Pytanie do znawców broni robiącej BUM!

czyli dla tych, co strzelają, chcieliby postrzelać, czyli: brothers in arm - cokolwiek to znaczy

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Hipolit
Klapaucjusz
Posty: 2070
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:09

Post autor: Hipolit »

Keiko pisze:...strzelać należy na spokojnym wydechu aby broń nie drgała. I lepiej się nie spinać. Okrutnie trudne to jest ;)
To właściwie dobra rada do strzelania z każdej ręcznej broni palnej, oczywiście jeżeli chcemy w coś trafić. A co do szczególnej trudności...hm...?
Napiszę tak - lepsze wyniki miałem ze strzelania z SWD niż z AKMS.
Pozdrawiam
Hipolit
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Awatar użytkownika
jutylda
Mamun
Posty: 185
Rejestracja: wt, 04 kwie 2006 13:30

Post autor: jutylda »

hej

W tekście mam taki fragment: "Karabinki uzi wraz z taśmami, 7 ładowaczy" [i różne inne rzeczy tu wyliczone, które gdzieś tam znaleziono]

Z pomocą wikipedii doszłam, że "ładowacze" to chyba ładowniki albo łódki nabojowe, nie wiem, co się stosuje do uzi? I czy do uzi w ogóle mogą być taśmy, czy tylko magazynki?

Dziekuję
Brak mi perspektywy, tylko patrzę przed siebie, patrzę na ten koszmar. Poziom umysłowy sekretarki z enerde, to sobą obecnie przedstawiam.

Awatar użytkownika
taki jeden tetrix
Niezamężny
Posty: 2048
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 20:16

Post autor: taki jeden tetrix »

Magazynki. I nie "karabinki", tylko pistolety maszynowe/peemy.
Proszę uprzejmie :)

I jeszcze raz dzięki za gifta!
"Anyone who's proud of their country is either a thug or just hasn't read enough history yet" (Richard Morgan, Black Man)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)

Awatar użytkownika
Hipolit
Klapaucjusz
Posty: 2070
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:09

Post autor: Hipolit »

taki jeden tetrix pisze:Magazynki. I nie "karabinki", tylko pistolety maszynowe/peemy.
Stanowczo - magazynki. Łódki nabojowe (chyba od Mosina) widziałem ostatni raz w izbie pamięci w w 1982r. :)
Aha - a poza tym "Uzi". Wielką literą, bo nazwa własna, jak Kałasznikow, czy Colt.
Pozdrawiam
Hipolit
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Awatar użytkownika
jutylda
Mamun
Posty: 185
Rejestracja: wt, 04 kwie 2006 13:30

Post autor: jutylda »

A ładowniki?
Co do wielkiej litery, słownik ortograficzny twierdzi, że Kałasznikow to tylko Michaił, karabin - kałasznikow.
Brak mi perspektywy, tylko patrzę przed siebie, patrzę na ten koszmar. Poziom umysłowy sekretarki z enerde, to sobą obecnie przedstawiam.

Awatar użytkownika
taki jeden tetrix
Niezamężny
Posty: 2048
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 20:16

Post autor: taki jeden tetrix »

Jeszcze mi się przypomniało - te taśmy... to mogą być ewentualnie pasy do przenoszenia broni, takie naramienne. Używane ze standardową wersją uzi.
Natomiast "ładowniki" czy "ładowacze" naprawdę kojarzą mi się tylko z magazynkami. Chyba, że chodzi o element konstrukcyjny samej broni (czyli na liście obiektów znalezionych byłyby części zamienne?) - wtedy ewentualnie w grę wchodziłby "podajnik".
"Anyone who's proud of their country is either a thug or just hasn't read enough history yet" (Richard Morgan, Black Man)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)

Awatar użytkownika
Hipolit
Klapaucjusz
Posty: 2070
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:09

Post autor: Hipolit »

jutylda pisze:Co do wielkiej litery, słownik ortograficzny twierdzi, że Kałasznikow to tylko Michaił, karabin - kałasznikow.
Wybacz, ale nie wiem, czym kierowali się twórcy tego słownika. W literaturze, tak beletrystyce jak i fachowej - nazwy własne broni jednak wielką literą. Przykład tak "na szybko".
Przynajmniej ja się z taką pisownią najczęściej spotykałem ;)
Pozdrawiam
Hipolit
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Awatar użytkownika
SzaryKocur
Fargi
Posty: 424
Rejestracja: czw, 23 lis 2006 01:31
Płeć: Mężczyzna

Post autor: SzaryKocur »

W beletyrystyce marki samochodów i broni piszą zdecydowanie z małej. Zajrzyjcie do książek.
Zakapturzone awatary rulez!
Wszystko co napisałem, to tylko moje prywatne zdanie.

Awatar użytkownika
taki jeden tetrix
Niezamężny
Posty: 2048
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 20:16

Post autor: taki jeden tetrix »

Kiedy ja nie mam nic z beletyrystyki :(
MSPANC
"Anyone who's proud of their country is either a thug or just hasn't read enough history yet" (Richard Morgan, Black Man)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)

Awatar użytkownika
Hipolit
Klapaucjusz
Posty: 2070
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:09

Post autor: Hipolit »

SzaryKocur pisze:Zajrzyjcie do książek.
Zajrzałem. Wolna amerykanka. U Meissnera - nawet nazwa silnika samolotu - wielką. U Wołoszńskiego - wielką (no, ale on taki ni to historyk, ni to pisarz) a u Ryana np. - małą, ale nazwy okrętów - wielką. u Kirsta, który chyba w ogóle unika dokładnego określania typów broni i tp. - mercedes, ale np. Junkers 52 widnieje pod pseudonimem (rzeczywiistym) "ciotka Ju". Tyle tak na szybko grzebnąwszy w biblioteczce. Poza tym aktualne pytanie w przypadku książek tłumaczonych - co zginęło/urodziło się w przekładzie?
Pozdrawiam
Hipolit
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Awatar użytkownika
Achika
Ośmioł
Posty: 609
Rejestracja: pt, 22 sie 2008 09:23

Post autor: Achika »

Hipolit pisze:
jutylda pisze:Co do wielkiej litery, słownik ortograficzny twierdzi, że Kałasznikow to tylko Michaił, karabin - kałasznikow.
Wybacz, ale nie wiem, czym kierowali się twórcy tego słownika.
Poprawnością polszczyzny?...
:P
Było pokolenie X, teraz jest pokolenie Ctrl + X.

Awatar użytkownika
Hipolit
Klapaucjusz
Posty: 2070
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:09

Post autor: Hipolit »

Achika pisze:
Hipolit pisze:
jutylda pisze:Co do wielkiej litery, słownik ortograficzny twierdzi, że Kałasznikow to tylko Michaił, karabin - kałasznikow.
Wybacz, ale nie wiem, czym kierowali się twórcy tego słownika.
Poprawnością polszczyzny?...
:P
Rozumiem, że podążając konsekwentnie w kierunku wskazanym przez ten słownik, należy pisać "heckler&koch" zamiast "Heckler&Koch" i "mauser", zamiast "Mauser"?
Pozdrawiam
Hipolit
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Awatar użytkownika
Feline
Kurdel
Posty: 756
Rejestracja: pt, 01 sie 2008 11:06

Post autor: Feline »

Hipolit pisze: Rozumiem, że podążając konsekwentnie w kierunku wskazanym przez ten słownik, należy pisać "heckler&koch" zamiast "Heckler&Koch" i "mauser", zamiast "Mauser"?
Dobrze rozumiesz. Tak samo focke-wulf, hellcat, spitfire czy sherman. Co nie znaczy, że wszystkim się to podoba czy że da się naprawdę logicznie tę zasadę (obecnej) pisowni uzasadnić. I chyba sporo chciałoby wiedzieć, kto personalnie to wymyślił...

Awatar użytkownika
SzaryKocur
Fargi
Posty: 424
Rejestracja: czw, 23 lis 2006 01:31
Płeć: Mężczyzna

Post autor: SzaryKocur »

Jest na pewno taka zasada,ze pisze się:
Hans ma mercedesa.
ale
Samochód marki Mercedes.

Prawdopodobnie do broni też to powinno być stosowane:
Iwan wystrzelił z kałasznikowa.
ale
Dostarczono 139 karabinków Kałasznikow.
Zakapturzone awatary rulez!
Wszystko co napisałem, to tylko moje prywatne zdanie.

Awatar użytkownika
Feline
Kurdel
Posty: 756
Rejestracja: pt, 01 sie 2008 11:06

Post autor: Feline »

SzaryKocur pisze:Jest na pewno taka zasada,ze pisze się:
Jest. Jednak uzsadniona została, moim zdaniem, dość słabo. I nie wydaje mi się potrzebna - niesie raczej zamęt, miast przekazywać jakiś istotny komunikat.

Całkiem serio mam nadzieję, że przy kolejnej regulacji zasad pisowni zostanie zniesiona (chociaż w sumie jest jednak dość świeża).

ODPOWIEDZ