Genetyczka w błękitach, czyli Aleksandra Janusz

czyli o naszych albo cudzych autorach i ich dziełach - wszystko co chcielibyście wiedzieć, a o co (nie)boicie się zapytać

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Q
Nexus 6
Posty: 3142
Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01

Genetyczka w błękitach, czyli Aleksandra Janusz

Post autor: Q »

Skoro o inowych opowiadaniach mowa... Kompletnie przypadkiem wpadłem nie tak dawno na "Sumienie Morloków", prawie sprzed dekady:
http://www.futuronauta.cittru.uj.edu.pl ... 31/5044123

Tekst zaangażowany, zasłużenie walący w antyszczepionkowców, chyba podszyty wkurzeniem, ale też kawałek udanego postcyberpunku po polsku, i - mam wrażenie - kolejny głos w dyskusji, którą rozpoczęła dukajowa "Extensa", a kontynuowało przewodasowe "Ultimathulium".
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas

Awatar użytkownika
Q
Nexus 6
Posty: 3142
Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01

Genetyczka w błękitach, czyli Aleksandra Janusz

Post autor: Q »

I jeszcze jedna refleksja... (Jak Moderacja chce, może scalić ten mój post z poprzednim, albo nawet z dwoma wcześniejszymi, w jedno.)

ina, nie wiem czy tu jeszcze zaglądasz, nie zdziwię się też jeśli masz po dziurki w nosie porównań "Miasta magów" z M:tA, ale tak sobie myślę, że jeśli po "Mandali" zobaczymy kiedyś tom trzeci, to chętnie bym w nim zobaczył coś na kształt Technokracji (niekoniecznie zuej Technokracji) i klimatów kosmiczno-postcyberpunkowych. W końcu, jak sama w jednym z wywiadów powiedziałaś, magia jest wszędzie, a "Sumienie..." pokazało, że czujesz jej labową odmianę nie tylko w życiu zawodowym ;).
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas

Awatar użytkownika
Q
Nexus 6
Posty: 3142
Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01

Genetyczka w błękitach, czyli Aleksandra Janusz

Post autor: Q »

Q pisze: sob, 11 paź 2014 06:45I znów mam pytanie w jakich barwach występowali bohaterowie, gdy robili za Magowych NPCów
Pytałem, i zdaje się, że w odmętach Sieci znalazłem odpowiedź:
https://web.archive.org/web/20120212151 ... acja1.html
https://web.archive.org/web/20110909031 ... acja3.html
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas

Awatar użytkownika
Q
Nexus 6
Posty: 3142
Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01

Genetyczka w błękitach, czyli Aleksandra Janusz

Post autor: Q »

"Dróżniczka" ("Harda Horda") - nostalgicznie, trochę dukajowato jakby (to nie jest deprecjonujące porównanie), Zelazny w japońskim wydaniu też się nieco kojarzy (jw.), klimatycznie... Fajne opowiadanie, choć chciałoby się coś więcej dowiedzieć o świecie przedstawionym (te Bramy to do teleportacji, right?)...

"Życzenie wróżki chrzestnej" ("Harde baśnie") - niby lajcik, humor, a z warstwą meta- (Nidhogg, np. to m.in nawiązanie do "Thorgala", mam wrażenie), b. świadomie mitopeiczną. I też wolę bogów Północy od helleńskich (Antygony rosną w innym klimacie, jak słusznie zauważyła Klasyczka). Przy czym: jak to jest, że dziś łatwiej utożsamić się temu tu czytelnikowi ze starym Smokiem, niż z nastoletnią Eunice... Czas jednak leci...

A co do "Mandali" - szanuję decyzję (bo przecież nie będę w tym wieku rzucał się na ziemię i tłukł grzechotką...), ale chętnie bym ją zobaczył choćby w darmowym .pdf-ie...
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas

Awatar użytkownika
Q
Nexus 6
Posty: 3142
Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01

Genetyczka w błękitach, czyli Aleksandra Janusz

Post autor: Q »

"Maestro" - chwaliłem już za klimat, ale pochwalę bardziej. Nastrojowy kawałek o zapomnianym (wtedy się mawiało: zapoznanym) wynalazcy, który stworzył fonograf i go nie skomercjalizował, i genialnym kompozytorze, który przed śmiercią przewidział? wyznaczył, mimo braku naśladowców? współcześniejsze trendy muzyczne. Niby da się twierdzić, że to prawie wcale nie SF (na zasadzie "kto przysięgnie, że tak rzeczywiście nie było?" z okładek dänikenowskich komiksów), a przecież ten drobny utworek - wpisujący się w blishowo-silverbergowe tradycje fantastycznonaukowego pisania o muzyce - skłonił mnie do refleksji, na równi ze sterlingowym "Obiadem w Audoghaście" i pocieszycielską "Ostatnią posługą" Bradbury'ego, do refleksji o tym komu/czemu dane jest zostawić swój ślad w historii i jak wiele z przeszłości ulatuje w niebyt nieodnotowane. A stylistycznie trafił jakoś mocniej.

"Cichostopy" - Warszawa dostała własnego Jacka Hawksmoora, i to bez wydziwiono-futurystycznych zagrań rodem z "Calendar Men". Przedkładam science fiction nad fantasy (co do zasady), ale czasem rozwiązania magiczno-mistyczne są, jak widać, efektywniejsze ;).
https://esensja.pl/tworczosc/opowiadani ... l?id=13646

Wrażenie ogólne: fajnie wszechstronna jesteś, ina.
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas

Awatar użytkownika
inatheblue
Cylon
Posty: 1013
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 16:37

Genetyczka w błękitach, czyli Aleksandra Janusz

Post autor: inatheblue »

Kochani, Mandala jest tutaj. W całości. Na FF forum się nie boję linka podać.
https://www.wattpad.com/user/UndercoverSorceress

Awatar użytkownika
Q
Nexus 6
Posty: 3142
Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01

Genetyczka w błękitach, czyli Aleksandra Janusz

Post autor: Q »

Ho ho, marzenia się spełniają ;) .
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas

Awatar użytkownika
Q
Nexus 6
Posty: 3142
Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01

Genetyczka w błękitach, czyli Aleksandra Janusz

Post autor: Q »

Przeczytałem, noc zawałem. B. fajna ta "Mandala", choć idąca w zupełnie innym kierunku, niż się spodziewałem. No, jeśli TO jest niewydawalne, to ja już zupełnie nic nie rozumiem...
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas

Awatar użytkownika
Q
Nexus 6
Posty: 3142
Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01

Genetyczka w błękitach, czyli Aleksandra Janusz

Post autor: Q »

Fajnie zobaczyć "Mrówki w Złotych Tarasach"*do dziś zdumiewa mnie, że nie zdobyły Zajdla, ani nawet nominacji na naszych łamach :).
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas

Awatar użytkownika
Q
Nexus 6
Posty: 3142
Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01

Genetyczka w błękitach, czyli Aleksandra Janusz

Post autor: Q »

forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas

Awatar użytkownika
Q
Nexus 6
Posty: 3142
Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01

Genetyczka w błękitach, czyli Aleksandra Janusz

Post autor: Q »

Tak nawiasem: zawdzięczam Ci, ina, kolejną zarwaną noc, bo dopadłem w końcu "Cień Gildii", i nie oderwałem się, póki nie skończyłem. Bohaterowie nie są już słabi, ani silni, są... znajomi, choč potrafią zaskakiwać pokazując drugie (albo i trzecie) dno swoich charakterów (gdy błyszczą w okolicznościach, do błyszczenia w których życiorysy ich predysponują*O tobie zwłaszcza mówię "Żabo" Artois., albo poznajemy nowe karty ich biografii), no i rozwinęli się. Punkt wyjścia fabuly? Trochę jak w drugim (i trzecim) "Funky'm Kovalu" - świat się uratowało, do domu wraca, a tam żadne ever after, tylko racje stanu, tajemnice państwowe, zagrożenia kolonializmem, spiski i kontrspiski, no i starzy znajomi. (Z tym, że Funky to na tle Vincenta był łobuz.) Ale... Nasza Księgarnio! nie urywa się wydawania cyklu w takim momencie!
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas

ODPOWIEDZ