Navajero, mniej znany jako Adam Przechrzta

czyli o naszych albo cudzych autorach i ich dziełach - wszystko co chcielibyście wiedzieć, a o co (nie)boicie się zapytać

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Bakalarz
Stalker
Posty: 1859
Rejestracja: pn, 01 sty 2007 17:08

Post autor: Bakalarz »

To ja poproszę z bohaterami podobnymi do tych z Pierwszego kroku - zwłaszcza Alijah, Picarda, czy Rudej :)
Sasasasasa...

Awatar użytkownika
malakh
Pćma
Posty: 293
Rejestracja: śr, 14 lis 2007 22:17

Post autor: malakh »

No to ja nieco zmienię nastrój.

Mi "Pierwszy krok" nieszczególnie do gustu przypadł. Powieść czysto rozrywkowa, i to nie byłoby żadną wadą, gdby nie fakt, iż "sceny akcji" nie wywoływały u mnie żadnych wiekszych emocji.

Ogólna uwaga: za dużo magii, za łatwo dla bohaterów.

Więcej na ten temat, łącznie ze szczegółowym marudzeniem niedługo ukaże się w recenzji na Polterze (jest już po redakcji, czeka w kolejce na publikację).

Moja ocena to 3,5/6, czyli powieść dobra, ale niczym się nie wyróżniająca.

BTW Miej na względzie, Navajero, że ja mam genetycznie zakodowaną skłonność do marudzenia (dlatego tyle tego w recce), ale ogólny wniosek z mojej recenzji jest taki: jest przeciętnie, ze wskazaniem na dobre, ale może być duuużo lepiej.

BTW2 Jeżeli cię to pocieszy (jako kara za moje marudznie), to recenzja "Pierwszego kroku" łatwo "się nie napisała";p

Awatar użytkownika
Navajero
Klapaucjusz
Posty: 2485
Rejestracja: pn, 04 lip 2005 15:02

Post autor: Navajero »

Na razię piszę tekst we współczesnych realiach ( tester - "Alchemik" był we wrześniowej SF&H ). Potem będzie książka osadzona w klimatach dwudziestolecia międzywojennego ( tester świata, bo nie historii) pojawi się w NF na przełomie wiosny/ lata ( "Wilczy Legion"). Mam zamiar wykorzystać tam autentyczne dokumenty z zakresu działań międzywojennych, polskich służb specjalnych. Jeśli reakcje na "Pierwszy krok" będą pozytywne i książka będzie się sprzedawać, nie wykluczam kontynuacji. Pomysłów i materiałów nazbierałem przynajmniej na jeszcze jeden tom :)

Edit;

Malakh - dzięki za opinię :)
"Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

Awatar użytkownika
malakh
Pćma
Posty: 293
Rejestracja: śr, 14 lis 2007 22:17

Post autor: malakh »

Navajero pisze:Malakh - dzięki za opinię :)
Najlepiej mi podziękujesz, jak w ewentualnym kolejnym tomie rzucisz bohaterom kilka większych kłód pod nogi, żeby było ciekawiej;D

Awatar użytkownika
Navajero
Klapaucjusz
Posty: 2485
Rejestracja: pn, 04 lip 2005 15:02

Post autor: Navajero »

Wiesz, to sprawa dość indywidualna, ja uznałem, że tych kłód które rzuciłem wystarczy, Tobie było za mało. Kwestia ta wynikała z mojej koncepcji bohatera ( nie startował jako pastuszek, jak niejeden hero w książkach fantasy, stąd może tych "kłód" było nieco mniej), ale oczywiście nie każdemu musi się to podobać. Tam gdzie wchodzą w grę osobiste degustibusy, odbiór zawsze jest zróżnicowany. Niemniej jednak przemyślę sobie Twoją uwagę. Zawsze jestem wdzięczny, kiedy ktoś merytorycznie wypowiada się o moim pisaniu, nawet jeśli jest krytyczny, bo to pozwala mi doskonalić warsztat i precyzować obraz potencjalnego czytelnika, do którego będę adresował swój przekaz.

Nb. Może jak faktycznie dojdzie do pisania drugiego tomu, wprowadzę do akcji wstrętnego demona imieniem Malakh? Będzie rzucał te kłody i rzucał... :P
"Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

Awatar użytkownika
malakh
Pćma
Posty: 293
Rejestracja: śr, 14 lis 2007 22:17

Post autor: malakh »

Navajero pisze:Nb. Może jak faktycznie dojdzie do pisania drugiego tomu, wprowadzę do akcji wstrętnego demona imieniem Malakh? Będzie rzucał te kłody i rzucał... :P
Ale "malakh" znaczy "posłaniec", w sensie "anioł", więc nie za bardzo by pasował;p

Co do kłód, to przede wszystkim - IMO - za łatwo poszło de Sarnacowi w Otchłani. Ale, oczywiście, masz rację tu się wkrada degustibus;]

BTW Wiesz co mi przypominał koń de Sarnaca? Jest taki stary film, niestety tytułu już nie pamiętam, w którym bohaterowie łapali ogiery, poruszające się podobnie jak wierzchowce Adama.
Kurcze no, wypadł z mi z głowy ten tytuł. Może kojarzysz: na bank tytuł to była nazwa tego świata fantasy, a jednocześnie imię głównego bohatera. Wiem, że była tam Bestia, a bohater miał ją ubić czymś w rodzaju przerośniętej gwiazdki ninja xD

Awatar użytkownika
Navajero
Klapaucjusz
Posty: 2485
Rejestracja: pn, 04 lip 2005 15:02

Post autor: Navajero »

malakh pisze:Może kojarzysz: na bank tytuł to była nazwa tego świata fantasy, a jednocześnie imię głównego bohatera. Wiem, że była tam Bestia, a bohater miał ją ubić czymś w rodzaju przerośniętej gwiazdki ninja xD
Nie, nie kojarzę ;) Ja prawie nie oglądam filmów, wolę czytać książki. Tzn. jeśli film jest stary, to nie wykluczam, że widziałem kiedyś, ale w tym momencie sobie nie przypominam. Ostatni film o Bestii, jaki ogladałem to "Braterstwo wilków". Ale tam nie było konia, był Dacascos, też prawie Ninja :D
"Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

Awatar użytkownika
SzaryKocur
Fargi
Posty: 424
Rejestracja: czw, 23 lis 2006 01:31
Płeć: Mężczyzna

Post autor: SzaryKocur »

malakh pisze:Kurcze no, wypadł z mi z głowy ten tytuł. Może kojarzysz: na bank tytuł to była nazwa tego świata fantasy, a jednocześnie imię głównego bohatera. Wiem, że była tam Bestia, a bohater miał ją ubić czymś w rodzaju przerośniętej gwiazdki ninja xD
Krull?
Zakapturzone awatary rulez!
Wszystko co napisałem, to tylko moje prywatne zdanie.

Awatar użytkownika
malakh
Pćma
Posty: 293
Rejestracja: śr, 14 lis 2007 22:17

Post autor: malakh »

SzaryKocur pisze:Krull?
O, własnie to!

I tam były koniki prawie kropla w kroplę jak rumak z "Pierwszego kroku".

Awatar użytkownika
Navajero
Klapaucjusz
Posty: 2485
Rejestracja: pn, 04 lip 2005 15:02

Post autor: Navajero »

Znaczy tak "skracające dystans"? To chyba z ciekawości oglądnę :)
"Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

Awatar użytkownika
Ebola
Straszny Wirus
Posty: 12009
Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
Płeć: Nie znam

Post autor: Ebola »

Ja Wam dam spojlery zaraz. No!
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
malakh
Pćma
Posty: 293
Rejestracja: śr, 14 lis 2007 22:17

Post autor: malakh »

Navajero pisze:Znaczy tak "skracające dystans"? To chyba z ciekawości oglądnę :)
Dokładnie, z tym że tamtym to chyba ogień spod kopyt szedł xD

Awatar użytkownika
nimfa bagienna
Demon szybkości
Posty: 5779
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
Płeć: Nie znam

Post autor: nimfa bagienna »

Miśki, takich zwierząt było więcej. Np. konie Benedykta i Juliana z Amberu.
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.

Awatar użytkownika
Navajero
Klapaucjusz
Posty: 2485
Rejestracja: pn, 04 lip 2005 15:02

Post autor: Navajero »

No, Amber czytałem. Byłem fanem Benedykta :)
"Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

Awatar użytkownika
malakh
Pćma
Posty: 293
Rejestracja: śr, 14 lis 2007 22:17

Post autor: malakh »


ODPOWIEDZ