Pytanie do znawców broni robiącej FRRRUUUUU!!!!
Moderator: RedAktorzy
- Borsuk
- Ośmioł
- Posty: 609
- Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:12
- Płeć: Mężczyzna
Re: Pytanie do znawców broni robiącej FRRRUUUUU!!!!
tajess się robi Panie Sierżancie :-)
All those moments will be lost in time...
- Iwan
- Fargi
- Posty: 344
- Rejestracja: wt, 21 lip 2009 14:18
Re: Pytanie do znawców broni robiącej FRRRUUUUU!!!!
Bardzo cenne informacje :) Wielkie dzięki! Forum dla tłumaczy rzeczywiście świetne, naprawdę kłopotliwe terminy można tam bez trudu wyszukać. Na pewno będę często korzystał.Borsuk pisze:Iwan, jeśli będziesz jeszcze potrzebował tłumaczeń, serdecznie polecam taką oto procedurę: wpisujesz w Google szukane hasło oraz słowo tłumaczenie. Google wyrzuci ci linki albo to słowników online, albo na forum dla tłumaczy http://pol.proz.com/ . Na tym ostatnim najczęściej odnajduje się trudne tłumaczenia, całych wyrażeń, z wersjami, rekomendacjami, przykładami z życia wziętymi oraz rankingiem tłumaczeń danego wyrażenia.
Temat dość stary, ale odnośnie safety poins, często używa się po prostu określenia "zatyczki zabezpieczające" :-) i nie jest to termin wyłącznie lotniczy.
What doesn't kill you, makes you pissed off
- jaynova
- Stalker
- Posty: 1831
- Rejestracja: pt, 10 lut 2012 17:42
- Płeć: Mężczyzna
Re: Pytanie do znawców broni robiącej FRRRUUUUU!!!!
Jeśli tłumaczysz terminy militarno-techniczne, błagam rób to ostrożnie, żebyś nie skończył jak Łoziński przy tłumaczeniu W.E.B. Griffina. Tfu, wstyd, hańba, kiła i mogiła!!!
"Wśrod szczęku oręża cichną prawa.". - Cyceron.
- Iwan
- Fargi
- Posty: 344
- Rejestracja: wt, 21 lip 2009 14:18
Re: Pytanie do znawców broni robiącej FRRRUUUUU!!!!
Może trochę nie w temacie, bo nie mam pytań, tylko informację, ale już parę dni nie mogę wytrzymać, siedzę jak na szpilkach i przebieram nogami, żeby się z kimś nią podzielić. W nocy z poniedziałku na wtorek Amerykanie dokonali serii nalotów na pozycje bojówek Państwa Islamskiego w Syrii i Iraku. Niby nic nowego, niby takie tam tarcia na Bliskim Wschodzie jakich pełno od ostatnich dwudziestu pięciu lat, ale w jakiś sposób media zupełnie przegapiły niezwykle dla mnie ekscytujący fakt: po raz pierwszy użyto w boju mysliwiec F-22! Co prawda tylko do “robót ziemnych” ale jednak debiut jest i to oczywiście udany. Nie potrafię dokopać się do informacji co to za jednostka ani nawet gdzie bazuje, ale pocieszam się myślą, że dżihadyści też nie wiedzą.
Ed: literówka
Ed: literówka
What doesn't kill you, makes you pissed off
- neularger
- Strategos
- Posty: 5230
- Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
- Płeć: Mężczyzna
Re: Pytanie do znawców broni robiącej FRRRUUUUU!!!!
Nie przegapiły.
Przez pół dnia na portalu GW wisiało na przykład, że amerykańce po raz pierwszy użyli Raptorów.
Przez pół dnia na portalu GW wisiało na przykład, że amerykańce po raz pierwszy użyli Raptorów.
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką. - by Ebola
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką. - by Ebola
- Iwan
- Fargi
- Posty: 344
- Rejestracja: wt, 21 lip 2009 14:18
Re: Pytanie do znawców broni robiącej FRRRUUUUU!!!!
A to w takim razie ja przegapiłem, że media zauważyły :) A swoją drogą to bardzo ciekawe, że po niemal 25 latach całkowitej tajemnicy niewidzialny Raptor, najdoskonalszy technicznie i aerodynamicznie myśliwiec świata, cud techniki, który po tylu dekadach pozostaje niedoścignionym wzorem, zostaje użyty do walki z... partyzantką.
Do tej pory nie wystawiano go do walki wychodząc ze słusznego założenia, że jego użycie odsłoni rąbka tajemnicy, umożliwi obserwację pracy jego radaru itp. Nie bez znaczenia był też fakt, że F-22 kosztuje 150 milionów dolarów za sztukę (obecnie wart jest o wiele wiecej, bo każda strata jest nie do uzupełnienia), a za pocisk do moździerza jakiś tam Talib zapłaci nie więcej niż 10 dolarów. Teraz jednak, po 25 latach, przebazowano którąś eskadrę gdzieś na Bliski Wschód i zdecydowano się na puszczenie jej do akcji. Zupełnym przypadkiem zbieglo się to w czasie z powrotem Rosji na miejsce supermocarstwa militarnego. Trochę mi to przypomina 1945 rok i Nagasaki oraz Hiroszimę – Japończycy leżeli na łopatkach całkowicie zdruzgotani, ale Amerykanie i tak przywalili im z atomu, wyciągając jednocześnie ostrzegawczy palec w stronę Kremla.
Do tej pory nie wystawiano go do walki wychodząc ze słusznego założenia, że jego użycie odsłoni rąbka tajemnicy, umożliwi obserwację pracy jego radaru itp. Nie bez znaczenia był też fakt, że F-22 kosztuje 150 milionów dolarów za sztukę (obecnie wart jest o wiele wiecej, bo każda strata jest nie do uzupełnienia), a za pocisk do moździerza jakiś tam Talib zapłaci nie więcej niż 10 dolarów. Teraz jednak, po 25 latach, przebazowano którąś eskadrę gdzieś na Bliski Wschód i zdecydowano się na puszczenie jej do akcji. Zupełnym przypadkiem zbieglo się to w czasie z powrotem Rosji na miejsce supermocarstwa militarnego. Trochę mi to przypomina 1945 rok i Nagasaki oraz Hiroszimę – Japończycy leżeli na łopatkach całkowicie zdruzgotani, ale Amerykanie i tak przywalili im z atomu, wyciągając jednocześnie ostrzegawczy palec w stronę Kremla.
What doesn't kill you, makes you pissed off
- neularger
- Strategos
- Posty: 5230
- Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
- Płeć: Mężczyzna
Re: Pytanie do znawców broni robiącej FRRRUUUUU!!!!
Rosja ma broń jądrową i miała ją zawsze - zatem pozycji supermocarstwa nigdy nie opuściła.Zupełnym przypadkiem zbieglo się to w czasie z powrotem Rosji na miejsce supermocarstwa militarnego.
Równocześnie jest nadal tylko cieniem potęgi dawnego ZSRR, mimo pewnego unowocześnienia armii - czyli na pozycję supermocarstwa nie wróciła. Co prawda Global Firepower daje jej drugie miejsce w rankingu, ale to głównie dlatego, że jej armia jest po prostu wielka.
To tak na marginesie. :)
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką. - by Ebola
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką. - by Ebola
- kiwaczek
- szuwarowo-bagienny
- Posty: 5629
- Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54
Re: Pytanie do znawców broni robiącej FRRRUUUUU!!!!
Spotkałem się z taką definicją supermocarstwa jako kraju, który jest w stanie prowadzić kilka operacji wojskowych na dużą skalę w różnych kawałkach świata.
Nie wiem czy Rosja dzisiaj spełnia te wymagania. Z lotniskowcami ostatnio u nich krucho, a Mistrali jeszcze nie odebrali. ;)
Nie wiem czy Rosja dzisiaj spełnia te wymagania. Z lotniskowcami ostatnio u nich krucho, a Mistrali jeszcze nie odebrali. ;)
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!
- Iwan
- Fargi
- Posty: 344
- Rejestracja: wt, 21 lip 2009 14:18
Pytanie do znawców broni robiącej FRRRUUUUU!!!!
Czytając różne artykuły na onet, wp i tego typu portalach zauważam, że przy jakimkolwiek wpisie dotyczącym obronności zawsze znajdzie się ktoś, kto wrzuci bardzo złośliwy komentarz na temat naszych F-16 i wtedy natychmiast rusza lawina „hejtów”. O poziomie merytorycznym komentarzy trochę mi się nie chce pisać, wspomnę tylko o jednym z moich ulubionych, który rozbawił mnie do łez: któryś z ekspertów wypowiadał się, że w nowoczesnej walce powietrznej szybkość nie ma znaczenia, wręcz przeciwnie, chodzi o to, by lecieć jak najwolniej, bo szybszy samolot wylatuje prosto pod lufę wolniejszemu...
Tak się zastanawiam, i nie potrafię dojść, skąd się wzięła u nas taka niezasłużenie zła opinia „eFów”? Przecież to, jakby nie patrzeć, najskuteczniejszy samolot bojowy świata, wygrywa całe kampanie, wynik starć powietrznych to około 70:1, to koń roboczy i trzon potęgi najpotężniejszych sił lotniczych świata. Mamy najnowocześniejsze wersje w całym NATO. A i tak według opinii publicznej to nic więcej jak kupa złomu. Nie potrafię zrozumieć, czemu tak jest. Może to wynika z naszego wrodzonej potrzeby marudzenia? Albo może to jakiś przejaw hipsterstwa: „I hated F-16 before it was cool!”. Częstym argumentem przeciw F-16 jest wrażliwość na zasysanie ciał obcych podczas kołowania i porównanie z MiG-iem 29, który może pobierać powietrze od góry. To jest dowód na to, że w warunkach frontowych F-16 leży i kwiczy. Tymczasem fakt jest taki ,że Żmije są używane w trudnych, bojowych warukach frontowych nieprzerwanie od niemal 15 lat przy stosunku strat (ze wszystkich powodów, wliczając maszyny wycofane ze względu na wiek i zmęczenie) na poziomie 0.20% rocznie, podczas gdy ponad połowę rzekomo niezawodnych Fulcrumów juz dawno spisano na straty z przyczyn technicznych, a każde niesymulowane starcie z F-16 kończyło się dla Mig-ów bardzo przykro.
Jaka jest wasza opinia?
Tak się zastanawiam, i nie potrafię dojść, skąd się wzięła u nas taka niezasłużenie zła opinia „eFów”? Przecież to, jakby nie patrzeć, najskuteczniejszy samolot bojowy świata, wygrywa całe kampanie, wynik starć powietrznych to około 70:1, to koń roboczy i trzon potęgi najpotężniejszych sił lotniczych świata. Mamy najnowocześniejsze wersje w całym NATO. A i tak według opinii publicznej to nic więcej jak kupa złomu. Nie potrafię zrozumieć, czemu tak jest. Może to wynika z naszego wrodzonej potrzeby marudzenia? Albo może to jakiś przejaw hipsterstwa: „I hated F-16 before it was cool!”. Częstym argumentem przeciw F-16 jest wrażliwość na zasysanie ciał obcych podczas kołowania i porównanie z MiG-iem 29, który może pobierać powietrze od góry. To jest dowód na to, że w warunkach frontowych F-16 leży i kwiczy. Tymczasem fakt jest taki ,że Żmije są używane w trudnych, bojowych warukach frontowych nieprzerwanie od niemal 15 lat przy stosunku strat (ze wszystkich powodów, wliczając maszyny wycofane ze względu na wiek i zmęczenie) na poziomie 0.20% rocznie, podczas gdy ponad połowę rzekomo niezawodnych Fulcrumów juz dawno spisano na straty z przyczyn technicznych, a każde niesymulowane starcie z F-16 kończyło się dla Mig-ów bardzo przykro.
Jaka jest wasza opinia?
What doesn't kill you, makes you pissed off
- neularger
- Strategos
- Posty: 5230
- Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
- Płeć: Mężczyzna
Pytanie do znawców broni robiącej FRRRUUUUU!!!!
Trafiłeś. :)Iwan pisze:Może to wynika z naszego wrodzonej potrzeby marudzenia?
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką. - by Ebola
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką. - by Ebola
- A.Mason
- Baron Harkonnen
- Posty: 4202
- Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:56
- Płeć: Mężczyzna
Pytanie do znawców broni robiącej FRRRUUUUU!!!!
Moim zdaniem po części winny jest negatywny PR wojska. Ludzie przyzwyczaili się, że przetargi to przekręty, że mamy źle wyposażoną armię, przestarzały lub niesprawny sprzęt, itp. itd., więc nawet jeśli w danym przypadku tak nie jest, to "tym gorzej dla faktów".
Lotnictwem się nie interesuję, więc nie śledzę tych tematów, za to podczytuję czasem o sprawach saperskich. Mam wtedy wrażenie, jakby "dyskutanci" portalowi (szczególnie na Gazecie.pl) na oczy nie widzieli tego o czym piszą, a opierali się na kilku negatywnych artykułach znalezionych na sieci i na ich podstawie budowali sobie cały obraz. Najgorsze, że to działa jak kula śnieżna lub mem: "Jest tak, bo tak być musi. Musi tak być, bo tak jest".
Lotnictwem się nie interesuję, więc nie śledzę tych tematów, za to podczytuję czasem o sprawach saperskich. Mam wtedy wrażenie, jakby "dyskutanci" portalowi (szczególnie na Gazecie.pl) na oczy nie widzieli tego o czym piszą, a opierali się na kilku negatywnych artykułach znalezionych na sieci i na ich podstawie budowali sobie cały obraz. Najgorsze, że to działa jak kula śnieżna lub mem: "Jest tak, bo tak być musi. Musi tak być, bo tak jest".
1) Artykuł 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2) Życie zmusza człowieka do wielu czynności dobrowolnych. Stanisław Jerzy Lec
2) Życie zmusza człowieka do wielu czynności dobrowolnych. Stanisław Jerzy Lec
- Hipolit
- Klapaucjusz
- Posty: 2070
- Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:09
Pytanie do znawców broni robiącej FRRRUUUUU!!!!
Troszkę interesowałem się tematem. "Skrzela" MiG-29 pozwalające zasysać powietrze od góry, występują w jego wcześniejszych wersjach, m.in eksploatowanych w Polsce. Później - konstruktorzy zarzucili to udziwnienie, na korzyść siatki metalowej na wlotach. Trzeba pamiętać, że zupełnie inaczej wyglądają w porównywanych samolotach: elektronika, zużycie paliwa, resurs silników (międzyremontowy w MiG-29 - 400h, w f-16 - 960).Iwan pisze:Częstym argumentem przeciw F-16 jest wrażliwość na zasysanie ciał obcych podczas kołowania i porównanie z MiG-iem 29, który może pobierać powietrze od góry. To jest dowód na to, że w warunkach frontowych F-16 leży i kwiczy.
Zresztą, te i inne dane o silnikach tych samolotów znajdziesz porównawczo TUTAJ. OIDP Niemcy, dostawszy MiG - 29 w spadku po NRDówku (które potem częściowo wzięliśmy) - określane były jako "Ślepy bokser". Uzbrojenie i właściwości manewrowe jeszcze jakieś tam, ale rozpoznanie i śledzenie celów - porażka kompletna.
Pozdrawiam
Hipolit
Navigare necesse est, vivere non est necesse
Hipolit
Navigare necesse est, vivere non est necesse
- Iwan
- Fargi
- Posty: 344
- Rejestracja: wt, 21 lip 2009 14:18
Pytanie do znawców broni robiącej FRRRUUUUU!!!!
Też czytałem tego typu opinie. Nasze MiG-i z Malborka w symulowanym starciu pokonały parę F-16 (chyba z Krzesin). Wydaje mi się, że wzięło górę doświadczenie pilotów i obeznanie z maszyną, bo w ciasnym starciu kołowym obie maszyny mają niemal identyczne parametry (chodzi mi o stosunek ciągu do masy i obciążenie powierzchni, to chyba najważniejsze parametry w tym wypadku). Mimo to nasi piloci wypowiadali się, że przesiadka z MiG-a do F-16 była szokiem jeśli chodzi o możliwości elektroniki, radaru oraz ogólne rozeznanie w sytuacji. W zwykłym starciu, a nie wymuszonym zwarciu, najprawdopodobniej walka wyglądałaby tak, jak było do tej pory– MiGi spadałyby jak deszcz i nawet nie wiedziałyby, kto do nich strzela. Ale ludzie wiedzą lepiej. O ile mogę zrozumieć kpiny z F-35, bo to program tak dalece rewolucyjny i futurystyczny, że po prostu musi budzić kontrowersje i wątpliwości, o tyle F-16 to system sprawdzony na wszystkie możliwe sposoby.
Z jakiegoś powodu w opinii publicznej utrwalił się mit przewagi rosyjskiej myśli technicznej. Jasne, potrafią budować bardzo szybkie samoloty, a ich Suchoje budzą podziw na pokazach lotniczych swoimi fikołkami, tylko że ta technologia tkwi jakieś dwadzieścia lat za zachodem. Ich T-50 PAK FA prawdopodobnie nigdy nie wyjdzie z fazy prototypu (parę dni temu Borysow ogłosił 75% redukcję zamówienia do zaledwie 12 maszyn – lada chwila całkiem podkreślą program grubą kreską), a i tak przysłowiowo „matki straszą tym samolotem dzieci”, podczas gdy opracowywany mniej więcej równolegle F-35 już dawno oblatano, przetestowano, wprowadzono poprawki, rozpoczęto produkcję seryjną, wszystkie próby przechodzi śpiewająco, piloci są zachwyceni. Początkowe potknięcia zostały nadgonione z nawiązką. Niedawne próby z bronią przeszedł na piątkę z plusem i pierwsze jednostki zostały juz przezbrojone. Ale jak się poczyta internet, okazuje się, że program F-35 to jedna wielka porażka, podczas gdy T-50 to przyszłość lotnictwa. I bądź tu mądry.
Edycja: poniższy dopisek / uaktualnienie
O, proszę:
http://technowinki.onet.pl/militaria/ko ... ter/fdt9f6
Informacja nie jest nawet tendencyjna, jest po prostu fałszywa. Jak to się mówi, „z igły widły”. Omawiany system polega na niepełnych obrazach w bazie danych systemu. Czujniki poczerwieni na pokładzie F-35 rejestrują tysiące źródeł promieniowania podczerwonego w 360 stopniach wokół samolotu i na podstawie charakterystyki emisji identyfikują obiekt (np. ognisko, silnik czołgu T-80, człowiek, płomień starującej rakiety S-300, wystrzelony pocisk A-11 itp). Problem polega na tym, że profil emisji promieniowania podczerwonego dla różnych obiektów jest dopiero budowany. W momencie natrafienia na nieznaną emisję, system pokazuje cel, ale nie identyfikuje go. Uaktualnienie bazy danych to (mam wrażenie) wstukanie paru liczb do systemu. Tymczasem onetowi eksperci właśnie oznajmili światu, że kompletny szmelc, jakim jest F-35, stracił właśnie resztki wartości bojowej.
Z jakiegoś powodu w opinii publicznej utrwalił się mit przewagi rosyjskiej myśli technicznej. Jasne, potrafią budować bardzo szybkie samoloty, a ich Suchoje budzą podziw na pokazach lotniczych swoimi fikołkami, tylko że ta technologia tkwi jakieś dwadzieścia lat za zachodem. Ich T-50 PAK FA prawdopodobnie nigdy nie wyjdzie z fazy prototypu (parę dni temu Borysow ogłosił 75% redukcję zamówienia do zaledwie 12 maszyn – lada chwila całkiem podkreślą program grubą kreską), a i tak przysłowiowo „matki straszą tym samolotem dzieci”, podczas gdy opracowywany mniej więcej równolegle F-35 już dawno oblatano, przetestowano, wprowadzono poprawki, rozpoczęto produkcję seryjną, wszystkie próby przechodzi śpiewająco, piloci są zachwyceni. Początkowe potknięcia zostały nadgonione z nawiązką. Niedawne próby z bronią przeszedł na piątkę z plusem i pierwsze jednostki zostały juz przezbrojone. Ale jak się poczyta internet, okazuje się, że program F-35 to jedna wielka porażka, podczas gdy T-50 to przyszłość lotnictwa. I bądź tu mądry.
Edycja: poniższy dopisek / uaktualnienie
O, proszę:
http://technowinki.onet.pl/militaria/ko ... ter/fdt9f6
Informacja nie jest nawet tendencyjna, jest po prostu fałszywa. Jak to się mówi, „z igły widły”. Omawiany system polega na niepełnych obrazach w bazie danych systemu. Czujniki poczerwieni na pokładzie F-35 rejestrują tysiące źródeł promieniowania podczerwonego w 360 stopniach wokół samolotu i na podstawie charakterystyki emisji identyfikują obiekt (np. ognisko, silnik czołgu T-80, człowiek, płomień starującej rakiety S-300, wystrzelony pocisk A-11 itp). Problem polega na tym, że profil emisji promieniowania podczerwonego dla różnych obiektów jest dopiero budowany. W momencie natrafienia na nieznaną emisję, system pokazuje cel, ale nie identyfikuje go. Uaktualnienie bazy danych to (mam wrażenie) wstukanie paru liczb do systemu. Tymczasem onetowi eksperci właśnie oznajmili światu, że kompletny szmelc, jakim jest F-35, stracił właśnie resztki wartości bojowej.
What doesn't kill you, makes you pissed off
- kiwaczek
- szuwarowo-bagienny
- Posty: 5629
- Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54
Pytanie do znawców broni robiącej FRRRUUUUU!!!!
Ostatnio się nasłuchałem od chłopaków z Sił Powietrznych o przewadze eFów nad MiGami. Brzmiało to jak najbardziej sensownie.
W walce kołowej sytuacja podobno się rozwija na korzyść maszyn radzieckich, ale nikt dzisiaj nie dopuszcza do walki kołowej. A na dystans eFy są bezkonkurencyjne.
W walce kołowej sytuacja podobno się rozwija na korzyść maszyn radzieckich, ale nikt dzisiaj nie dopuszcza do walki kołowej. A na dystans eFy są bezkonkurencyjne.
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!