No, tam legislatorzy dali popis swoich mozliwości, co odczułem na własnych plecach. Ten sam wyraz potrafi znaczyć co innego w zalezności od tego, czy to podatnik winien dopłacić, czy należy zwrócić podatnikowi.nosiwoda pisze:Podobnie ustawy podatkowe...
Bawić czy uczyć, czyli literatura do zadań specjalnych
Moderator: RedAktorzy
- Hipolit
- Klapaucjusz
- Posty: 2070
- Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:09
Pozdrawiam
Hipolit
Navigare necesse est, vivere non est necesse
Hipolit
Navigare necesse est, vivere non est necesse
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
-
- Nexus 6
- Posty: 3388
- Rejestracja: śr, 27 gru 2006 15:45
Ale Ty masz pamięć :D. Swoją drogą pozdrawam, dawno nie gadałyśmy.Achika pisze:Mnie najbardziej zdumiało, że problemy ze słownictwem miał nie kto inny, ale Xiri, w której opowiadaniach kapsuła ratunkowa zaniast toczyć się po ziemi musiała koniecznie rotować po podłożu...nosiwoda pisze:Właśnie popadłem w przygnębienie. Jeśli TO są te przykłady wysublimowanego i wielce skomplikowanego słownictwa, którego "przeciętny obywatel" (czyli Xiri) nie rozumie, to ja odpadłem.Xiri pisze:Skąd taki przeciętny obywatel wie, co to jest anabioza, rosochaty czy buran?
;)
Anabiozę akurat znałam, ale znaczenie pozostałych wyczytałam ze słownika. I tak oto rodzą się opowiadania Xiri z dziwnymi wyrazami.
No dobra, żartowałam... Już nie bedzie dziwolągów ;) Ika poradziła mi zakładać smycz i kaganiec, a to cholernie działa.