Ebooki czyli książki niewidzialne
Moderator: RedAktorzy
- Marchew
- Kurdel
- Posty: 782
- Rejestracja: pn, 17 lip 2006 09:40
- Płeć: Mężczyzna
Re: Ebooki czyli książki niewidzialne
Dla przykładu, z utęsknieniem czekam aż w jakiejś promocji pojawi się Gibson, Bacigalupi albo Mieville...
Wiem, że Bacigalupi był w pierwszym Humblu, ale przegapiłem :/
A może ja źle szukam?
Wiem, że Bacigalupi był w pierwszym Humblu, ale przegapiłem :/
A może ja źle szukam?
Try not! Do or do not. There is no try.
- Marchew
- Kurdel
- Posty: 782
- Rejestracja: pn, 17 lip 2006 09:40
- Płeć: Mężczyzna
Re: Ebooki czyli książki niewidzialne
Try not! Do or do not. There is no try.
- Cordeliane
- Wynalazca KNS
- Posty: 2630
- Rejestracja: ndz, 16 sie 2009 19:23
Re: Ebooki czyli książki niewidzialne
Dzisiaj ostatni dzień promocji (z okazji targów książki) na publio.pl - z fantastyki np. wszystkie części Oka Jelenia Pilipiuka, albo powieści Hoddera o Burtonie i Swinbourne'ie, albo zeszłoroczny Zajdel, czyli Grillbar Galaktyka. Wszystko po 9,90.
Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until they speak.
- Marchew
- Kurdel
- Posty: 782
- Rejestracja: pn, 17 lip 2006 09:40
- Płeć: Mężczyzna
Re: Ebooki czyli książki niewidzialne
Kindle Matchbook czyli to, o czym przeciwnicy ebooków krzyczą od zawsze. Dlaczego mam za te samą książkę płacić dwa razy?
Już nie trzeba.
Już nie trzeba.
Try not! Do or do not. There is no try.
- Cordeliane
- Wynalazca KNS
- Posty: 2630
- Rejestracja: ndz, 16 sie 2009 19:23
Re: Ebooki czyli książki niewidzialne
Tylko szkoda, że dla mnie na razie niczego nie mają- a kupowałam na Amazonie sporo papierowych :/
Może się rozwiną.
Może się rozwiną.
Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until they speak.
- Marchew
- Kurdel
- Posty: 782
- Rejestracja: pn, 17 lip 2006 09:40
- Płeć: Mężczyzna
Re: Ebooki czyli książki niewidzialne
Kupowałaś przez .com, a nie przez .co.uk?
To drugie chyba wychodzi nas do Polandu taniej...
To drugie chyba wychodzi nas do Polandu taniej...
Try not! Do or do not. There is no try.
- Cordeliane
- Wynalazca KNS
- Posty: 2630
- Rejestracja: ndz, 16 sie 2009 19:23
Re: Ebooki czyli książki niewidzialne
Póki nie było z .co.uk darmowej przesyłki do Polski (a jest od kilku lat dopiero), to na .com - bo tam zwykle książka kosztowała 4 dolary, a w brytyjskim 4 funty ;)
Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until they speak.
- Marcin Robert
- Niegrzeszny Mag
- Posty: 1765
- Rejestracja: pt, 20 lip 2007 16:26
- Płeć: Mężczyzna
Re: Ebooki czyli książki niewidzialne
Czyżby chodziło o to, żeby niewidzialna literatura nie znalazła się na niewidzialnej książce? ;)Marchew o najnowszej powieści AS-a pisze:A tak w ogóle, to słyszeliście, że w ramach "ochrony przed piractwem" nie będzie ebooka?
-
- Dwelf
- Posty: 519
- Rejestracja: wt, 04 lis 2008 18:57
- Płeć: Mężczyzna
Re: Ebooki czyli książki niewidzialne
To ma sens. Piractwo pomaga sprzedać produkt tylko kiedy jest dobry. Świetna spiracona gra, ma dużą szanse na to, że zostanie kupiona (dla multiplayera, regularnych patchy i komfortu gry) po tym jak ktoś ją "sprawdzi" najpierw. Jednak kiedy gra jest niedostępna, trzeba kupić w ciemno, wierząc, że skoro ta firma wydała dobre tytuły to ta też będzie dobra. Nie zawsze jednak tak jest.
Tak samo jest z książką.
Może nie wierzą w jakość nowego wiedźmina ;)
Tak samo jest z książką.
Może nie wierzą w jakość nowego wiedźmina ;)
- Cordeliane
- Wynalazca KNS
- Posty: 2630
- Rejestracja: ndz, 16 sie 2009 19:23
Re: Ebooki czyli książki niewidzialne
IMO to w ogóle bzdura, bo nawet jak nie będzie oficjalnego ebooka, to i tak zaraz jacyś zapaleńcy zeskanują i przepuszczą przez OCR. Mało to książek fruwa po sieci, chociaż nigdy nie były formalnie opublikowane w postaci elektronicznej?...
Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until they speak.
- Cintryjka
- Nazgul Ortografii
- Posty: 1149
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 22:34
Re: Ebooki czyli książki niewidzialne
Nawet już jest. A po 230 stronach lektury wersji papierowej jest lepiej, niż zakładałam, ale znacząco gorzej niż w sadze.
Każdy Czytelnik ma takiego diabła, na jakiego sobie zasłużył - A.P. Reverte
- jaynova
- Stalker
- Posty: 1831
- Rejestracja: pt, 10 lut 2012 17:42
- Płeć: Mężczyzna
Re: Ebooki czyli książki niewidzialne
Przecież to było oczywiste, że będzie. A im głośniejsza książka tym szybciej jest ebook - legalny czy nie.
"Wśrod szczęku oręża cichną prawa.". - Cyceron.
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
Re: Ebooki czyli książki niewidzialne
Pogratulować temu, kto podjął decyzję, że nie będzie e-booka.
Nie wiem, jakie czynniki wpłynęły na ten krok, przyznam jednak, że moja marketingowa wyobraźnia nie podołała. Nie znajduję okoliczności łagodzących - dla mnie to głupota.
Kupiłam papierową wersję. Teraz sobie ściągnę kopię elektroniczną - bo mogę. A wydawnictwo niech nie liczy, że za parę miesięcy kupię oryginalnego e-booka. ZA PÓŹNO.
Nie wiem, jakie czynniki wpłynęły na ten krok, przyznam jednak, że moja marketingowa wyobraźnia nie podołała. Nie znajduję okoliczności łagodzących - dla mnie to głupota.
Kupiłam papierową wersję. Teraz sobie ściągnę kopię elektroniczną - bo mogę. A wydawnictwo niech nie liczy, że za parę miesięcy kupię oryginalnego e-booka. ZA PÓŹNO.
So many wankers - so little time...
- A.Mason
- Baron Harkonnen
- Posty: 4202
- Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:56
- Płeć: Mężczyzna
Re: Ebooki czyli książki niewidzialne
Wiecie, podejrzewam, ze wygralo tutaj myslenie w postaci - Sapkowski i tak sie sprzeda, a jak wypuscimy pozniej ebooka, to i tak ten sie tez sprzeda... Tyle ze ja majac papierowa wersje juz ebooka nie kupie, nawet jesli sprzedawaliby go za 5 zl., bo po co?
Ale wiecie co? Wydawca na tym i tak nie straci, bo jak sie tak zastanowic, to Wiedzmin caly czas w ksiegarniach jest sprzedawany i to za wcale nie male pieniadze.
Ale wiecie co? Wydawca na tym i tak nie straci, bo jak sie tak zastanowic, to Wiedzmin caly czas w ksiegarniach jest sprzedawany i to za wcale nie male pieniadze.
1) Artykuł 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2) Życie zmusza człowieka do wielu czynności dobrowolnych. Stanisław Jerzy Lec
2) Życie zmusza człowieka do wielu czynności dobrowolnych. Stanisław Jerzy Lec
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
Re: Ebooki czyli książki niewidzialne
Oczywiście, że nie straci, bo wiedźmin to pewniak.
Rzecz w tym jednak, że e-book też by się sprzedał. A co najzabawniejsze, pewnie książka i e-book sprzedawałyby się parami jak ciepłe bułki też. Zastanawiam się nawet, czy w przypadku właśnie tej książki nie pojawiłoby się odwrotne sprzężenie zwrotne - to e-book mógł wspierać sprzedaż książki, nie odwrotnie. :P
No, i spójrzmy prawdzie w oczy - jest już spory target czytelniczy, który nie sięga po papier. Sporo z tej grupy nie kupi, lecz ściągnie. Nie dlatego, że książka za droga, ale po prostu dlatego, że im niepotrzebna. Albo z oburzenia na wydawcę - zrobią na złość. Albo z innych powodów.
Rzecz jasna do rozważań nie włączam tych, którzy z założenia nigdy nie kupują, tylko zawsze piracą - oni nie kupiliby również legalnego e-booka.
Mnie się zdaje, że poza kwestiami zysku (drobnego być może, nie potrafię ocenić bez danych) ze sprzedaży e-booka, zostały przez wydawcę zlekceważone kwestie targetowe i być może prestiżowe. Zwyczajnie szkoda i tyle.
Rzecz w tym jednak, że e-book też by się sprzedał. A co najzabawniejsze, pewnie książka i e-book sprzedawałyby się parami jak ciepłe bułki też. Zastanawiam się nawet, czy w przypadku właśnie tej książki nie pojawiłoby się odwrotne sprzężenie zwrotne - to e-book mógł wspierać sprzedaż książki, nie odwrotnie. :P
No, i spójrzmy prawdzie w oczy - jest już spory target czytelniczy, który nie sięga po papier. Sporo z tej grupy nie kupi, lecz ściągnie. Nie dlatego, że książka za droga, ale po prostu dlatego, że im niepotrzebna. Albo z oburzenia na wydawcę - zrobią na złość. Albo z innych powodów.
Rzecz jasna do rozważań nie włączam tych, którzy z założenia nigdy nie kupują, tylko zawsze piracą - oni nie kupiliby również legalnego e-booka.
Mnie się zdaje, że poza kwestiami zysku (drobnego być może, nie potrafię ocenić bez danych) ze sprzedaży e-booka, zostały przez wydawcę zlekceważone kwestie targetowe i być może prestiżowe. Zwyczajnie szkoda i tyle.
So many wankers - so little time...