Tymczasem się dzieje... i dziać nie przestaje

czyli odpowiednie miejsce dla bibliotekarzy, bibliofilów, moli książkowych i wszystkich tych nieżyciowych czytaczy

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Młodzik
Yilanè
Posty: 3687
Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
Płeć: Mężczyzna

Re: Tymczasem się dzieje... i dziać nie przestaje

Post autor: Młodzik »

Siedem książek rocznie to już czytelnik rzeczywisty? A ja myślałem, że ze swoimi czterdziestoma sześcioma za zeszły rok jestem słaby...

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Re: Tymczasem się dzieje... i dziać nie przestaje

Post autor: Małgorzata »

A ja kiedyś oburzałam się na definicję statystycznego czytelnika (1 książka w roku).
Ale najbardziej mnie rozśmieszyło dodanie "trzystronicowego tekstu" (na papierze lub ekranie) do rozważań statystycznych. Był to śmiech histeryczny, żeby było jasne. :X
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
neularger
Strategos
Posty: 5230
Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
Płeć: Mężczyzna

Re: Tymczasem się dzieje... i dziać nie przestaje

Post autor: neularger »

Młodzik pisze:Siedem książek rocznie to już czytelnik rzeczywisty? A ja myślałem, że ze swoimi czterdziestoma sześcioma za zeszły rok jestem słaby...
Ty to liczysz? Naprawdę???
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką.
- by Ebola ;)

Awatar użytkownika
Kruger
Zgred, tetryk i maruda
Posty: 3413
Rejestracja: pn, 29 wrz 2008 14:51
Płeć: Mężczyzna

Re: Tymczasem się dzieje... i dziać nie przestaje

Post autor: Kruger »

Też mnie zaskoczyłeś, Młodziku. Że Ci się chce...
Ja bym mógł co najwyżej wywieźć ogólnie, że czytam około 50 książek rocznie, bo zwykle jedną na tydzień. Czasem jakąś dłużej, czasem krócej...
"Trzeba się pilnować, bo inaczej ani się człowiek obejrzy, a już zaczyna każdego żałować i w końcu nie ma komu w mordę dać." W. Wharton
POST SPONSOROWANY PRZEZ KŁULIKA

Awatar użytkownika
Marchew
Kurdel
Posty: 782
Rejestracja: pn, 17 lip 2006 09:40
Płeć: Mężczyzna

Re: Tymczasem się dzieje... i dziać nie przestaje

Post autor: Marchew »

Ja liczę. A właściwie samo się liczy, bo prowadzę "dziennik czytelniczy", gdzie zapisuję sobie fiszki, cytaty i przemyślenia na temat każdego przeczytanego tytułu.

Ale wychodzą mi wyniki +/- bo nie wszystko jest warte wpisania tam i wtedy zapominam ;)
Try not! Do or do not. There is no try.

Awatar użytkownika
hundzia
Złomek forumowy
Posty: 4054
Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
Płeć: Kobieta

Re: Tymczasem się dzieje... i dziać nie przestaje

Post autor: hundzia »

Matko, odkąd kupiłam nowego readera, czyli od połowy stycznia, czytam 9 książkę.
Gdzie plasuję się w statystykach?
e.
Wzrúsz Wirúsa!
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Re: Tymczasem się dzieje... i dziać nie przestaje

Post autor: Małgorzata »

Jako czytelnik rzeczywisty regularny - 7 książek rocznie i więcej. :P

A ja u siebie mogę przeprowadzić co najwyżej statystykę negatywną - w roku 2012 zdarzyło mi się ok. 30 dni, kiedy nie czytałam nawet tekstu na trzy strony. :X

e... daty mi się...
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
Młodzik
Yilanè
Posty: 3687
Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
Płeć: Mężczyzna

Re: Tymczasem się dzieje... i dziać nie przestaje

Post autor: Młodzik »

Spokojnie, policzyłem tylko z ciekawości pod koniec roku, nie prowadzę żadnych pedantycznych statystyk, a przynajmniej dotąd nie prowadziłem :P.

Awatar użytkownika
Marchew
Kurdel
Posty: 782
Rejestracja: pn, 17 lip 2006 09:40
Płeć: Mężczyzna

Re: Tymczasem się dzieje... i dziać nie przestaje

Post autor: Marchew »

Założmy wątek w "Klatkach" i walczmy kto więcej! ;)
Try not! Do or do not. There is no try.

Awatar użytkownika
Młodzik
Yilanè
Posty: 3687
Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
Płeć: Mężczyzna

Re: Tymczasem się dzieje... i dziać nie przestaje

Post autor: Młodzik »

Tak, to byłaby ciekawa walka :).

Awatar użytkownika
hundzia
Złomek forumowy
Posty: 4054
Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
Płeć: Kobieta

Re: Tymczasem się dzieje... i dziać nie przestaje

Post autor: hundzia »

I równie bezsensowna :P
Wzrúsz Wirúsa!
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę

Awatar użytkownika
neularger
Strategos
Posty: 5230
Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
Płeć: Mężczyzna

Re: Tymczasem się dzieje... i dziać nie przestaje

Post autor: neularger »

I krótka.. Pierwsze starcie by wszystko rozstrzygnęło :)
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką.
- by Ebola ;)

Awatar użytkownika
Marchew
Kurdel
Posty: 782
Rejestracja: pn, 17 lip 2006 09:40
Płeć: Mężczyzna

Re: Tymczasem się dzieje... i dziać nie przestaje

Post autor: Marchew »

Walka może trwać cały rok. Wyścigi formuły czytelniczej.
Try not! Do or do not. There is no try.

Awatar użytkownika
Procella
Fargi
Posty: 320
Rejestracja: sob, 16 sty 2010 22:02

Re: Tymczasem się dzieje... i dziać nie przestaje

Post autor: Procella »

Marchew pisze:Ja liczę. A właściwie samo się liczy, bo prowadzę "dziennik czytelniczy", gdzie zapisuję sobie fiszki, cytaty i przemyślenia na temat każdego przeczytanego tytułu.

Ale wychodzą mi wyniki +/- bo nie wszystko jest warte wpisania tam i wtedy zapominam ;)
Mnie też się samo liczy - na GoodReads. Mają taki fajny gadżecik do wyzwań, założyłam 104 książki na ten rok, na razie jestem o kilka do przodu. Nie traktuję tego oczywiście zbyt poważnie, zabawa i tyle.
¿ǝıʍołƃ ɐu ıoʇs ʇɐıʍś ǝż 'ǝıuǝżɐɹʍ ɯǝsɐzɔ ǝıɔɐɯ

Awatar użytkownika
hundzia
Złomek forumowy
Posty: 4054
Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
Płeć: Kobieta

Re: Tymczasem się dzieje... i dziać nie przestaje

Post autor: hundzia »

Ja mam zakładki :) Tysiące zakładek. W przypadku zwykłych książek (papierowych) widać które czytałam ostatnio, a po ilości sterczących papierków można stwierdzić, czy mi się podobała. Mozna też poznać kiedy je czytałam, bo wiem jakiego koloru miałam wtedy samoprzylepne karteczki :D
Wzrúsz Wirúsa!
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę

ODPOWIEDZ