Najlepszy komputerowy erpeg wszechczasów
Moderator: RedAktorzy
- taki jeden tetrix
- Niezamężny
- Posty: 2048
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 20:16
- Ignatius Fireblade
- Kameleon Super
- Posty: 2575
- Rejestracja: ndz, 09 kwie 2006 12:04
- Ignatius Fireblade
- Kameleon Super
- Posty: 2575
- Rejestracja: ndz, 09 kwie 2006 12:04
-
- Sepulka
- Posty: 72
- Rejestracja: pn, 29 sie 2005 13:41
- Meduz
- Cylon
- Posty: 1106
- Rejestracja: ndz, 19 lis 2006 21:59
- SzaryKocur
- Fargi
- Posty: 424
- Rejestracja: czw, 23 lis 2006 01:31
- Płeć: Mężczyzna
Rzadko umiem wyłonić jedną najlepszą rzecz i oczywiście nie grałem we wszystkie gry:
- seria Baldurs Gate - za klimat i grywalność, przez co nawet drętwe zasady D&D nie są tu tak uciążliwe jak być powinny. Icewind Dale to już nie to - wolę rozbudowane miasta i szybkie, krótkie questy niż kilometrowe lochy i tysiące potworów - dlatego wolę BG.
- Planescape Torment - za gigantyczny klimat, który miażdży. Za fabułę i doskonałe dialogi (choć przydługawe). Za te wszystkie, niby poboczne, postacie i historyjki, które wryły mi się w pamięć i przyprawiają o dreszcze do tej pory.
- M&M VII i VIII. W VI nie grałem, a IX zniechęciła mnie swoim początkiem. Za grywalność i mnogość przedmiotów, dzięki którym nasze postacie ciągle się rozwijają. Za najlepszą alchemię i magię z jakimi się spotkałem w grze. Za to, że walka z potężnymi wrogami przynosi emocje, a ze słabymi radość z masakry.
- ADOM - za emocje niespotykane w innych cRPGach. Tu strach przed śmiercią i radość ze zwycięstwa są prawie jak prawdziwe ;). Za dziesiątki poległych bohaterów, którym się nie udało. Hm, nie udało się żadnemu ]:->
Inne gry godne wyróżnienia:
- seria Fallout -
- Morrowind i Oblivion -
- Chrono Trigger -
- UnReal World RPG -
- seria Baldurs Gate - za klimat i grywalność, przez co nawet drętwe zasady D&D nie są tu tak uciążliwe jak być powinny. Icewind Dale to już nie to - wolę rozbudowane miasta i szybkie, krótkie questy niż kilometrowe lochy i tysiące potworów - dlatego wolę BG.
- Planescape Torment - za gigantyczny klimat, który miażdży. Za fabułę i doskonałe dialogi (choć przydługawe). Za te wszystkie, niby poboczne, postacie i historyjki, które wryły mi się w pamięć i przyprawiają o dreszcze do tej pory.
- M&M VII i VIII. W VI nie grałem, a IX zniechęciła mnie swoim początkiem. Za grywalność i mnogość przedmiotów, dzięki którym nasze postacie ciągle się rozwijają. Za najlepszą alchemię i magię z jakimi się spotkałem w grze. Za to, że walka z potężnymi wrogami przynosi emocje, a ze słabymi radość z masakry.
- ADOM - za emocje niespotykane w innych cRPGach. Tu strach przed śmiercią i radość ze zwycięstwa są prawie jak prawdziwe ;). Za dziesiątki poległych bohaterów, którym się nie udało. Hm, nie udało się żadnemu ]:->
Inne gry godne wyróżnienia:
- seria Fallout -
- Morrowind i Oblivion -
- Chrono Trigger -
- UnReal World RPG -
Zakapturzone awatary rulez!
Wszystko co napisałem, to tylko moje prywatne zdanie.
Wszystko co napisałem, to tylko moje prywatne zdanie.
- Metallic
- Kadet Pirx
- Posty: 1276
- Rejestracja: sob, 22 mar 2008 21:17
- Płeć: Mężczyzna
To może najpierw dopisz się w wątku powitalnym?
Hmm, nikt nie wspomniał o Icewind Dale'u? Część pierwsza cudna, wsysnęła mnie niczym odkurzacz. Aktualnie przechodzę drugi raz, czteroosobową ekipą :P jeśli chodzi o część drugą, to pogubiłem się w tych wszystkich opcjach i zdolnościach. Za dużo tego jest. Szkoda, że wprowadzili tyle zmian, a nie zrobili tak, jak to było w przypadku Baldursów.
Poza tym, powtórzę kilka tytułów już wymienionych: Planescape: Torment, Morrowind, Fallout.
Hmm, nikt nie wspomniał o Icewind Dale'u? Część pierwsza cudna, wsysnęła mnie niczym odkurzacz. Aktualnie przechodzę drugi raz, czteroosobową ekipą :P jeśli chodzi o część drugą, to pogubiłem się w tych wszystkich opcjach i zdolnościach. Za dużo tego jest. Szkoda, że wprowadzili tyle zmian, a nie zrobili tak, jak to było w przypadku Baldursów.
Poza tym, powtórzę kilka tytułów już wymienionych: Planescape: Torment, Morrowind, Fallout.
"...handlarz starym książkami odkrywa, że jego zarośnięte chwastami, najzwyklejsze w świecie podwórko jest znacznie dłuższe, niż się wydaje - w istocie sięga ono aż do samych bram piekieł."
- kiwaczek
- szuwarowo-bagienny
- Posty: 5629
- Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54
Hmmm... MOgę mówić tylko za siebie, ale Icewinda zdecydowanie erpegiem wszechczasów bym nie nazwał :)Metallic pisze:Hmm, nikt nie wspomniał o Icewind Dale'u?
Taka podróbka Baldura. Jak się dowiedziałem o tym, że wypuścili Icewinda i że tam można sobie całą ekipę ułożyć samemu - to wydało mi się to świetnym pomysłem. Po zagraniu już takie fajne to nie było. Zero interakcji między bohaterami, zero ciekawych osobowości. Ot, idź, zabij tego i tamtego, rozwal kłesta, zdobądź nowe artefakty. Nuda... ;)
Wiadoma rzecz -degustibus i takie tam ;)
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!
- Metallic
- Kadet Pirx
- Posty: 1276
- Rejestracja: sob, 22 mar 2008 21:17
- Płeć: Mężczyzna
Mnie się mechanika podobała, też głównie dzięki temu, że od początku można było określić całą drużynę. Nie uważam tej gry za eRPeG wszechczasów, ale cóż... wiele gier wymienianych w tym temacie nimi nie jest :) (jak choćby Morrowind, w którym wystarczy tylko skakać w miejscu, żeby osiągnąć na starcie wysoki poziom doświadczenia :)
"...handlarz starym książkami odkrywa, że jego zarośnięte chwastami, najzwyklejsze w świecie podwórko jest znacznie dłuższe, niż się wydaje - w istocie sięga ono aż do samych bram piekieł."
- A.Mason
- Baron Harkonnen
- Posty: 4202
- Rejestracja: śr, 08 cze 2005 20:56
- Płeć: Mężczyzna
Akurat to w Morrowindzie mi sie nawet podobalo... na poczatku. Potem stalo sie zbyt nuzace.Metallic pisze:(jak choćby Morrowind, w którym wystarczy tylko skakać w miejscu, żeby osiągnąć na starcie wysoki poziom doświadczenia :)
Icewind dale'a ja wymienilem na pierwszej stronie tego watku.
Dzis pewnie moja lista wygladalaby tak:
- Fallout 1 i 2
- Wiedzmin
- Neverwinter 1 i 2
Summoner - Baldurs Gate 2
Morrowind - Icewind Dale
Baldurs Gate 1
Arcanum - A z pogranicza:
Diablo 1
Dungeon Siedge II
1) Artykuł 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
2) Życie zmusza człowieka do wielu czynności dobrowolnych. Stanisław Jerzy Lec
2) Życie zmusza człowieka do wielu czynności dobrowolnych. Stanisław Jerzy Lec
-
- Sepulka
- Posty: 72
- Rejestracja: pn, 29 sie 2005 13:41
Tyle, że jeśli "tylko skacze się w miejscu" z tym poziomem doświadczenia nie przychodzi rozwój cech - co najwyżej może zręczności. Jeśli ktoś nabije 10 poziomów skacząc w miejscu, będzie miał wysoki poziom, ale co z tego, jeśli HP zależą od siły, a mana od inteligencji? Żeby podczas awansu można było rozwinąć daną cechę o trzy punkty zamiast jednego, trzeba robić coś więcej. Może na początku wydaje się, że poziomy przychodzą zbyt łatwo, ale im dalej w las... ;)Metallic pisze:(jak choćby Morrowind, w którym wystarczy tylko skakać w miejscu, żeby osiągnąć na starcie wysoki poziom doświadczenia :)
Moja lista na dzień dzisiejszy wyglądałaby tak:
1. Fallout 2
2. Morrowind
3. Arcanum
4. Wizardry 7
5. Might and Magic 4&5
6. Might and Magic 7
...
100. Baldur' Gate 2
NWN i IWD gdzieś po drodze ;).