Najpotężniejsza broń biała

czyli dla tych, co strzelają, chcieliby postrzelać, czyli: brothers in arm - cokolwiek to znaczy

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Aken H Bosch
Mamun
Posty: 124
Rejestracja: czw, 22 cze 2006 22:05

Post autor: Aken H Bosch »

Właściwie, bronią białą może stać się nawet lotniskowiec. Kwestia dostatecznej ilości białej farby i voila !
Scio me nihil scire

Awatar użytkownika
flamenco108
ZakuŻony Terminator
Posty: 2229
Rejestracja: śr, 29 mar 2006 00:01
Płeć: Mężczyzna

Post autor: flamenco108 »

Lotniskowiec trudno użyć w walce wręcz, ale taki samochód - można uznać za broń białą. Wiele zastosowań, tj. może służyć jako taran, do ataku na zwarte oddziały wroga, można, np. po awarii napędu, użyć go jako barykady, ale też w mniejszej skali, drzwiami można skutecznie obić komuś to i owo, szczególnie, jeżeli nie będzie przestrzegał jednej z dwóch podstawowych zasad walki bronią białą, tj. dystansu.

Ja osobiście chciałbym zgłosić także glan (w rozumieniu buta para- i wojskowego, a nie drewniak do gnoju, choć i ten nieźle by działał) jako broń miotaną, lub działający podobnie do gwiazdy zarannej, trzymany za sznurówki. Podeszwy ma to na tyle solidne, że wprawny wojownik może nimi pifko otwierać, zatem głowę też snadnie rozbije...
Nondum lingua suum, dextra peregit opus.

Awatar użytkownika
nimfa bagienna
Demon szybkości
Posty: 5779
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
Płeć: Nie znam

Post autor: nimfa bagienna »

I sztachety, Flamenco. Nie zapominaj o sztachetach;)
Mają szerokie spektrum zastosowań. Od przydzwonienia napastnikowi bez łeb aż po zakołkowanie wampira (po uprzednim zaostrzeniu).
Myślę, że takiej broni nie sposób pominąć.
:D
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.

Awatar użytkownika
Hipolit
Klapaucjusz
Posty: 2070
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:09

Post autor: Hipolit »

nimfa bagienna pisze:I sztachety, Flamenco. Nie zapominaj o sztachetach;)
Tak, jak głoszą podania ludowe, szczególnie na Podhalu rozwinęła się niezwykła sztuka walki sztachetą z gwoździami, której prekursorem był słynny Murzasik Mniejszaoto Gąsienica z Murzasichla.
Pozdrawiam
Hipolit
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Awatar użytkownika
kiwaczek
szuwarowo-bagienny
Posty: 5629
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54

Post autor: kiwaczek »

Sztachety, samochody, lotniskowce... Phiii...

A o szlachetnym i potężnym orczyku to zapominają... Dyletanci... :P

Swoją drogą, w pobliskiej wsi to i taki jeden siłacz był, co zamiast konwencjonalnie łoić orczykiem brał się i za dyszel czasami. Z niezłym, według podań, skutkiem. Ot broń masowego rażenia. :)
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!

Awatar użytkownika
baron13
A-to-mistyk
Posty: 3516
Rejestracja: sob, 11 cze 2005 09:11

Post autor: baron13 »

I owszem kłonica zawsze pod ręką będąca. Zasadniczo broń ultymatywna. Trafienie równa się zniszczeniu.

Awatar użytkownika
flamenco108
ZakuŻony Terminator
Posty: 2229
Rejestracja: śr, 29 mar 2006 00:01
Płeć: Mężczyzna

Post autor: flamenco108 »

baron13 pisze:I owszem kłonica zawsze pod ręką będąca. Zasadniczo broń ultymatywna. Trafienie równa się zniszczeniu.
Tiaa... Tajemnicza kłonica. Nigdy nie wiedziałem, co to może być. I dalej zasadniczo nie wiem. Definicja z wikipedii niczego tak naprawdę nie wyjaśnia. Znam podobne urządzenie ze współczesnych przyczep łodziowych, ale ono nie nadaje się zbytnio do walki. Podobnie zresztą, jak i dyszel od takowej... W googlegrafice zrezygnowałem po piątej stronie - same bzdury wyświetlają, nikt nie opublikował kłonicy.
Nondum lingua suum, dextra peregit opus.

Awatar użytkownika
baron13
A-to-mistyk
Posty: 3516
Rejestracja: sob, 11 cze 2005 09:11

Post autor: baron13 »

Nie wiem co to definicyjnie kłonica, wiem za co łapano. To ten drewniany bal który przytrzymywał drabiny, w liczbie cztery bale. Były one wetknięte w belki wedle mnie przodka albo ławki wedle internatu to kierownik, Wyrywało się te kłonice z przodu, bo były pod ręką. Konstrucja kompozytowa, drewniano stalowa, do użycia dwuręcznego.

Awatar użytkownika
Hipolit
Klapaucjusz
Posty: 2070
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:09

Post autor: Hipolit »

A poswięciłem sie dla dobra nauki, niech mi Kolberg w dzieciach wynagrodzi! :) Wóz konny ze wskazanymi kłonicami.
P.S. Orczyk, zwany powyżej 400 m npm "Łorczykiem", równiez siłę swą bojowa posiada ;D

EDIT: Klonice oczywiście są łatwo wyjmowalne!
Pozdrawiam
Hipolit
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Awatar użytkownika
baron13
A-to-mistyk
Posty: 3516
Rejestracja: sob, 11 cze 2005 09:11

Post autor: baron13 »

Ło ! Takie takuteńkie A łorczyk trza odróżnić od wagi do której go zaczepiano jak dwa kunie byly. W szczególności także występują scyzoryki, zwane latającymi scyzorykami. Zarówno łorczyk jak i scyzoryk mogą się posługiwać kłonicą, ale i łorczykiem, ale łorczyk zasadniczo może także siekirką, co u scyzoryków pono jest rzadkie.

Awatar użytkownika
Migor
Pćma
Posty: 243
Rejestracja: sob, 06 paź 2007 15:33
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Migor »

Ostatnio drogi są atakowane przez białe shurikeny zimy. Broń masowa i skuteczna.

EdiT: kłonica to kiepska broń jest. Nieporęczna i stosunkowo szybko pęka - znaczy się w moich rękach ;)
krok po kroku

Awatar użytkownika
nimfa bagienna
Demon szybkości
Posty: 5779
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
Płeć: Nie znam

Post autor: nimfa bagienna »

(...) jeden tylko Bańbuła zachował przyzwoitość i konwencjonalnie rżnął nożem.
NMSP
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.

Awatar użytkownika
Feline
Kurdel
Posty: 756
Rejestracja: pt, 01 sie 2008 11:06

Post autor: Feline »

No i są jeszcze kości. Kości ofiar spożytych, ofiar cudzych, ofiar przypadkowach oraz przodków.

Wedle pewnego źródła pierwsza broń biała.

Awatar użytkownika
Gata Gris
Kurdel
Posty: 701
Rejestracja: sob, 18 paź 2008 09:23

Post autor: Gata Gris »

Feline pisze:Wedle pewnego źródła pierwsza broń biała.
A kły i pazury? Własne, zresztą ofiar tyż?

Awatar użytkownika
Feline
Kurdel
Posty: 756
Rejestracja: pt, 01 sie 2008 11:06

Post autor: Feline »

Też mi się nasunęły, ale uznałem, że własne kły i pazury to broń naturalna. Ale cudze, to była już biała, nawet jeśli czarna ;)

ODPOWIEDZ