Kanon

[jaynova]

"Taki straszliwy zastój imaginacji kroi już na paranoidalną persewerację."

Nie zrozumiałem ani słowa :)

to już pachnie co głupszymi rozwiązaniami biologicznymi ze "Star Treka" (i "The Expanse")...

Dlatego piszę, że wtórna :)

[Q]

Nie zrozumiałem ani słowa :)

Nie kryguj się ;).

Dlatego piszę, że wtórna :)

Że wtórna, to by było pół biedy, ale po co takie wzorce powiela?

[jaynova]

po co takie wzorce powiela?

Lepiej niech powiela, niż miałby wymyślać napęd na siłę woli :)

Względem tematu czyli kanonu, to chciałbym rzucić temat - realizuje ktoś kanon Sapkowskiego?
Bo ja około połowę przeczytałem, ale niektóre pozycje w ogóle nie wyszły po polsku a niektóre były zwyczajnie słabe.

[Q]

Lepiej niech powiela, niż miałby wymyślać napęd na siłę woli :)

Kiedy u Bestera i w lynchowej "Diunie" to nawet działało (a przy tym nie było tam udawania, że mamy do czynienia z hard SF) ;).

[jaynova]

Całe uniwersum Star Trek opiera się tak naprawdę na jednym wynalazku- czyli napędzie warp. :)

[Q]

Który usprawiedliwia humanocentryczną perspektywę tych serii, bo za jego sprawą Wszechświat dosłownie skacze wokół bohaterów.

Ale nie tylko na nim. Replikatory są równie istotne.

[jaynova]

No może jeszcze holodeck :)

Biorąc Star Treka i Gwiezdne Wojny mamy miękki kanon SF, dla poczatkujących.
Choć Sapkowski w swoim leksykonie upierał się, że Star Wars maja poetykę i konstrukcję fantasy. :)

[Q]

Biorąc Star Treka i Gwiezdne Wojny mamy miękki kanon SF, dla poczatkujących.

"SW" - zapewne (choć znam wypowiedzi Zachodniaków narzekających jak to SF i jej obraz w społ. popsuły). "ST"... Zastanawiam się (i to z pozycji arcyfana ;) przecież), czy nie jest zbyt niszowy dla przeciętnego widza jednak... Choć niby nie znam nikogo, kto nie kojarzy Picarda...

Choć Sapkowski w swoim leksykonie upierał się, że Star Wars maja poetykę i konstrukcję fantasy. :)

No bo w końcu ten Campbell (bynajmniej nie J.W.)...

[jaynova]

No bo w końcu ten Campbell (bynajmniej nie J.W.)...

Tzn.??? Bo nie rozumiem odniesienia.

[Q]

Nie jest przecież tajemnicą, że Lucas konstruując fabułę klasycznych "SW" kierował się znaną pracą:
https://en.wikipedia.org/wiki/The_Hero_ ... sand_Faces
Josepha Campbella:
https://en.wikipedia.org/wiki/Joseph_Campbell
(Którego nie należy mylić z Johnem W.:
https://en.wikipedia.org/wiki/John_W._Campbell)

[jaynova]

Czytałem kiedyś artykuł w CLICK! Fantasy o wczesnych koncepcjach scenariusza Gwiezdnych Wojen i niektóre pomysły z dzisiejszego punktu widzenia były ciekawe :) Zakon Jedi-Bendu np.

[Q]

On w ogóle miał sporo pomysłów na to, co się ostatecznie "Gwiezdnymi Wojnami" stało - od "Star Treka" tysiąc lat w przyszłości (gdzie ze szlachetnej Federacji wyrosło paskudne Imperium) po ekranizację "Flasha Gordona"...

[jaynova]

ze szlachetnej Federacji wyrosło paskudne Imperium

No proszę, a wyrosło ze szlachetnej Republiki :)

po ekranizację "Flasha Gordona"

Blondwłosy wieśniaczek ratuje galaktykę przed podłym imperatorem z księżniczką u boku :)

[Q]

ze szlachetnej Federacji wyrosło paskudne Imperium

No proszę, a wyrosło ze szlachetnej Republiki :)

Skądinąd przypomina się jeszcze "Blake's 7", gdzie Federacja nazwy nie zmieniała, ale zeszła na psy i tak... ;)

Blondwłosy wieśniaczek ratuje galaktykę przed podłym imperatorem z księżniczką u boku :)

Indeed ;).

[jaynova]

Indeed ;).

Kanon, w końcu. :) jak w niezliczonej ilości innych książek i filmów.