Pożegnania i powroty, edycja 2

[Keiko]

O Keiko!
Wróciłaś?

Ja nie odchodzę - ja Was podglądam od czasu do czasu;)
Chęci pisania niestety brutalnie weryfikuje tzw. real life.

e. KNS

[Cordeliane]

ja Was podglądam od czasu do czasu;)

No, wszak ranga zobowiązuje :)
Ale odzywaj się też od czasu do czasu, bo nas jakoś mało ostatnio.

[Hunter]

Dostałem przyjemnego maila i jestem (wtajemniczeni wiedzą jakiego) :D Wybaczcie mą długą nieobecność...

[neularger]

Wybaczamy.
Stało się.
Punkt przecięcia, obyśmy dożyli jutra. :D

[Szlaczek]

Szlaczek obecnym być. Przepraszać za grubiańskie zniknięcie i witać się ponownie w nadziei na niearktyczne przyjęcie.

[hundzia]

Niearktyczność mode on :)

[Regis]

O jak mnie tu dawno nie było. Zdecydowanie zbyt dawno. Już się nawet zastanawiałem, czy jakaś przeraza albo inny skur... potwór znaczy się nie zeżarł forum. Jak widać nie, co cieszy i raduje me serce. Dobrze jest wrócić do fantastycznego getta po rocznej przerwie. Witajcie :)

[Cordeliane]

Lato idzie, komary i wąpierze się pojawiają :)
Witamy!

[Juhani]

A ja, w moim opowiadaniu bodajże numer V, co to w koszowej przechowalni siedzi, jak raz Regisa wspomniałem. Prorok jaki ze mnie, czy co?

[Regis]

Są rzeczy na niebie i ziemi, o których nie śniło się filozofom. :)

[Cordeliane]

Dla formalności i na wszelki wypadek żegnam się na tydzień. Ale do cywilizacji lecę (choć nie na wschód...), więc internetu jakowegoś się spodziewam - raczej nie pozbędziecie się mnie tak zupełnie ;)

[Juhani]

Tydzień bez Cordi, to tydzień stracony:)

BTW. Widmopis skonsumowałem wedle Twej recepty. Smakowało:)

[hundzia]

Wracaj cało :)

[Ilt]

Pojechałaś zakopać zwłoki tego Niemca na A? :D

[hundzia]

W takim razie - wracaj ciało :P