"
"Jeden zarabia na to życie tym, co umie. Drugi robi to, co musi. Wżdy mnie poszczęściło się w życiu jak mało któremu rzemieślnikowi, chyba że niektórej kurwie. Płacą mi za rzemiosło, które szczerze i prawdziwie lubię."
Bonhart, "Chrzest ognia"
"-Do zobaczenia, Geralt. Uważaj na siebie.
Wiedźmin uśmiechnął się cierpko.
-Wolę uważać na innych. To się lepiej sprawdza, na dłuższą metę."
Geralt i Nenneke, "Ostatnie życzenie"
"Świat się zmienia, słońce zachodzi, a wódka się kończy."
Jaskier
"– Kompania mi się trafiła – podjął Geralt, kręcąc głową. – Towarzysze broni! Drużyna bohaterów! Nic, tylko ręce załamać. Wierszokleta z lutnią. Dzikie i pyskate pół driady, pół baby. Wampir, któremu idzie na pięćdziesiąty krzyżyk. I cholerny Nilfgaardczyk, który upiera się, że nie jest Nilfgaardczykiem.
– A na czele drużyny wiedźmin, chory na wyrzuty sumienia, bezsiłę i niemożność podjęcia decyzji – dokończył spokojnie Regis. – Zaiste, proponuję podróżować incognito, by nie wzbudzać sensacji.
– I śmiechu – dodała Milva."
"Chrzest ognia"
"- Zda ci się jeno, że mnie znasz. Nie zapominaj, jestem naturą skomplikowaną.
- Jaskier -westchnął wiedźmin, robiąc się naprawdę senny.- Jesteś cynik, świntuch, kurwiarz i kłamca. I nic, uwierz mi, nic nie ma w tym skomplikowanego."
Geralt i Jaskier
Oj, trochę się rozpisałem, ale nie poradzę, mam tego dużoooo więcej, te są jedne z fajniejszych :D jak było to sory, nie zauważyłem
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20010
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
- Teano
- Kadet Pirx
- Posty: 1309
- Rejestracja: wt, 05 cze 2007 19:05
- Teano
- Kadet Pirx
- Posty: 1309
- Rejestracja: wt, 05 cze 2007 19:05
W takim razie może jest to rodzaj dobroci, na którą chamy nie mają wpływu? Albo która nie ma związku z chamami (chamstwem?)?
Mordor walnął maczugą Orbana w łysy czerep. Po chwili poczuł to samo.
Umowa sporządzona została w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach,
po jednym dla każdej ze stron.
� Dżirdżis
Umowa sporządzona została w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach,
po jednym dla każdej ze stron.
� Dżirdżis
- Ellaine
- Klapaucjusz
- Posty: 2372
- Rejestracja: sob, 25 lut 2006 22:07
- Płeć: Kobieta
Że też dopiero teraz zauważyłam ten temat.
Murakami Haruki, "Sweetheart Sputnik":
"(...) bo Ziemia nie po to z takim trudem krąży wokół Słońca, by ludzie beztrosko się na niej bawili".
Murakami Haruki, "Sweetheart Sputnik":
"(...) bo Ziemia nie po to z takim trudem krąży wokół Słońca, by ludzie beztrosko się na niej bawili".
Piękne kłamstwo? Uwaga! To już twórczość - S. J. Lec
Cudnie, fajnie i gites - gdy definitywnie odwalę kitę - J. Nohavica
Rękopis znaleziony w pękniętym wazonie
Cudnie, fajnie i gites - gdy definitywnie odwalę kitę - J. Nohavica
Rękopis znaleziony w pękniętym wazonie