Pożegnania i powroty, edycja 2

[Manderley]

Witajcie po hm... roku? Jakoś tak. Trochę się od tamtego czasu zmieniło, choćby nick żeby daleko nie szukać - utraciłem dostęp do maila na którym się pierwotnie zarejestrowałem, w rezultacie Shimazu odrodził się pod nowym Imieniem. Mam nadzieję, że tym razem starczy mi czasu na regularne (i w miarę częste - raz na rok to też regularność, ale nie o taką tu chodzi!) wizyty.
Eeech, napisać trzeba było, zmienilibyśmy mejla i tożsamość by pozostała. A tak, obcy człowiek. - Ebola

[neularger]

Witaj ponownie, zatem. :)

[Andrzej Pilipiuk]

popisano o mnie bzdury, wyłożyłem swoje racje, .
proszę o skasowanie konta.

[Juhani]

Słuchaj, nie wszyscy znają Cię aż tak dobrze, żeby mieć własny podgląd. I nie wszyscy chcą go sobie wyrabiać na podstawie cudzych postów. Daj szansę takim jak ja, co?

[Ebola]

popisano o mnie bzdury, wyłożyłem swoje racje, .
proszę o skasowanie konta.

Nie o Tobie. :)
Ale jak uważasz.

[rubens]

Witaj, ZakuŻone Forum - po o wiele za długim odwyku od fantastyki! Dobrze wrócić, naprawdę dobrze wrócić tutaj :)

[mr.maras]

Zawsze jest dobrze wrócić. Witaj.

[hundzia]

O, ty żyjesz?! Znowu będę miała się z kim kłócić?
Jeej!

[Borsuk]

Miło zobaczyć paru dawnych znajomych :) mr.maras, Navajero, Ebola, Hipolit :-)
Margo nadal się udziela? :)

[Ebola]

Dobrze widzieć Borsuka. :)
Margo bywa okresowo, kiedy uda jej się poluzować korporacyjne pęta. I kiedy Kruger urządzi na nią nagonkę. Jeśli zgrać te dwa elementy, jest git.

[Soi]

Bążur. Skoro wpadłam zobaczyć, co słychać po mojej długiej i nagłej nieobecności, to i przywitać się by wypadało.
Jejku jej, ale zmiany! O_O Będzie co zwiedzać! : )

[hundzia]

Hej Soi, gdzies była, gdy cię nie było?

[Soi]

Czy ja wiem, gdzie byłam? Hm, w większości na 9gagu albo w łóżku... na pewno nie na uczelni. *nieporadny uśmiech cwaniaczka* Miło Was znowu widzieć. : D

[Ebola]

Ja Cię chyba skądś znam? ;)

[neularger]

O, Soi! Witaj z powrotem! :)