Torment i Baldury - to dopiero wypas
Moderator: RedAktorzy
- SzaryKocur
- Fargi
- Posty: 424
- Rejestracja: czw, 23 lis 2006 01:31
- Płeć: Mężczyzna
Do Tormenta podchodziłem ze trzy razy. Zgadzam się, że ma genialne dialogi, muzykę, fabułę i klimat (choć czasem przesadzili z ilością czytania; to prawie książka jest). Nie przeszedłem go tylko z braku czasu. Bardzo nie lubię po długiej przerwie wracać do jakiejś rozbudowanej gry crpg. Nie pamiętam questów i wszystko mi się miesza. Wolę zaczynać od początku. Nie przeszedłem całego żadnego Baldura, ani Icewind Dale, ani Fallouta 2, żadnego Finala, Morrowinda... Boże, co ze mnie za gracz?
Przeszedłem tylko Fallout 1, za to dwa razy.
Muszę się wziąć za tego Tormenta, ciekawi mnie co jest w stanie zmienić naturę człowieka (choć domyślam się odpowiedzi). I te kryształy doznań. Aż mnie ciary przeszły.
Przeszedłem tylko Fallout 1, za to dwa razy.
Muszę się wziąć za tego Tormenta, ciekawi mnie co jest w stanie zmienić naturę człowieka (choć domyślam się odpowiedzi). I te kryształy doznań. Aż mnie ciary przeszły.
Zakapturzone awatary rulez!
Wszystko co napisałem, to tylko moje prywatne zdanie.
Wszystko co napisałem, to tylko moje prywatne zdanie.
Kocurze, a poczekaj, aż pod sam koniec otworzysz wreszcie tą kulę, co Farod kazał jej szukać (zakładając oczywiście, że poprowadzisz grę w ten sposób, że będziesz mógł to otworzyć. Znam ludzi, którzy grali w Tormiego i trzy razy, a nie otworzyli tej kuli)... Lepsze niż wszystkie doznania z sensorium razem wzięte.
A cóż może zmienić naturę człowieka? Pod koniec... Przejdź Tormenta. Warto. Dla zakończenia naprawdę warto i nocami siedzieć.
Ale najbardziej zabolało mnie to, że KSIĄŻKA JEST STRASZNIE PŁYTKA! Kupiłam książkę "Torment" i odradzam Wam tego, toż to dno totalne i paskudztwo, już lepsza jest "książka" kogoś tam, czyli pdf z dialogami z gry i szczątkowymi opisami tego, co się dzieje. Naprawdę.
A cóż może zmienić naturę człowieka? Pod koniec... Przejdź Tormenta. Warto. Dla zakończenia naprawdę warto i nocami siedzieć.
Ale najbardziej zabolało mnie to, że KSIĄŻKA JEST STRASZNIE PŁYTKA! Kupiłam książkę "Torment" i odradzam Wam tego, toż to dno totalne i paskudztwo, już lepsza jest "książka" kogoś tam, czyli pdf z dialogami z gry i szczątkowymi opisami tego, co się dzieje. Naprawdę.
- Cień Lenia
- Zwis Redakcyjny
- Posty: 1344
- Rejestracja: sob, 28 paź 2006 20:03
- SzaryKocur
- Fargi
- Posty: 424
- Rejestracja: czw, 23 lis 2006 01:31
- Płeć: Mężczyzna
- Millenium Falcon
- Saperka
- Posty: 6212
- Rejestracja: pn, 13 lut 2006 18:27
- Bebe
- Avalokiteśvara
- Posty: 4592
- Rejestracja: sob, 25 lut 2006 13:00
A Imoen z tym słodkim głosikiem? "Wszyscy jesteście brudnymi świniami" :D
(nie weim, czy to ona mówiła, ale to był jej głosik).
W ang. wersji Neverwinter był do wyboru rozbrajający słodziutki głosik damski (naiwna idealistka czy coś) - jak mi go brakuje w wersji PL!
(nie weim, czy to ona mówiła, ale to był jej głosik).
W ang. wersji Neverwinter był do wyboru rozbrajający słodziutki głosik damski (naiwna idealistka czy coś) - jak mi go brakuje w wersji PL!
Z życia chomika niewiele wynika, życie chomika jest krótkie
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
- kiwaczek
- szuwarowo-bagienny
- Posty: 5629
- Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54
Po co jej było głos likwidować?Millenium Falcon pisze:Minsc był ok. Za to Jaheirze to bym najchętniej głos na dobre wyłączyła, nie trawiłam go kompletnie.
Przecież należy się jej jak najszybciej pozbyć z drużyny, bo tylko przeszkadzała. Nawet sobie patent opracowaliśmy jak pozbyć się jej bez pozbywania się Khalida. 100% skuteczności.
Aczkolwiek mało etyczne ;)
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!
- Millenium Falcon
- Saperka
- Posty: 6212
- Rejestracja: pn, 13 lut 2006 18:27
- Bebe
- Avalokiteśvara
- Posty: 4592
- Rejestracja: sob, 25 lut 2006 13:00
E tam, Jaheira miała iść na niedźwiedzia, bo była dwuklasowcem, co w pierwszej części Baldura było porażką (który poziom oni osiągali w dodatku, 8-my??). Dynaheir całkiem nieźle dawała radę jako magik, na pewno wolałam ją od elfa w depresji, którego się ratowało w kopalniach.
Z życia chomika niewiele wynika, życie chomika jest krótkie
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
- kiwaczek
- szuwarowo-bagienny
- Posty: 5629
- Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54
Ja tam mam skrzywioną moralność i nawet przez chwilę nie pomyślałem o tym, żeby Dynaheirę wysłać na niedźwiedzia (co z kolei Jaheirze przytrafiało się regularnie - w drodze do twierdzy Gnolli rzecz jasna - żeby właśnie Dynaheirze miejsce zrobić). ;-)
Ot, nieszczęśliwy wypadek...
Swoją drogą w jedynka jest strasznie nieproporcjonalna i nastawiona na granie dobrą drużyną. Granie złymi jest o wiele trudniejsze. W dwójce zaś nie ma już takiego problemu i zarówno dobrymi jak i złymi gra się na podobnym poziomie trudności.
Ot, nieszczęśliwy wypadek...
Swoją drogą w jedynka jest strasznie nieproporcjonalna i nastawiona na granie dobrą drużyną. Granie złymi jest o wiele trudniejsze. W dwójce zaś nie ma już takiego problemu i zarówno dobrymi jak i złymi gra się na podobnym poziomie trudności.
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!
- Coleman
- Wampir
- Posty: 3097
- Rejestracja: wt, 14 cze 2005 16:41
- Bakalarz
- Stalker
- Posty: 1859
- Rejestracja: pn, 01 sty 2007 17:08
Minsc rulez i tak. Ja (zwłaszcza w dwójce) kasowałem Imoen i większość innych magów na rzecz prawdziwych wojowników w stylu Minsca (łowcą był, ale mieczem dobrze tłukł), Korgana, ewentualnie tego młodego przewrażliwionego na swoim punkcie giermka Płomiennej Pięści, k... imienia zapomniałem... Anomena.
Ten ostatni zazwyczaj był ze względu na czar Wskrzeszenie (czasami dość przydatny w toku ciężkiej walki).
A w Tronie inwestowałem jeszcze w Sarevoka ;)
Ten ostatni zazwyczaj był ze względu na czar Wskrzeszenie (czasami dość przydatny w toku ciężkiej walki).
A w Tronie inwestowałem jeszcze w Sarevoka ;)
Sasasasasa...