Przecież chyba na tym polega tworzenie literatury: na konstruowaniu fikcyjnych historii mających obrazować jakiś aspekt rzeczywistości.obb pisze:No to skoro Conany nie opowiadają o rzeczywistości to jak równocześnie mogą dawać obraz etosu wojownika? Olafie, na pewno to mnie się coś pomyliło?
Conany, etosy i całe to zuo
Moderator: RedAktorzy
- Marcin Robert
- Niegrzeszny Mag
- Posty: 1765
- Rejestracja: pt, 20 lip 2007 16:26
- Płeć: Mężczyzna
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20008
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
+Harna pisze: Zakładamy, że obb ma rację i aby oddać w tekście literackim jakiś etos tudzież prawdziwy obraz czegokolwiek, trzeba opisywać rzeczywistość.
Hmmm... Pogubiłem się.Harna pisze:Pojęcia nie mam, o co chodzi. Ja tam nie łączę rzeczywistości z etosem.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.
Hadapi dengan senyuman.
- Harna
- Łurzowy Kłulik
- Posty: 5588
- Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14
Drogowskaz: "etos tudzież prawdziwy obraz czegokolwiek" — prawdziwy nie w sensie "rzeczywisty, realny", lecz "taki, który twórca uważa za ideał, np. miłości aż po grób". Np. Romeo i Julia. Trudno chyba mówić o etosie w tym przypadku, a takie obrazy w literaturze są. I zwykle nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością.
Znalazłszy szlak?
Znalazłszy szlak?
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
- Harna
- Łurzowy Kłulik
- Posty: 5588
- Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14
- A.Mason
- Baron Harkonnen
- Posty: 4202
- Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:56
- Płeć: Mężczyzna
Sugeruje, ze jesli zestawimy ze soba nasze dwa kwantyfikatory literackie, to przy zalozeniu, ze gradacja tematow jakie moze poruszac literatura wspolczesna (choc nie tylko ona) oraz dowod ontologiczny cytowany wczesniej przez Alfiego, co do ktorego obaj chyba mamy podobne zdanie (ja ciagle mam watpliwosci czy np. relacje epistolograficzne nie zaprzeczaja temu), to moim zdaniem zaprzeczeniem Twojej tezy sa na przyklad powiesci eskapiczne, w ktorych wiara eschatologiczna wysuwa sie na pierwszy plan. Czyli upraszczajac - gloryfikacja apoteozy dla literatury fakultatywnej moim zdaniem nie jest racjonalnym powodem, zeby to stwierdzic.obb pisze:Sugerujesz, Masonie, że literatura to fizyka jądrowa i na jej możliwościach zna się jedynie wąska grupka specjalistów?Jak ja lubie ludzi, ktorzy wiedza jakie literatura ma instrumentarium i na jakie tematy powinna "grac", i ze w dodatku powinna pokazywac OBRAZ bardziej calosciowy... Heh.
1) Artykuł 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2) Życie zmusza człowieka do wielu czynności dobrowolnych. Stanisław Jerzy Lec
2) Życie zmusza człowieka do wielu czynności dobrowolnych. Stanisław Jerzy Lec
- Olaf
- Wujcio Cleritus
- Posty: 744
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:44
- A.Mason
- Baron Harkonnen
- Posty: 4202
- Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:56
- Płeć: Mężczyzna
Piwo.Olaf pisze:Na Odyna, Mason, jestem pod wrażeniem... :) Powiedz mi co brałeś - będę omijał ten środek szerokim łukiem. :)
1) Artykuł 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2) Życie zmusza człowieka do wielu czynności dobrowolnych. Stanisław Jerzy Lec
2) Życie zmusza człowieka do wielu czynności dobrowolnych. Stanisław Jerzy Lec
- Olaf
- Wujcio Cleritus
- Posty: 744
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:44
- Navajero
- Klapaucjusz
- Posty: 2485
- Rejestracja: pn, 04 lip 2005 15:02
Z dumą zaznaczam, że utrzymałem się w kursie masonowego wywodu. Aczkolwiek ledwo ledwo :) No, ale nie dziwota, wypiłem tylko jedno piwo :D
Nb. Następnym razem Masonie może zakumkaj, albo zakukaj? Wiesz, przydałby się jakiś znak. Wtedy zanim zacznę czytać, walnę parę browarów uzupełniając oleum ;)
Nb. Następnym razem Masonie może zakumkaj, albo zakukaj? Wiesz, przydałby się jakiś znak. Wtedy zanim zacznę czytać, walnę parę browarów uzupełniając oleum ;)
"Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson
dr Samuel Johnson
- A.Mason
- Baron Harkonnen
- Posty: 4202
- Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:56
- Płeć: Mężczyzna
- obb
- Dwelf
- Posty: 517
- Rejestracja: sob, 12 lip 2008 21:47
Kto czyta Conany, ten zachwyca się wydumanymi przygodami wydumanego twardziela w wydumanym świecie. I bardzo prawdopodobne, że jeśli pokazać mu, czym w istocie żyje, pomyśli o samobójstwie.1. Kto czyta Conany Howarda jest twardzielem i niechybnie strzeli sobie w łeb po śmierci swojej matki.
Sęk w tym, że on nie da sbie tego pokazać. Będzie się bronił rękami i nogami, zapierał, powoływał na autorytety, źródła i zaklinał język terminologią, której znaczenia nawet nie zna.
2. Odtwórstwo historyczne to bieganie z kijkiem po lesie.
Ojej, przepraszam, chciałem się poprawić i napisać, że odtwórstwo historyczne to ratowanie dzieci chorych na raka.
Ależ Olafa to boli, kiedy ktoś mu coś podobnego sugeruje. Nie no, Olafie, spoko, Conan i odtwórstwo historyczne to jest czysta rzeczywistość, podziwiam za przytomność i jasność percepcji. Nie zapominaj zakładać hełmu.3. Olaf ma zakłócony obraz rzeczywistości
Czy czytanie fabuł conanowskich osłabia pamięć? Przecież to Ty rzuciłeś tym porównaniem Hitlera i Conana jako pierwszy... Chyba, że chciałeś sprytnie podsunąć mi argument? I wiesz dobrze, że chodziło o podbój świata przez jednostkę - przyznasz, że w rzeczywistości, która nas otacza niemożliwy przy użyciu prymitywnej siły fizycznej.4. Czyny Conana są porównywalne z tym co robił Adolf Hitler
Sam powiedziałeś, że etos wojownika na to przyzwala, że to sposoby, w jaki prowadzi się wojnę. Dla mnie taki etos nie ma nic wspólnego ze szlachetnością.5. Etos wojownika to gwałcenie, palenie, rabowanie i znęcanie się nad ludnością cywilną
Etos wojownika, na który się powołujesz, pojawia się głównie w legendach, baśniach i twóczości Howarda…6. Etos wojownika to mit.
Howard nie daje obrazu seksualnego życia prawdziwego dumnego wojownika.7. Conan gwałcił kobiety.
8. Wszyscy Niemcy podczas II Wojny Światowej gwałcili kobiety.
Większość żołnierzy niemieckich, w taki, czy inny sposób, gwałciła.
Owszem. Daje piękne złudzenie. Rzeczy, które opisuje, w rzeczywistości nie są piękne.9. Howard przedstawia wojnę przez różowe okulary i propaguje kult disneyowskiej przemocy.
Góra mięśni przy bardzo niskim %BF, prawdopodobnie jednocyfrowym (a wszystko naturalnie, nawet bez specyficznie ukierunkowanego treningu, nie mówiąc o diecie i sterydach), która jest i zręczna, i szybka, i wytrzymała, i osiągnęła mistrzostwo we wspinaczce... Dla kogoś, kto jest świadom motoryki ludzkiego organizmu to jest nawet lepiej niż gdyby miał sześć rąk, Olafie. Ale doprawdy nie dziwi mnie, że nie masz pojęcia, o czym mówię.10. Conan jest wypatroszonym bohaterem, do tego jest niespójny już na poziomie swojej fizyczności (spytałbym Obba: co z tym Conanem nie tak? Ma sześć rąk, czy co? Ale nie spytam, bo Obb nie odpowiada tylko generuje takie... takie... takie różne dziwne "cosie"...)
Masonie, bardzo wymyślnych użyłeś słówek (szkoda, że nie udało Ci się przy tym przekazać sensu), ale czy mógłbyś odpowiedzieć na pytanie? Jakie, Twoim zdaniem, trzeba mieć kwalifikacje, żeby stwierdzić, że literatura może i powinna oddać głos przegranemu?
Głupi nie wymierają, a mądrzy nie chcą umierać. Ale każdemu pisana jest śmierć.
-
- Psztymulec
- Posty: 996
- Rejestracja: pn, 07 maja 2007 01:43