Już tak nie Dukaj.

czyli o naszych albo cudzych autorach i ich dziełach - wszystko co chcielibyście wiedzieć, a o co (nie)boicie się zapytać

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
in_ka
Fargi
Posty: 444
Rejestracja: ndz, 25 mar 2007 22:26

Post autor: in_ka »

Jacek Dukaj w gronie półfinalistów "Angelusa".
Świetne książki w gronie konkurentów :). Ale "Wroniec" moim faworytem nie jest.

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Post autor: Małgorzata »

Ani moim. Może Dukajowi też się mózg zguglował?
Parę słówek obcojęzycznych mnie nie zmyliło, Dukaj też napisał artykuł "guglowy" (ach, te krótkie, zblokowane akapity, zakończone zdaniem podsumowującym). I jemu się wydaje, że "statystyczny" internauta przeczyta pięć stron? :P
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
Q
Strategos
Posty: 5191
Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01

Post autor: Q »

Małgorzata pisze:I jemu się wydaje, że "statystyczny" internauta przeczyta pięć stron? :P
Ja tam przeczytałem. Może nie jestem statystyczny...

(NMSP.)
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas

Awatar użytkownika
e Eridani
Mamun
Posty: 167
Rejestracja: pn, 21 wrz 2009 11:38

Post autor: e Eridani »

Małgorzata pisze:Ani moim.
Ani moim. Ale co tam robi "Ostatni raport" Kruszyńskiego? Przecież to bardzo słabe jest.

Ad artykuł Dukaja, znalazłam go najpierw w Czytelni Onetu, ale musiałam poszukać innej wersji, bo mój mózg widać jest jeszcze nie dość zguglowany i przełączanie na następną stronę co minutę mnie irytowało. Wydaje mi się, że problemem może być, jeśli dzieci będą wchodziły od początku w komputerowe przyswajanie treści zamiast tradycyjnego - nie oszukujmy się, papierowe książki tak szybko nie znikną - i w konsekwencji będą miały trudności ze zwykłym czytaniem (bo inny typ koncentracji, bo akapity długie czy cośtam).
I want to be an idealist, but I just Kant.

Awatar użytkownika
Albiorix
Niegrzeszny Mag
Posty: 1768
Rejestracja: pn, 15 wrz 2008 14:44

Post autor: Albiorix »

Do czego miałaby być potrzebna dzieciom umiejętność czytania z papieru gdyby już się na nim nie drukowało? :) edit: umiejętności czytania z kamiennych tabliczek i pisania rysikiem na glinie jakoś odżałowaliśmy :)
nie rozumiem was, jestem nieradioaktywny i nie może mnie zniszczyć ochrona wybrzeża.

Awatar użytkownika
e Eridani
Mamun
Posty: 167
Rejestracja: pn, 21 wrz 2009 11:38

Post autor: e Eridani »

Oj tam, nie musi być na papierze - chodzi bardziej o, hmm, format tekstu :) Wyrośnie takie dziecko, pójdzie do pracy i nagle będzie miało powiedzmy analizować raporty po dwadzieścia stron standardowego tekstu. Żadnych linków, żadnych reklam, żadnych kolorków. Ja mu nie zazdroszczę.

Tak się składa Albi, że miałam okazję poznać dzieci, które miały problemy z koncentracją nad zwykłym tekstem, a bez problemów koncentrowały się przy guglaniu+czytaniu.
I want to be an idealist, but I just Kant.

Satu

"Perfekcyjna niedoskonałość" Dukaja a "Diaspo

Post autor: Satu »

Jak się Wam jawią te dwie powieści obok siebie? Na razie nie chcę więcej pisać od siebie, by nie "zasugerować" ew. dyskusji.


wpis moderatora:
Harna: Scaliwszy, jako że Dukajowy wątek na forum istnieje od dawien dawna, i to wcale nie za górami, za lasami ;-)
Gwoli jasności, Satu pyta o Perfekcyjną niedoskonałość i Diasporę. O.

Awatar użytkownika
Q
Strategos
Posty: 5191
Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01

Post autor: Q »

Wolę "Diasporę". Nie ma tam "magicznej" technologii Obcych służącej za plot device i działającej, bo autor tak sobie życzy. Nie ma tam też wtrętów spaceoperowego feudalizmu.

Z tym, że Dukaj jest lepszym stylistą.
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas

Satu

Post autor: Satu »

Q
Wolę "Diasporę". Nie ma tam "magicznej" technologii Obcych służącej za plot device i działającej, bo autor tak sobie życzy. Nie ma tam też wtrętów spaceoperowego feudalizmu.

Z tym, że Dukaj jest lepszym stylistą.
Mi bardziej podobała się PN, ale tak "czytadłowo", bo też myślę, że "Diaspora" jest spójniejsza i bardziej naukowa.
Miałem też wrażenie, że w PN (trochę mniej w Extensie) pewne rzeczy są jakby przejęte z "Diaspory", zwłaszcza, że Dukaj pisał o Eganie entuzjastycznie (choć może po prostu obie powieści odwołują się do tych samych elementów z różnych koncepcji posthumanizmu, których nie znam).[/b]

Awatar użytkownika
Q
Strategos
Posty: 5191
Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01

Post autor: Q »

Satu pisze:Miałem też wrażenie, że w PN (trochę mniej w Extensie) pewne rzeczy są jakby przejęte z "Diaspory", zwłaszcza, że Dukaj pisał o Eganie entuzjastycznie
Część (pewnie nawet spora część) - owszem. Pozostałe podobieństwa to konwergencja ewolucyjna ;) wynikła głównie z inspirowania się tymi samymi teoriami. (a raczej, póki co, hipotezami).

Z jednej bowiem strony Dukaj jest - jak słusznie wskazałeś - entuzjastą Egana. Z drugiej jednak swoją "PN" zaczął pisać dość dawno, zanim usłyszał o Eganie.

ps. nawiasem mówiąc: zwróciliście uwagę, że bez zaczętej, rozgrzebanej i niedokończonej "Baśni" nie byłoby ani "PLO", ani "Trzeciego Świata"? (obstawiam zresztą, że teraz już "Baśń" nie przybierze formy powieści, nie ma chyba po co)
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas

Awatar użytkownika
nosiwoda
Lord Ultor
Posty: 4541
Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
Płeć: Mężczyzna

Post autor: nosiwoda »

Esensja ma wyłączność na niektóre elementy promocji nowego zbioru Jacka Dukaja "Król Bólu", co m.in. oznacza, że pojawiają się u nas materiały, które w innych serwisach pojawią się kilka dni później.
Oto pierwszy fragment "Linii oporu".
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA

Awatar użytkownika
Q
Strategos
Posty: 5191
Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01

Post autor: Q »

nosiwoda pisze:Oto pierwszy fragment "Linii oporu".
Przeczytałem. Chyba nawet wiem o co Autorowi chodzi (temat na czasie), ale stylistycznie to się robi zbyt eksperymentalne dla mnie. Niestrawne prawie. No i zabawna jest wpleciona w tekst SF ta wirtualna smokokraina, widać że Autor i RPGi, i New Weird przyswoił (choć nie bardzo wiem po co ona jest skoro tekst w sumie o czym innym).

Edit: znaczy, że coraz mniej mi się podoba kierunek, w którym Autor idzie...
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas

shimazu

Post autor: shimazu »

Przeczytałem, choć nie do końca. Cóż rzec... Pozostaje czekać na Dukajową wersję poematu dada:P Jeśli jeszcze nie teraz, to pewnie w następnym zbiorze.

Awatar użytkownika
Q
Strategos
Posty: 5191
Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01

Post autor: Q »

A ja już chyba wiem jak będzie wyglądała kolejna powieść Dukaja...
Pół fabuły w realu, pół w wirtualu. Real to popłuczyny po "Dzienniku duszy" Wiedmanna (wczoraj chlałem z tym, dzis z tamtym, jutro - tu pole do futurologii - chlał będę z owym), a do tego warstwa wirtualna - czyli usprawiedliwone wirtualnością wysokooktanowe fantasy dukajowe. I podlane to trochę sosem filozofii wyrzygiwanej na kacu.

Czyli coś i dla miłośników SF, i fantasy, i rodzimej "młodej" literatury. Ino kto to przeczyta?
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Post autor: Małgorzata »

Ukoronowaniem będzie polska wersja "Finnegans Wake". Krytyka padnie, a Dukaj będzie się z niej śmiał w kułak. Podobnie, jak wcześniej Joyce, a przynajmniej tak podejrzewam... :X
So many wankers - so little time...

ODPOWIEDZ