Ostatnio graliśmy...
Moderator: RedAktorzy
- Aken H Bosch
- Mamun
- Posty: 124
- Rejestracja: czw, 22 cze 2006 22:05
- Vodnique
- Ośmioł
- Posty: 639
- Rejestracja: sob, 11 cze 2005 15:44
Ostatnio - dylogia (a wkrótce pewnie trylogia) The Longest Journey, choć w złej kolejności - najpierw sequel (Dreamfall), a potem, dla przypomnienia, prequell.
Bardzo, bardzo dobre gry, choć różne gatunkowo. TLJ to typowa przygodówka, podczas gdy Dreamfall to action-adventure (i też nie do końca, jak dla mnie "running-adventure", bo jest dużo biegania z miejsca na miejsce przede wszystkim) z mocno ograniczoną interakcją.
Ale fabuła i klimat warte są grzechu :)
Bardzo, bardzo dobre gry, choć różne gatunkowo. TLJ to typowa przygodówka, podczas gdy Dreamfall to action-adventure (i też nie do końca, jak dla mnie "running-adventure", bo jest dużo biegania z miejsca na miejsce przede wszystkim) z mocno ograniczoną interakcją.
Ale fabuła i klimat warte są grzechu :)
Dealing with bugs on a daily basis.
- Lafcadio
- Nexus 6
- Posty: 3193
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 17:57
A mi nie pójdzie. BUUUUU!!!Vodnique pisze:Ostatnio - dylogia (a wkrótce pewnie trylogia) The Longest Journey, choć w złej kolejności - najpierw sequel (Dreamfall), a potem, dla przypomnienia, prequell.
Ja mam śmiałość to panu powiedzieć, bo pan mi wie pan co pan mi może? Pan mi nic nie może. Bo ja jestem z wodociągów.
- Lafcadio
- Nexus 6
- Posty: 3193
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 17:57
Tak więc przeszedłem Gorky Zero. Fabuła, która z racji autora pozwalała od siebie oczekiwać - nie zachwyca. Ale ciężko stwierdzić jak to musiało wyglądać, bo na napisach końcowych jest napisane "oparte na historii Rafała A. Ziemkiewicza", więc nie wiadomo. Fabuła kuleje, za to gameplay całkiem klawy. Choć po drugiej misji już nie miałem ochoty się skradać i przemykać w cieniu i po prostu wszystkich wykańczałem. Gra na poziomie, byle od fabuły nie oczekiwać. Zbyt klasyczna, przez przewidywalna. W coby teraz pograć...
Ja mam śmiałość to panu powiedzieć, bo pan mi wie pan co pan mi może? Pan mi nic nie może. Bo ja jestem z wodociągów.
- Lafcadio
- Nexus 6
- Posty: 3193
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 17:57
Grom: terror w Tybecie. Odjechana gra :) Fabuła nieco komiksowo-kiczowata, ze sporą dawką groteski. Gra się w to dobrze, fabułka choć zabawna i lasyczna to jednak sprawia tę odrobinę przyjemności. Chyba się zaciąłem, bo nie mogę wyjść z lokacji. A sama rozgrywka to czysta rozkosz :)
Ja mam śmiałość to panu powiedzieć, bo pan mi wie pan co pan mi może? Pan mi nic nie może. Bo ja jestem z wodociągów.
- Ignatius Fireblade
- Kameleon Super
- Posty: 2575
- Rejestracja: ndz, 09 kwie 2006 12:04
A ja wciaż wracam do starej, dobrej Tibii. Teraz, po dodaniu paru rzeczy, gra staje się coraz bardziej godna uwagi! cóż, może graficznie i fabularnie nie może równać z byle jakim RPGiem, ale za to świat jest ogromy i ma coś, czym niewiele gier zostało obdarzonych... Miodnością i zasysaniem graza :D
- Na koniec zadam ci tylko jedno pytanie. Co ci wyryć na nagrobku?
- Napisz: "Nie ma lekarstwa na brak rozumu".
"Black Lagoon" #10 Calm down, two men PT2
- Napisz: "Nie ma lekarstwa na brak rozumu".
"Black Lagoon" #10 Calm down, two men PT2
Ja właśnie co skończyłam Morrowinda. Skończyłam bo praktycznie osiągnęłam tam już wszystko, co tylko dało się osiągnąć: przeszłam główny wątek, oba dodatki, w każdej gildii jestem arcymistrzem. Teraz mam ochotę na Obliviona, jednak mój sędziwy komputer już nie domaga - obka na pewno by nie pociągnął;]
- Sexy Babe
- Fargi
- Posty: 308
- Rejestracja: wt, 22 sie 2006 23:42
/me z wspomina czasy podbojów na X-Wars...
Zdecydowanie najlepsza browser-based MMOG w jaką grałem, a było ich ze 20. Do OGame ma sie jak szachy do warcabów. Wciąga bardziej niż mudy, z których wyrwała mnie po 5 latach ostrego mudowania. 20sto-godzinne sesje, potem 4h snu z przerwami co godzinę żeby nie obudzić sie z ręką w nocniku, nie robić przestojów, pustych przebiegów, i innych kosztów niewykorzystanych korzyści :) Nob/Aju forever :>
Potem dziewczyna kazała wybierać.
Potem zakleiła wejście w sieciówce gumą do rzucia.
Teraz.. staram się poklikać w ADOMa czymś innym niż mindcrafterem, ale nie wychodzi.
Próbóję zmęczyć ostatni poziom The Lost Vikings 2, ale chwilowo nie mam pomysłu.
No i wciąż nie mogę przebrnąć przez przez taki jeden po yeah bunny motyw w Another World 2.
A gdy mnie najdzie, kontynuuję Enemy Unknown i Terror From The Deep bez podejmowania finałowej misji, taakie, skazane na klęskę kto-kogo-przetrzyma.
Nie ma to jednak jak onlajny... :(
Zdecydowanie najlepsza browser-based MMOG w jaką grałem, a było ich ze 20. Do OGame ma sie jak szachy do warcabów. Wciąga bardziej niż mudy, z których wyrwała mnie po 5 latach ostrego mudowania. 20sto-godzinne sesje, potem 4h snu z przerwami co godzinę żeby nie obudzić sie z ręką w nocniku, nie robić przestojów, pustych przebiegów, i innych kosztów niewykorzystanych korzyści :) Nob/Aju forever :>
Potem dziewczyna kazała wybierać.
Potem zakleiła wejście w sieciówce gumą do rzucia.
Teraz.. staram się poklikać w ADOMa czymś innym niż mindcrafterem, ale nie wychodzi.
Próbóję zmęczyć ostatni poziom The Lost Vikings 2, ale chwilowo nie mam pomysłu.
No i wciąż nie mogę przebrnąć przez przez taki jeden po yeah bunny motyw w Another World 2.
A gdy mnie najdzie, kontynuuję Enemy Unknown i Terror From The Deep bez podejmowania finałowej misji, taakie, skazane na klęskę kto-kogo-przetrzyma.
Nie ma to jednak jak onlajny... :(
Zbyt mało pamięci lub miejsca na dysku aby...
- voodoo_doll
- Fargi
- Posty: 427
- Rejestracja: pn, 10 lip 2006 22:01
A ja sobie pykam w Dreamfall i jestem zachwycona, tylko na początku trochę trudno się do sterowania przyzwyczaić jak na mój gust. Ale całokształt więcej niż ok.
"Each step I take the shadows grow longer,
Padded footfalls in the dark I wander.
Come to steal your lifeblood away,
Looking for a beauty that never fades"
Padded footfalls in the dark I wander.
Come to steal your lifeblood away,
Looking for a beauty that never fades"
- Ignatius Fireblade
- Kameleon Super
- Posty: 2575
- Rejestracja: ndz, 09 kwie 2006 12:04
Hohoho... tyle wspaniałych tytułów :D A ja wróciłem do emulatora SNESa i pogrywam w najlepsze w Dragon Ball Z: Legend of Super Sayiajin XD Może gierka niezbyt zachwycająca, ale to moje ulubione RPG z DB w ogóle... Cóż, są gusta i guściki.
- Na koniec zadam ci tylko jedno pytanie. Co ci wyryć na nagrobku?
- Napisz: "Nie ma lekarstwa na brak rozumu".
"Black Lagoon" #10 Calm down, two men PT2
- Napisz: "Nie ma lekarstwa na brak rozumu".
"Black Lagoon" #10 Calm down, two men PT2
- Harna
- Łurzowy Kłulik
- Posty: 5588
- Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14
Przypomniałam sobie, że mam od dwóch miesięcy Still Life na dysku :-) Zaczęłam grać, ale wciąż czekam na zachwycenie tudzież iluminację, jak przy "Syberii". Chociaż trup w wannie fajny :-)
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
- Sosnechristo
- Mamun
- Posty: 108
- Rejestracja: pn, 28 sie 2006 14:50