Maciej Żerdziński

[Dabliu]

Miło wspominam opowiadania tego autora. Czy ktoś może wie, co się dzieje z Maciejem, czy coś ostatnio publikował, a jeśli tak, to gdzie? Czy nad czymś obecnie pracuje?

[Lafcadio]

Autor ponoć uczył się rysować. Gdzieś w Innych Planetach była galeria jego rysunków. I te numery są chyba (w pdf'ach) gdzieś w Sieci.
Ja mam zakładkę w środku "...Los Raques". Fajne :)

[Vodnique]

Mnie też się "Opuścić Los Raques" podobało. Ale zupełnie nie pamiętam zakończenia, jakoś nie utkwiło mi w głowie. Ale wizja świata ciekawa :)

[Małgorzata]

Mnie bardziej "Korporacja..." - taka nostalgiczna mi się wydawała.
Ale Autor zamilkł był dawno i znikł. Nie wiem, dlaczego.

[Ebola]

Wszedł jako gość na FF i, widząc tylu potencjalnych pacjentów, nie przeżył?

[Małgorzata]

Wszedł jako gość na FF i, widząc tylu potencjalnych pacjentów, nie przeżył?

Ech, a może stwierdził, że na netowej poradni nie zarobi...?

[Q]

Mnie bardziej "Korporacja..." - taka nostalgiczna mi się wydawała.

Fajna była, przyznaję, choć nawet najlepsi w tomie "Malarze" stanowili de facto taką "nie-naukową fantastykę naukową". Zresztą na tyle mieli krytycy kłopot z klasyfikacją tej "Korporacji...", że aż mi ich szkoda, że o New Weird jeszcze wtedy nie słyszeli ;).

Ale czas na powiedzenie tego, co powiedzieć, wchodząc tu, chciałem. Oglądajac nieszczęsnego "Immortela" zacząłem się mianowicie zastanawiać czy Trylogia Nikopola nie była w jakimś stopniu inspiracją do "Opuścić Los Raques" (czy też nastąpił zwykły zbieg okoliczności) chodzi mi tu o klimat obu dzieł, ale zwłaszcza o, wymyśloną przez Bilala, Strefę Intruzji.

[Toudi]

Opuścić Los Raques
No ja już po lekturze. Powiem tyle, że książka mnie zaskoczyła. Nie spodziewałem się takiej książki. Nic w niej nie było pewne. Na każdym kroku mógł czekać niespodziewany zwrot akcji. Książka miała niesamowity mroczny tajemniczy i psychodeliczny klimat. Wielbiciele Cyberpanku będą w 7 niebie ;)
Styl autora tez mi się podobał. Jestem bardzo zadowolony i chce więcej XD

[Q]

Wielbiciele Cyberpanku będą w 7 niebie ;)

Cyberpunku.

NMSP

A "Opuścić..." to zresztą nie tylko cyberpunkowe gadgety to oniryzm i metafizyka a'la Dick i styl a'la proza halucynacyjna... oraz wiedza medyczna Autora zastosowana w literackiej praktyce.

[Toudi]

Masz rację :)

A co do opuścić ... Ta ksiązka zrobiła na mnie wrażenie i to mocne. Po prostu jest dla mnie niesamowicie sugestywna. początek był nie co trudny by się wgryźć ale potem było idealnie. Na pewno to nie koniec mojej przygody z Tym Autorem

[Q]

Na pewno to nie koniec mojej przygody z Tym Autorem

Obawiam się, że przygoda nie będzie długa :-( Po wydaniu dwu powieści (no dobra, jedna jest bardziej składanką0 i paru opowiadań Żerdziński czegoś pisarsko zamilkł, a szkoda... szkoda...

[Toudi]

Niestety wiem :/ ale zadowolę się tym co mam

Maciej Żerdziński (ur. 1967) to polski pisarz science fiction, z zawodu lekarz psychiatra. Mieszka i pracuje w Katowicach. Od roku 2000 pełni funkcję zastępcy ordynatora w katowickim Centum Psychiatrii. Opublikował kilkanaście opowiadań fantastycznych oraz dwie książki: Korporacja Wars'n'Guns (1996) oraz Opuścić Los Raques (2000). Jest też autorem Poradnika dla chorych cierpiących na zespół natręctw i medycznych prac naukowych Postępy psychiatrii i neurologii, Archives of Psychiatry and Psychotherapy. Jego utwory literackie są często połączone z życiem zawodowym; Żerdziński często próbuje w nich przedstawić prawdziwy obraz choroby psychicznej.

Przy tm talencie hyba warto przeczytać nawet jego poradniki psychiatryczne. Skoda że nic nie piszę :)

[Q]

Przy tm talencie hyba warto przeczytać nawet jego poradniki psychiatryczne.

Cóż. Prace Kępińskiego warto było.

Skoda że nic nie piszę :)

Szkoda... Zwłaszcza, że miałem nadzieję, iż rozwinie się jeszcze pisarsko...

[Małgorzata]

Przy tm talencie hyba warto przeczytać nawet jego poradniki psychiatryczne. Skoda że nic nie piszę :)

Święty Panie Ortografii, Stworzycielu Słów...

[Q]

Przy tm talencie hyba warto przeczytać nawet jego poradniki psychiatryczne. Skoda że nic nie piszę :)

Święty Panie Ortografii, Stworzycielu Słów...

Bóg wezwany, nie słyszy, bo Skodą odjechał.

NMSP