Którym?Ilt pisze:l) To samo z Dębskim
NMSP
Moderator: RedAktorzy
Znakomitą większość warunków (z wyjątkiem smoków i pseudonaukowaego bełkotu) spełniają opowiadania Agnieszki Hałas o Krzyczącym w Ciemności. Co prawda zbiorek "Między Otchłanią a morzem" jest już dostępny chyba tylko na allegro, ale za to jakoś w miarę niedługo powinna ukazać się wielotomowa powieść. Jest bohater, opętanie, nałóg, magia, zło, nie ma wampirów, aniołów ani ratowania świata.Ilt pisze:O wielcy znawcy fantastyki! Potrzeba mi książki, w której:
a) Nie ma wampirów, a jeśli są, to plasują się gdzieś pomiędzy bohaterami pięćdziesiątego a setnego planu (Bardzo ciężko znaleźć ostatnio)
b) Jest główny bohater, a nie bohaterka (bo ostatnio w polskiej fantastyce gdzie okiem nie sięgnąć - same kobiety. A ileż można ;P)
c) Bohater et consortes nie ratują całego świata - a przynajmniej nie świadomie. No chyba, że to parodia.
d) Preferuję książki napisane w tym tysiącleciu - ale nie jest to wymóg.
e) Miło by było, jakby pojawił się smok/demon/demoniczne opętanie/bohater z nałogiem bardziej odkrywczym niż uzależnienie od alkoholu
f) Unikam Pasm Szerni
g) Bonus za telekinezę i pseudonaukowy bełkot próbujący wyjaśniać działanie magii zamiast klasycznej magii pełnej ognistych kul i stwierdzenia 'a sobie jest magia, bo jest'.
h) Bonus za magów. W dużych ilościach
i) Bohater i jego sługusy wgniatają adwersarzy w ziemię/skały/niebyt bez większych trudności.
j) Im młodsi tym lepiej (może być tylko z wyglądu)
k) Nie trawię Tolkiena, więc wszystko podobne w stylu odpada na starcie
l) To samo z Dębskim
m) Wielkie NIE dla aniołów.
n) Wielkie TAK dla bohaterów którzy w DnD mieliby alignment: chaotic evil ; )
Nie. Ale to pewnie dlatego, że akurat kryminałów Rafała D. jeszcze nie czytałam. Tylko fantastykę. I jak tak pomyślę, to wychodzi na to, że kryminałów Eugeniusza D. też nie... Tylko fantastykę.Ilt pisze:Którym Dębskim => patrząc na pozostałe podpunkty można chyba wyciągnąć wniosek, że nie chodzi mi o Rafała
Marchię Cienia - tytuł jakoś skutecznie wyleciał mi z głowy, a nie mogłam otworzyć wyszukiwarki w drugiej zakładce, bo od takich sztuczek mój zeszłowieczny komputer zawiesza się na amen.Ilt pisze: Agnieszka Hałas - tę panią znam z Fenixa, nie przepadam za jej twórczością. Ale na bezrybiu i rak ryba, zatem "Między otchłanią a morzem" pojawia się na liście do zjedzenia. Byle szybko ; )
Tad Williams - Marchia Cienia czy Ordinary Farm? Co masz na myśli?