Najpotężniejsza broń biała

czyli dla tych, co strzelają, chcieliby postrzelać, czyli: brothers in arm - cokolwiek to znaczy

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jarosław B. vel Ateisa
Mamun
Posty: 132
Rejestracja: pn, 23 kwie 2007 01:15

Post autor: Jarosław B. vel Ateisa »

Ja też nie lubię ignorantów, a także garbatych łosi (zaznaczam, że łosie to miłe zwierzęta i wszystkie mają garba -głoś podświadomości- yeah right) I strasznie nie lubię jak garbate łosie zgrywają mądre sowy.
Zadymione wspomnienia tego, co widziałem. Paląca się rzeczywistość, która mnie otacza. Więc czemu ciągle trzymam zapalniczkę w ręku?

Awatar użytkownika
SzaryKocur
Fargi
Posty: 424
Rejestracja: czw, 23 lis 2006 01:31
Płeć: Mężczyzna

Post autor: SzaryKocur »

Pieszo, jeden na jednego: naginata, nagamaki czy coś podobnego. W każdym razie musi to być dwuręczne, z dużym zasięgiem, ale nie ciężkie.
Zakapturzone awatary rulez!
Wszystko co napisałem, to tylko moje prywatne zdanie.

Awatar użytkownika
ElGeneral
Mistrz Jedi
Posty: 6089
Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36

Post autor: ElGeneral »

Musashi Miyamoto swój pierwszy pojedynek wygrał w wieku 13 lat. Walczył wtedy naginatą.
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.

wihajsterka

Post autor: wihajsterka »

Czy mógłbyś, ElGeneral, podać źródło tej informacji? Ciekawi mnie, przez kogo zostało opisane, że użył wtedy naginaty/halabarda (i... może pisać o tym w wątku "Najpotężniejsi wojownicy wszechczasów" - wyłącznie cicha sugestia to jest).

IMHO, najpotężniejszą bronią białą jest nóż.

Awatar użytkownika
ElGeneral
Mistrz Jedi
Posty: 6089
Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36

Post autor: ElGeneral »

nalli pisze:Czy mógłbyś, ElGeneral, podać źródło tej informacji? Ciekawi mnie, przez kogo zostało opisane, że użył wtedy naginaty/halabarda (i... może pisać o tym w wątku "Najpotężniejsi wojownicy wszechczasów" - wyłącznie cicha sugestia to jest).

IMHO, najpotężniejszą bronią białą jest nóż.
Nie za bardzo. Przyznam bez bicia i tortur, że powiedział mi o tym kolega, który był takim fanatykiem japońskich sztuk walki, iż nie uznałem za stosowne zapytać go o źródło tej informacji.

Nóż jest zabójczy, ale niestety, tylko z bliska.
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.

wihajsterka

Post autor: wihajsterka »

Nożem można też rzucać.

Zaciekawiło mnie, bo nie wiedziałam, że Musashi Miyamoto pracował z tą bronią (naginata), ale jest wiele legand na Jego temat, i naprawdę trudno dociec, co było prawdą. Moje info opieram głównie o "Gorin-no sho" Musashiego Miyamoto.

edit:
Poprawiłam - książka autorstwa Musashiego :)
Ostatnio zmieniony pn, 21 sty 2008 13:21 przez wihajsterka, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Lord Wader
Psztymulec
Posty: 901
Rejestracja: czw, 19 lip 2007 21:06

Post autor: Lord Wader »

Najpotężniejsza biała broń to... blondynka.

Sorki i już mnie tu nie ma :-)))
Czy świat się wiele zmieni, jeżeli z młodych gniewnych wyrosną starzy wkurwieni?
Gdyby istniały światy równoległe, wszyscy bylibyśmy łajdakami :-D

Awatar użytkownika
ElGeneral
Mistrz Jedi
Posty: 6089
Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36

Post autor: ElGeneral »

Lord Wader pisze:Najpotężniejsza biała broń to... blondynka.

Sorki i już mnie tu nie ma :-)))
.
Nie miałeś do czynienia z rudymi... osobliwie takimi kruchymi dziewczątkami, co jak się uprą, to słonia nauczą szydełkować.

Nie offtopuję. Szydełko = broń biała.

Edit: Czy ktoś wie, jak walczono emejskimi igłami i gdzie używano tej broni? Były to dwie stalowe igły długości 35-40 cm z kółkami pośrodku do zakładania na palce, że wstążeczkami na jednym z końców. Widziałem coś takiego w jednym albumie broni białej, ale jak i gdzie tym walczono?
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.

Awatar użytkownika
Dabliu
ZakuŻony Terminator
Posty: 3011
Rejestracja: wt, 22 sie 2006 20:22
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Dabliu »

Jarosław B. vel Ateisa pisze:Może dziwić fakt, że wcale nie były ciężkie waga wahała się od 3kg do 4kg.
Po pierwsze, wcale nie dziwi. Cięższym to by nawet Pudzian nie powalczył.
Po drugie, spróbuj sobie pomachać takim mieczem przez, powiedzmy, 20 sekund; w górę i w dół. Zobaczysz, że te 3-4kg to wcale nie tak mało...
SzaryKocur pisze:Pieszo, jeden na jednego: naginata
Ale miała być broń biała, a naginata to broń drzewcowa. A jeśli drzewcówki też włączamy, to zwykła XV-sto wieczna halabarda jest o wiele lepsza od naginaty.

Poza tym, nie rozumiem tego wątku. W jakim sensie najpotężniejsza broń? Zadająca największe obrażenia, czy jak? Bo jeśli chodzi o pojedynkową skuteczność, flamberg wypada dość cieniutko - najlepszy byłby zwykły bastard, ewentualnie rapier lub szpada. Natomiast dobrą szablą można było szybko okaleczyć przeciwnika.
Pytanie jest mało konkretne i IMHO niezrozumiałe.

Poza tym, najlepszą bronią białą jest wyszkolenie i siła wojownika, w dalszej kolejności inteligencja, opanowanie, spryt, zwinność, kondycja i determinacja oraz pozostałe czynniki psycho-fizyczne, a dopiero później fizyczna broń, jaką dzierży wojownik. Na końcu są zaś dodatkowe umiejętności, jak słownik ciekawych obelg, strojenie srogich min tudzież wygodne buty.
(Celowo pomijam opancerzenie).

Awatar użytkownika
Bakalarz
Stalker
Posty: 1859
Rejestracja: pn, 01 sty 2007 17:08

Post autor: Bakalarz »

Dabliu pisze:Poza tym, nie rozumiem tego wątku. W jakim sensie najpotężniejsza broń?
W tej kwestii, Dabliu, to już sam założyciel wątku ci odpowie...
Sasasasasa...

Awatar użytkownika
ElGeneral
Mistrz Jedi
Posty: 6089
Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36

Post autor: ElGeneral »

Dabliu pisze:
Jarosław B. vel Ateisa pisze:Może dziwić fakt, że wcale nie były ciężkie waga wahała się od 3kg do 4kg.
Poza tym, najlepszą bronią białą jest wyszkolenie i siła wojownika, w dalszej kolejności inteligencja, opanowanie, spryt, zwinność, kondycja i determinacja oraz pozostałe czynniki psycho-fizyczne, a dopiero później fizyczna broń, jaką dzierży wojownik. Na końcu są zaś dodatkowe umiejętności, jak słownik ciekawych obelg, strojenie srogich min tudzież wygodne buty.
O tymże właśnie pisałem, ale niesforny młodzian uznał, że "za bardzo kombinuję".

Walter Scott w usta Rob Roya wkłada piękne zdanie, że "...chętnej dłoni nigdy nie zabraknie oręża". W dłoni d'Artagnana zwykły kuchenny rożen byłby bardziej niebezpieczny, niż - jak sądzę - toledańska szpada w dłoni J. B. v A (albo mojej).
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.

Awatar użytkownika
kiwaczek
szuwarowo-bagienny
Posty: 5629
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54

Post autor: kiwaczek »

Dabliu pisze:Poza tym, nie rozumiem tego wątku. W jakim sensie najpotężniejsza broń? Zadająca największe obrażenia, czy jak?
Nie Ty jeden Dabliu, nie Ty jeden...

Ja zresztą w przypadku autora tego wątku mam często takie problemy. Do tej pory nie dowiedziałem się na przykład o co chodzi z tą przestrzenią czasu.

No i przyłączam się ontopicznie do grona zwolenników noża. Broń niewielka, łatwa do ukrycia, ataków z zaskoczenia. No i chyba też formą noża lub sztyletu była pamiętna mizerkordia (tak to się pisało?) z "Krzyżaków". ;)
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!

Awatar użytkownika
Bakalarz
Stalker
Posty: 1859
Rejestracja: pn, 01 sty 2007 17:08

Post autor: Bakalarz »

kiwaczek pisze:formą noża lub sztyletu była pamiętna mizerkordia (tak to się pisało?) z "Krzyżaków".
Była, bardziej sztyletu jak noża, ale była :)

edit
a nazywała się mizerykordia - od łac. miłosierdzie
Sasasasasa...

Awatar użytkownika
ElGeneral
Mistrz Jedi
Posty: 6089
Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36

Post autor: ElGeneral »

Bakalarz pisze:
kiwaczek pisze:formą noża lub sztyletu była pamiętna mizerkordia (tak to się pisało?) z "Krzyżaków".
Była, bardziej sztyletu jak noża, ale była :)

edit
a nazywała się mizerykordia - od łac. miłosierdzie
Tylko że mizerykordia miała bardzo konkretne - i wcale nie obronne - zastosowanie. Do walki za bardzo się nie nadawała.
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.

Awatar użytkownika
Bakalarz
Stalker
Posty: 1859
Rejestracja: pn, 01 sty 2007 17:08

Post autor: Bakalarz »

No tak. Mizerykordia była "narzędziem" głównie do zadawania ciosów łaski pokonanemu przeciwnikowi - stąd nazwa :)
Sasasasasa...

ODPOWIEDZ