Navajero, mniej znany jako Adam Przechrzta
Moderator: RedAktorzy
- malakh
- Pćma
- Posty: 293
- Rejestracja: śr, 14 lis 2007 22:17
No to ja nieco zmienię nastrój.
Mi "Pierwszy krok" nieszczególnie do gustu przypadł. Powieść czysto rozrywkowa, i to nie byłoby żadną wadą, gdby nie fakt, iż "sceny akcji" nie wywoływały u mnie żadnych wiekszych emocji.
Ogólna uwaga: za dużo magii, za łatwo dla bohaterów.
Więcej na ten temat, łącznie ze szczegółowym marudzeniem niedługo ukaże się w recenzji na Polterze (jest już po redakcji, czeka w kolejce na publikację).
Moja ocena to 3,5/6, czyli powieść dobra, ale niczym się nie wyróżniająca.
BTW Miej na względzie, Navajero, że ja mam genetycznie zakodowaną skłonność do marudzenia (dlatego tyle tego w recce), ale ogólny wniosek z mojej recenzji jest taki: jest przeciętnie, ze wskazaniem na dobre, ale może być duuużo lepiej.
BTW2 Jeżeli cię to pocieszy (jako kara za moje marudznie), to recenzja "Pierwszego kroku" łatwo "się nie napisała";p
Mi "Pierwszy krok" nieszczególnie do gustu przypadł. Powieść czysto rozrywkowa, i to nie byłoby żadną wadą, gdby nie fakt, iż "sceny akcji" nie wywoływały u mnie żadnych wiekszych emocji.
Ogólna uwaga: za dużo magii, za łatwo dla bohaterów.
Więcej na ten temat, łącznie ze szczegółowym marudzeniem niedługo ukaże się w recenzji na Polterze (jest już po redakcji, czeka w kolejce na publikację).
Moja ocena to 3,5/6, czyli powieść dobra, ale niczym się nie wyróżniająca.
BTW Miej na względzie, Navajero, że ja mam genetycznie zakodowaną skłonność do marudzenia (dlatego tyle tego w recce), ale ogólny wniosek z mojej recenzji jest taki: jest przeciętnie, ze wskazaniem na dobre, ale może być duuużo lepiej.
BTW2 Jeżeli cię to pocieszy (jako kara za moje marudznie), to recenzja "Pierwszego kroku" łatwo "się nie napisała";p
- Navajero
- Klapaucjusz
- Posty: 2485
- Rejestracja: pn, 04 lip 2005 15:02
Na razię piszę tekst we współczesnych realiach ( tester - "Alchemik" był we wrześniowej SF&H ). Potem będzie książka osadzona w klimatach dwudziestolecia międzywojennego ( tester świata, bo nie historii) pojawi się w NF na przełomie wiosny/ lata ( "Wilczy Legion"). Mam zamiar wykorzystać tam autentyczne dokumenty z zakresu działań międzywojennych, polskich służb specjalnych. Jeśli reakcje na "Pierwszy krok" będą pozytywne i książka będzie się sprzedawać, nie wykluczam kontynuacji. Pomysłów i materiałów nazbierałem przynajmniej na jeszcze jeden tom :)
Edit;
Malakh - dzięki za opinię :)
Edit;
Malakh - dzięki za opinię :)
"Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson
dr Samuel Johnson
- Navajero
- Klapaucjusz
- Posty: 2485
- Rejestracja: pn, 04 lip 2005 15:02
Wiesz, to sprawa dość indywidualna, ja uznałem, że tych kłód które rzuciłem wystarczy, Tobie było za mało. Kwestia ta wynikała z mojej koncepcji bohatera ( nie startował jako pastuszek, jak niejeden hero w książkach fantasy, stąd może tych "kłód" było nieco mniej), ale oczywiście nie każdemu musi się to podobać. Tam gdzie wchodzą w grę osobiste degustibusy, odbiór zawsze jest zróżnicowany. Niemniej jednak przemyślę sobie Twoją uwagę. Zawsze jestem wdzięczny, kiedy ktoś merytorycznie wypowiada się o moim pisaniu, nawet jeśli jest krytyczny, bo to pozwala mi doskonalić warsztat i precyzować obraz potencjalnego czytelnika, do którego będę adresował swój przekaz.
Nb. Może jak faktycznie dojdzie do pisania drugiego tomu, wprowadzę do akcji wstrętnego demona imieniem Malakh? Będzie rzucał te kłody i rzucał... :P
Nb. Może jak faktycznie dojdzie do pisania drugiego tomu, wprowadzę do akcji wstrętnego demona imieniem Malakh? Będzie rzucał te kłody i rzucał... :P
"Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson
dr Samuel Johnson
- malakh
- Pćma
- Posty: 293
- Rejestracja: śr, 14 lis 2007 22:17
Ale "malakh" znaczy "posłaniec", w sensie "anioł", więc nie za bardzo by pasował;pNavajero pisze:Nb. Może jak faktycznie dojdzie do pisania drugiego tomu, wprowadzę do akcji wstrętnego demona imieniem Malakh? Będzie rzucał te kłody i rzucał... :P
Co do kłód, to przede wszystkim - IMO - za łatwo poszło de Sarnacowi w Otchłani. Ale, oczywiście, masz rację tu się wkrada degustibus;]
BTW Wiesz co mi przypominał koń de Sarnaca? Jest taki stary film, niestety tytułu już nie pamiętam, w którym bohaterowie łapali ogiery, poruszające się podobnie jak wierzchowce Adama.
Kurcze no, wypadł z mi z głowy ten tytuł. Może kojarzysz: na bank tytuł to była nazwa tego świata fantasy, a jednocześnie imię głównego bohatera. Wiem, że była tam Bestia, a bohater miał ją ubić czymś w rodzaju przerośniętej gwiazdki ninja xD
- Navajero
- Klapaucjusz
- Posty: 2485
- Rejestracja: pn, 04 lip 2005 15:02
Nie, nie kojarzę ;) Ja prawie nie oglądam filmów, wolę czytać książki. Tzn. jeśli film jest stary, to nie wykluczam, że widziałem kiedyś, ale w tym momencie sobie nie przypominam. Ostatni film o Bestii, jaki ogladałem to "Braterstwo wilków". Ale tam nie było konia, był Dacascos, też prawie Ninja :Dmalakh pisze:Może kojarzysz: na bank tytuł to była nazwa tego świata fantasy, a jednocześnie imię głównego bohatera. Wiem, że była tam Bestia, a bohater miał ją ubić czymś w rodzaju przerośniętej gwiazdki ninja xD
"Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson
dr Samuel Johnson
- SzaryKocur
- Fargi
- Posty: 424
- Rejestracja: czw, 23 lis 2006 01:31
- Płeć: Mężczyzna
Krull?malakh pisze:Kurcze no, wypadł z mi z głowy ten tytuł. Może kojarzysz: na bank tytuł to była nazwa tego świata fantasy, a jednocześnie imię głównego bohatera. Wiem, że była tam Bestia, a bohater miał ją ubić czymś w rodzaju przerośniętej gwiazdki ninja xD
Zakapturzone awatary rulez!
Wszystko co napisałem, to tylko moje prywatne zdanie.
Wszystko co napisałem, to tylko moje prywatne zdanie.
- nimfa bagienna
- Demon szybkości
- Posty: 5779
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
- Płeć: Nie znam