Moderator: RedAktorzy
To, ze go nie znosisz pasjami, to raczej problem Twoj, niz polskiej fantastyki.[OGLAŚ] pisze:[...]Natomiast wazne jest, zeby nie oceniano polskiej fantastyki po 'twórczości' tego pana, którego nie znoszę pasjami, a jakże.A, dlaczego mają nie kupować???
Dla mnie też. Opowiadania o wiedźminie poraz pierwszy przeczytałam w 3 klasie gimnazjum. I mi sie tak to spodobało, ale w mojej zacofanej bibliotece osiedlowej nie było >;[ więc za sagę mogłam się wziąć dopiero w liceum. I czytałam to, i czytałam, po parę razy w jednym roku szkolnym, z wypiekami na twarzy, cała wciągnięta i w ogóle. Nawet na Sadze się opierałam, jak robiłam prezentacje maturalną.Montserrat pisze:Ale saga jest dla mnie napisana genialnie. I pod względem języka, postaci, humoru jak i fabuły.
Ha, ja Sapkowskiego wymieniałem i na pisemnej (w podsumowaniu go cytowałem) i na ustnej (było o stylizacjach).Hitokiri pisze:Nawet na Sadze się opierałam, jak robiłam prezentacje maturalną.
No, wiedźmin to taki punkt odniesienia się zrobił. Czasami to trochę dziwnie się kojarzy, jak facet ma jakąś wyjątkową cechę (niekoniecznie białe włosy), różne zdolności i do tego wykonuje jakiś konkretny zawód i z tym związane są tematy opowiadań to naprawdę tak się "trochę" kojarzy. Wydaje mi się, że taka cecha bohatera jest dosyć popularna teraz w fantastyce. Ale możliwe, że tylko mi się wydaje.Hitokiri pisze:A teraz, jak daję komuś czytać moje opowiadanie, to mi mówią, że im się kojarzy z wiedźminem... -___-
Drizzt?Lafcadio pisze:Czasami to trochę dziwnie się kojarzy, jak facet ma jakąś wyjątkową cechę (niekoniecznie białe włosy), różne zdolności i do tego wykonuje jakiś konkretny zawód i z tym związane są tematy opowiadań to naprawdę tak się "trochę" kojarzy. Wydaje mi się, że taka cecha bohatera jest dosyć popularna teraz w fantastyce.
A tego nigdy nie czytałem. Warto? ;]taki jeden tetrix pisze:Drizzt?Lafcadio pisze:Czasami to trochę dziwnie się kojarzy, jak facet ma jakąś wyjątkową cechę (niekoniecznie białe włosy), różne zdolności i do tego wykonuje jakiś konkretny zawód i z tym związane są tematy opowiadań to naprawdę tak się "trochę" kojarzy. Wydaje mi się, że taka cecha bohatera jest dosyć popularna teraz w fantastyce.
