Fantastyka w krótkich porciętach

czyli odpowiednie miejsce dla bibliotekarzy, bibliofilów, moli książkowych i wszystkich tych nieżyciowych czytaczy

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
bio
Mamun
Posty: 133
Rejestracja: wt, 20 mar 2007 11:09

Post autor: bio »

Fakt. Profesory to stare pierdoły. Mamy inne gusta. Mam nadzieję, że z tego powodu nie dojdzie między nami do niekończącej się wymiany zdań. Mi się tamte podobały. Tobie inne. Niech będzie. Pax ?

Awatar użytkownika
ElGeneral
Mistrz Jedi
Posty: 6089
Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36

Post autor: ElGeneral »

Przecież to nie była wojna, tylko wymiana zdań (Ty mówisz jedno, ja ci zwracam kilka o wyższym nominale i temperaturze ;-)). Nie ma po co zawierać pokoju... a o gustach się nie dyskutuje wszak.
Ale uroku akwareli Grabiańskiego będę bronił jak niepodległości.

Koniec offtopu. Wracajmy na ścieżkę główną.
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.

Awatar użytkownika
bio
Mamun
Posty: 133
Rejestracja: wt, 20 mar 2007 11:09

Post autor: bio »

Dla mnie jedną z wrytych w pamięć dopóki Alzo nie dopadnie -Michałek z pudełka od zapałek Kaestera. Kto pamięta ta świetną książkę ?

Awatar użytkownika
ElGeneral
Mistrz Jedi
Posty: 6089
Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36

Post autor: ElGeneral »

Ja. A pamiętasz "35 maja?"
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.

Awatar użytkownika
Meduz
Cylon
Posty: 1106
Rejestracja: ndz, 19 lis 2006 21:59

Post autor: Meduz »

Ja pamiętam, ja! Czytałem nawet. Ale w tej chwili to tylko tytuł pamiętam. Dawno to było;-D
Meduz Kamiennooki

- Lepiej się spytaj, co to daje?
- A co zabiera?

Awatar użytkownika
Nakago
Fargi
Posty: 382
Rejestracja: śr, 09 sty 2008 22:06

Post autor: Nakago »

Ja mam, ale nie czytałam.

Chyba muszę w końcu zrobić to, co od dawna planuję, a nie realizuję: przestać kupować książki, zanim nie przeczytam wszystkiego, co stoi na półkach i leży w szafach...
You can be anything you want to be
Just turn yourself into anything you think that you could ever be
("Innuendo", Queen)

Awatar użytkownika
Achika
Ośmioł
Posty: 609
Rejestracja: pt, 22 sie 2008 09:23

Post autor: Achika »

Co prawda to nie tylko o fantastyce, ale do tego wątku najbardziej pasuje:

Najpiękniejsze książki dla dzieci wg redakcji Esensji.
Zapraszam do czytania i wspominania.

He he, znowu będzie, że układamy listy według własnego gustu. A niby jak inaczej ma być?
Było pokolenie X, teraz jest pokolenie Ctrl + X.

Awatar użytkownika
Cordeliane
Wynalazca KNS
Posty: 2630
Rejestracja: ndz, 16 sie 2009 19:23

Post autor: Cordeliane »

A Wielka, większa i największa? A Cyryl, gdzie jesteś? ;)
Miło wiedzieć, że ktoś poza mną czytał Pokój pełen liści. Jakoś ta książka przemknęła bez specjalnego echa, a cudownie fantastyczna jest. A z książek Lindgren dołożyłabym Braci Lwie Serce...

Edit: I 35 maja, czyli jak Konrad pojechał konno do mórz południowych! Nie Lindgren, tylko Kästnera, oczywiście.
Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until they speak.

Awatar użytkownika
ElGeneral
Mistrz Jedi
Posty: 6089
Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36

Post autor: ElGeneral »

Świetne książki pisał Broszkiewicz. Mister Di, Ci z Dziesiątego Tysiąca, Oko Centaura, Mój księżycowy pech... Czytałem z wypiekami na policzkach, choć nie byłem już młodzikiem...
I oczywiście Selma Lagerlof: Cudowna Podróż...
A czy ktoś pamięta: Na wyłamaną kratę, dzięki której odzyskałam wolność...
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.

Awatar użytkownika
Harna
Łurzowy Kłulik
Posty: 5588
Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14

Post autor: Harna »

Cordeliane pisze:A z książek Lindgren dołożyłabym Braci Lwie Serce...
Ależ Bracia... na tej liście figurują, Cordeliane :-) IMHO to bezapelacyjnie najpiękniejsza książka, jaka wyszła spod pióra Lindgren.

A tak przy okazji zapytam — pamięta ktoś może taką książkę... Wyszła bodajże w serii "Kolekcja Jubileuszowa" Naszej Księgarni. Była dziewczynka, był chłopczyk i chyba dom na wsi. A w tym domu kot i kaflowy piec, na nim zaś widniały rozmaite postacie, które w pewnym momencie ożyły, wciągając dzieci do swojego świata. I rycerze na koniach z kukurydzy. I świat w kroplach deszczu bodajże. Za diabła i pół piekła na dokładkę nie pamiętam ani tytułu, ani autora, a książki już dawno nie mam :-(

EDIT: a niech mnie kule biją, mam! MAM! Helena Bechlerowa, Dom pod kasztanami :-)))
Ostatnio zmieniony śr, 02 cze 2010 00:08 przez Harna, łącznie zmieniany 1 raz.
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
hundzia
Złomek forumowy
Posty: 4054
Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
Płeć: Kobieta

Post autor: hundzia »

U mnie od małego rządziła fantastyka!
Tapatiki, Przygody Kacperka, góreckiego skrzata i Baltazar gąbka w krainie Mypingów.
A na dobitkę szły książki Szklarskiego o Tomku Wilmowskim. Yeti, Afryka dzika i te sprawy... Przyznaję, mając lat 10 kochałam się w Smudze.
Czym skorupka za młodu...
Wzrúsz Wirúsa!
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę

Awatar użytkownika
Ilt
Stalker
Posty: 1930
Rejestracja: pt, 02 paź 2009 15:45

Post autor: Ilt »

O tak, Tapatiki. Pierwsza książka w języku polskim jaką przeczytałem. A nawet więcej, jedyna książka podczas lektury której płakałem. Teraz - przez (a właściwie to 'dzięki') ciebie, hundziu ;)) - mam ochotę przeczytać ją znowu, gdyż poza walerianą, to prawie w ogóle jej nie pamiętam.
The mind is not a vessel to be filled but a fire to be kindled.

Awatar użytkownika
neularger
Strategos
Posty: 5230
Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
Płeć: Mężczyzna

Post autor: neularger »

O, pamietam Taptiki.
Tam była taka kometa, Kontroler Pierwszy ją nazywali i należało "wstrzelić się" w jej ogon w celu podróżowania z większą prędkością. :)
Jest "Czarodziejskie miasto" E. Nesbit, a nie ma "Historii amuletu" i "Pięcioro dzieci i coś"... :(
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką.
- by Ebola ;)

Awatar użytkownika
Cordeliane
Wynalazca KNS
Posty: 2630
Rejestracja: ndz, 16 sie 2009 19:23

Post autor: Cordeliane »

Ja przegapiłam Braci Lwie Serce, a Ty Pięcioro dzieci... - są, są. Zaraz pod Czarodziejskim miastem :)
Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until they speak.

Awatar użytkownika
neularger
Strategos
Posty: 5230
Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
Płeć: Mężczyzna

Post autor: neularger »

Faktycznie...
Mam antyhalucynacje z niewyspania.
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką.
- by Ebola ;)

ODPOWIEDZ