Forum Fahrenheita. Książka skarg i wniosków.

[Małgorzata]

Tego, że w podpisie można mieć tylko 3 linijki, ale nie ważne jakiego rozmiaru. Mimo że 3 linijki małą czcionką = 2 dużą itd...

Sprawdź Forumetykietę. Nie zauważyłam ograniczeń, o jakich wspominasz. Zauważyłam nieco inne :P

edit: Punkt 11.

[Husiaty]

Ostatnio nieco zdenerwowało mnie tutejsze moderowanie forum.
Otóż wstawiłem fragment powieści na podforum Warsztatów Literackich. Moderator skasował mi go mówiąc, że jest to fragment a fragmentów nie wstawiamy. Powiedziałem sobie: OK. To dokończę to.
Ale nawet dokończone opowiadanie nadal nie spełnia wymogów. Ma zakończenie? Ma.
Conajmniej nienormalne.
Coraz bardziej zadziwia mnie funkcjonowanie tego forum. Oczywiście negatywnie...

[Millenium Falcon]

Pod drugim postem z tekstem sam przyznałeś, cytuję (i mam screena, żeby nie było, ze z kosmosu wyciągam):

To nie jest dokończone. Otóż dałem zakończenie, gdyż moderator poprzednie wyciął mi za to właśnie, że było fragmentem. Będę pisał dalej, ale w strachu, że mój temat znów zostanie usunięty bo nie spełnia wymogów...

Nie jest dokończone = fragment. Punkt drugi zasad NWL.
Innymi słowy usiłowałeś obejść zasady (względnie zlekceważyć je otwarcie, jak to zrobiłeś w przypadku pierwszego usuniętego tematu) - cóż, nie należało o tym pisać i dopominać o interwencję moderatora. Gwoli ścisłości, gdybyś nie wspomniał o tym, że tekst nie jest niedokończony, ale dodał za jakiś czas kolejny fragment - temat też by poleciał.
Wstawianie krótkich tekstów zamkniętych leży w interesie autorów - taki tekst łatwiej jest ocenić i łatwiej z niego wysnuć wnioski dotyczące tego co już autor umie i tego nad czym musi jeszcze popracować.

EDiT: Dodane linki i tekst w drugim nawiasie.

[kiwaczek]

O ja odnośnie fontów nie rozumiem jednej rzeczy.
Tego, że w podpisie można mieć tylko 3 linijki, ale nie ważne jakiego rozmiaru. Mimo że 3 linijki małą czcionką = 2 dużą itd...

A gdzie jest zapisane, że w sygnaturce mają być 3 linijki?

Jest za to zapis, że nie może porażać wielkością. To porażanie wielkością zdefiniowaliśmy sobie na 4 linijki. I tyle. Trzymamy się tego. A jak dodasz do tego punkt o nieudziwnianiu czcionek (w tym także o trzymaniu się standardowych rozmiarów) to masz odpowiedź na podstawowe pytania sygnaturkowe.

Mam nadzieję, że to jest jasne.

[Husiaty]

Pod drugim postem z tekstem sam przyznałeś, cytuję (i mam screena, żeby nie było, ze z kosmosu wyciągam):

To nie jest dokończone. Otóż dałem zakończenie, gdyż moderator poprzednie wyciął mi za to właśnie, że było fragmentem. Będę pisał dalej, ale w strachu, że mój temat znów zostanie usunięty bo nie spełnia wymogów...

Nie jest dokończone = fragment. Punkt drugi zasad NWL.
Innymi słowy usiłowałeś obejść zasady (względnie zlekceważyć je otwarcie, jak to zrobiłeś w przypadku pierwszego usuniętego tematu) - cóż, nie należało o tym pisać i dopominać o interwencję moderatora. Gwoli ścisłości, gdybyś nie wspomniał o tym, że tekst nie jest niedokończony, ale dodał za jakiś czas kolejny fragment - temat też by poleciał.
Wstawianie krótkich tekstów zamkniętych leży w interesie autorów - taki tekst łatwiej jest ocenić i łatwiej z niego wysnuć wnioski dotyczące tego co już autor umie i tego nad czym musi jeszcze popracować.



EDiT: Dodane linki i tekst w drugim nawiasie.

Ale mimo wszystko opowiadanie JEST dokończone teoretycznie - a to czy ja będę dalej pisał to już moja sprawa. W każdym razie ma ono zakończenie - ma. A to że ja mówię że to na siłę zakończony fragment to już moja sprawa. Bo zrobiłem to przecież po to, żeby łatwiej było ocenić krytykom :-/
Powiedz mi gdzie złamałem regulamin tym opowiadaniem, a nie moimi następnymi postami
Bo moje posty to nie opowiadanie, tylko wariacje na temat i nie powinny mieć nic do rzeczy.
A skoro opowiadanie spełnia wymogi, to czemu je usunełaś/usunełeś? :-/

[Millenium Falcon]

Ale mimo wszystko opowiadanie JEST dokończone teoretycznie - a to czy ja będę dalej pisał to już moja sprawa.
W każdym razie ma ono zakończenie - ma. A to że ja mówię że to na siłę zakończony fragment to już moja sprawa. Bo zrobiłem to przecież po to, żeby łatwiej było ocenić krytykom :-/

W tym momencie, przyznam, szczęka mi opadła - dajesz tekst ludziom do oceny, w nadziei że uzyskasz od nich rady, ale dajesz im tekst zakończony na siłę - ergo: nie taki, jaki chciałbyś im przedstawić, i być może nie mający wiele wspólnego z tym, jak będzie wyglądał w rzeczywistości? Po co komu taka ocena? Przecież ona nie będzie

Powiedz mi gdzie złamałem regulamin tym opowiadaniem, a nie moimi następnymi postami
Bo moje posty to nie opowiadanie, tylko wariacje na temat i nie powinny mieć nic do rzeczy.
A skoro opowiadanie spełnia wymogi, to czemu je usunełaś/usunełeś? :-/

Zmartwię Cię, ale moderatorzy czytają całe wątki, nie tylko pierwsze posty. Wariacje na temat też - i cały wątek może polecieć za takie wariacje. Z Twojego postu jasno wynikało, że tekst wstawiony jest fragmentem - przeczytałam go nawet i jeśli tam rzeczywiście było dodane zakończenie, to chyba małymi literkami, bo nie stanowił zamkniętej całości.
Całą resztę tego, co mogłabym jeszcze napisać, wyraził Olaf - dosadniej niż ja bym to zrobiła, ale może dzięki temu czytelniej.

[Ebola]

Bardzo poważnie się zastanawiam co mam z tym zrobić. Na razie blokuję ten temat.
Generale, o coś mnie w niedzielę prosiłeś, przyznam sie, że:
A) zapomniałam
B) uznałam, ze mimo Twojego pieniactwa i skłonności do zadym, poczekam z usunięciem Cię z Forum (bo o to mnie prosiłeś), choćby dlatego, ze są tematy, w które bardzo dużo wniosłeś.
Myliłam się.
Husiaty - podobno przyszedłeś się czegoś nauczyć? Może zacznij od nauki przestrzegania zasad na Warsztatach. Żeby było jasne, jeszcze jeden głupi tekst i Ban.

OBECNOŚĆ NA TYM FORUM NIE JEST OBOWIĄZKOWA. NIE MUSICIE SIĘ ZMUSZAĆ.

[Ebola]

Przypominam, ze padło tu dość istotne pytanie, przywalone niestety pyskówką, która kisi się na kompoście (to informacja dla lubiących takie klimaty), o cytowanie selektywne. Ja jestem za. Na pewno ułatwiło by to, choćby łapanki na warsztatach.
Inni mają , znaczy da się. Choć podejrzewam, że nie w tym roku, chyba ze sekcja techniczna znajdzie czas.

[Mort00s]

Ech... Blokowanie tematu to nie był dobry pomysł. Bo napewno znalazłoby się wiele osób, które mają coś ciekawego do powiedzenia. To jednak ważny temat.

[SzaryKocur]

W braku cytowania selektywnego widzę zaletę, podobną do tej wynikającej z braku graficznych emot - posty nie są pstrokate. Button cytowania selektywnego kusi, a przecież cytowanie często jest niepotrzebne. Teraz trzeba się natrudzić, a to daje czas do namysłu i wygasza zbędne emocje.
Łapanki, fakt, ciężko się robi. Ja pamiętam, że jedną robiłem w OpenOffice (przynajmniej można zrobić save). Skopiowanie później do okna odpowiedzi i dorobienie znaczników cytatu to chwila.

Edit: literówka.

[Alfi]

No cóż, zdarzyło mi się kiedyś kopiować komentowany tekst do worda. Niby było łatwiej, ale potem dodawanie tych "quote"...

[Ebola]

A selektywne jest pstrokate? Trzeba zerknąć do konkurencji :)

[Ysabell]

A selektywne jest pstrokate? Trzeba zerknąć do konkurencji :)

Dla mnei nie jest - wygląda podobnie do łapanek, a nie trzeba tego ręcznie robić.

Ale ja uważam, że cytowaie podnosi przejrzystość wypowiedzi, a nie odwrotnie...

[Ika]

W braku cytowania selektywnego widzę zaletę, podobną do tej wynikającej z braku graficznych emot - posty nie są pstrokate. Button cytowania selektywnego kusi, a przecież cytowanie często jest niepotrzebne. Teraz trzeba się natrudzić, a to daje czas do namysłu i wygasza zbędne emocje.
Łapanki, fakt, ciężko się robi. Ja pamiętam, że jedną robiłem w OpenOffice (przynajmniej można zrobić save). Skopiowanie później do okna odpowiedzi i dorobienie znaczników cytatu to chwila.

Edit: literówka.

A mnie się wyjatkowo, ale to wyjątkowo podoba ta wypowiedź.
Co zasadniczo bez znaczenia nie jest.
Poza tym łapanka tak czy inaczej zajmuje mnóstwo czasu i wysiłku, wszystko jedno czy się ją robi selektywnie, czy nie.
Więc może jednak nie przesadzajmy z tym handicappem?

[Jassmina]

W braku cytowania selektywnego widzę zaletę, podobną do tej wynikającej z braku graficznych emot - posty nie są pstrokate.

Jakie pstrokate? Uo matko! Przecież prawie każdy, prawie zawsze rozbija wypowiedź kogoś innego na części (a to już jest cytowanie selektywne!) - popatrzcie tylko na swoje posty, choćby z tego jednego tematu. Guziczek cytowania selektywnego jest mały i grzecznie, bez kolorowych udziwnień, siedzi zwykle koło normalnego cytowania. Nikomu nie przeszkadza.

Ja rozumiem, że forum ma być ascetyczne w formie (stąd na przykład brak emotek), ale odrzucanie wygodnej funkcji w nieuzasadnionej obawie o pstrokaciznę?

EDIT: poprawki

EDIT2: Zgadzam się też, że cytowanie podnosi przejrzystość wypowiedzi. A co do wygaszania emocji - to już dodawanie wszędzie "quote" raczej podnosi adrenalinę, niż odwrotnie. :P Zresztą - jak ktoś coś będzie chciał palnąć od rzeczy, to i tak palnie, a cytowanie selektywne nie ma tu nic do rzeczy...

Ale zdajmy się na łaskę Miłościwie Nam Panujących... :)

EDIT3: jeszcze sobie poprawiłam, a co! :)