Wit Szostak

czyli o naszych albo cudzych autorach i ich dziełach - wszystko co chcielibyście wiedzieć, a o co (nie)boicie się zapytać

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Dabliu
ZakuŻony Terminator
Posty: 3011
Rejestracja: wt, 22 sie 2006 20:22
Płeć: Mężczyzna

Wit Szostak

Post autor: Dabliu »

Na początek garść informacji, za Wiki:

Wit Szostak (pseudonim, ur. 1976) to polski pisarz fantasy, z wykształcenia filozof, absolwent Papieskiej Akademii Teologicznej. Mieszka w Krakowie. Członek Towarzystwa Tischnerowskiego i miłośnik twórczości Tolkiena. Jest znawcą muzyki ludowej, od kilku lat zapisuje nuty ostatnich skrzypkow ludowych, gra na skrzypcach, gęślach i dudach.

Jako autor fantastyki debiutował w roku 1999 opowiadaniem Kłopoty z błaznem zamieszczonym w "Nowej Fantastyce". Dotychczas ukazały się trzy jego książki: powieści Wichry Smoczogór (2003) i dziejące się kilka wieków wcześniej Poszarpane granie, oraz zbiór opowiadań Ględźby Ropucha. Za obydwie powieści otrzymał nominacje do Nagrody im. Janusza A. Zajdla. Wichry Smoczogór dodatkowo wyróżnione zostały nagrodą Śląkfy. Jego utwory inspirowane są często kulturą polskich gór.

Jak sam mówi, używa pseudonimu nie po to, by się ukrywać, lecz aby zasygnalizować, że rozgranicza różne dziedziny swoich zainteresowań, jako że pod swoim prawdziwym nazwiskiem publikuje teksty dotyczące filozofii.

Bibliografia

* Wichry Smoczogór (Runa, 2003)
* Poszarpane granie (Runa, 2004)
* Ględźby Ropucha (Runa, 2005)
* Oberki do końca świata (PIW, 2007)
* Księga strachu 2: Miasto grobów. Uwertura (Runa, 2007)

...do tego jeszcze chyba parę opowiadań...

I moje pytanie: czytaliście? Co sądzicie o prozie Wita? Czy warto sięgać po "Wichry..." i "Poszarpane..."? Podobno zdecydowanie warto, ale jakie jest Wasze zdanie?

Awatar użytkownika
Lafcadio
Nexus 6
Posty: 3193
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 17:57

Post autor: Lafcadio »

Znam tylko opowiadanie z "Księgi smoków" i jestem zaintrygowany. Może bym sięgnął. Ale za każdym razem jak o czymś takim myślę to sięgam wzrokiem do stosu nieprzeczytanych książek i chwilowo rezygnuję ;]
Ja mam śmiałość to panu powiedzieć, bo pan mi wie pan co pan mi może? Pan mi nic nie może. Bo ja jestem z wodociągów.

Awatar użytkownika
Dabliu
ZakuŻony Terminator
Posty: 3011
Rejestracja: wt, 22 sie 2006 20:22
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Dabliu »

Pamiętam, że Wita typowano ostatnio jako najbardziej prawdopodobnego zdobywcę nagrody Zajdla, i sporo osób podobno przeżyło szok po ogłoszeniu rezultatu głosowania.

Awatar użytkownika
Meduz
Cylon
Posty: 1106
Rejestracja: ndz, 19 lis 2006 21:59

Post autor: Meduz »

Kolejny autor, którego nie znam, a warto by było go przeczytać.
Meduz Kamiennooki

- Lepiej się spytaj, co to daje?
- A co zabiera?

Awatar użytkownika
Lafcadio
Nexus 6
Posty: 3193
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 17:57

Post autor: Lafcadio »

Dabliu pisze:Pamiętam, że Wita typowano ostatnio jako najbardziej prawdopodobnego zdobywcę nagrody Zajdla, i sporo osób podobno przeżyło szok po ogłoszeniu rezultatu głosowania.
Wiesz, te sporo osób, myśli, że Zajdla przyznaje jury, których zdanie musi się pokrywać z ich zdaniem ;]
Ja mam śmiałość to panu powiedzieć, bo pan mi wie pan co pan mi może? Pan mi nic nie może. Bo ja jestem z wodociągów.

Awatar użytkownika
Millenium Falcon
Saperka
Posty: 6212
Rejestracja: pn, 13 lut 2006 18:27

Post autor: Millenium Falcon »

O Zajdlach to w adekwatnym wątku proszę - tak profilaktycznie, bo temat offtopogenny;).
Lafcadio pisze:Znam tylko opowiadanie z "Księgi smoków" i jestem zaintrygowany. Może bym sięgnął. Ale za każdym razem jak o czymś takim myślę to sięgam wzrokiem do stosu nieprzeczytanych książek i chwilowo rezygnuję ;]
Opowiadanie z "Księgi Smoków" bardzo mi się podobało. Spokojne, klimatyczne, wyważone i bardzo intrygujące. Szostak jest u mnie na dłuuugiej liście "do przeczytania koniecznie".
ŻGC
Imoł Afroł Zgredai Padawan
Scissors, paper, rock, lizard, Spock. - Sheldon Cooper

Awatar użytkownika
Cintryjka
Nazgul Ortografii
Posty: 1149
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 22:34

Post autor: Cintryjka »

Znam "Wichry" i są, cóż, specyficzne. Wolno się rozkręcają, ale zarazem jest w nich fajna nostalgia. Za to zakończenie jest...dziwne.
Opko z KS mnie akurat się nie podobało, podobny zarzut jak przy "włoskich' Brzezińskiej - maestria warsztatowa, ale puste w środku (IMHO:). Teraz jeszcze "Uwertura" przede mną (opko z Księgi strachu).
Każdy Czytelnik ma takiego diabła, na jakiego sobie zasłużył - A.P. Reverte

Awatar użytkownika
Ika
Oko
Posty: 4256
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:26

Post autor: Ika »

Dabliu, poczytaj sobie może Przerwę-Tetmajera, albo sabałowe bajecki - będziesz miał to samo... jeśli chodzi o treść, bo forma... formy nie ma co porównywać.
Im mniej zębów tym większa swoboda języka

Awatar użytkownika
Dabliu
ZakuŻony Terminator
Posty: 3011
Rejestracja: wt, 22 sie 2006 20:22
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Dabliu »

Ika pisze:Dabliu, poczytaj sobie może Przerwę-Tetmajera, albo sabałowe bajecki - będziesz miał to samo... jeśli chodzi o treść, bo forma... formy nie ma co porównywać.
Słyszałem jednak o pisarstwie Wita wiele dobrego. Znaczy, rusza to ludzi, którzy poszukują w literaturze fantasy jakiegoś tolkienowskiego ducha (przemijanie i te sprawy), ale bez powielania tolkienowskich schematów.
A i o formie sporo dobrego słyszałem.

A tutaj ciekawy wywiad z WS do odsłuchania:

Cz.1
Cz.2

Awatar użytkownika
Asiek
Mamun
Posty: 114
Rejestracja: pn, 04 lip 2005 21:38

Post autor: Asiek »

a misię Wit i to bardzo.
Od opowiadań w NF począwszy (zresztą, z tych opowiadań go zapamiętałam. Drugim autorem który jednym tekstem wrył mi się w beret na wieki wieków amen jest Orbitowski i "Ballada o Czerwonym Tomku" :) )

Awatar użytkownika
Ika
Oko
Posty: 4256
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:26

Post autor: Ika »

A to nie Wit był autorem takiego opowiadania o wiatraku na bagnach? Się mi majaczy... bagna a we środku młyn. Osrodkiem fabuły był bębenek z koźlej skóry. Kuriozalne to było opowiadanie. Ale może autora mylę...
Im mniej zębów tym większa swoboda języka

Awatar użytkownika
Ellen
Ośmioł
Posty: 690
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 22:33

Post autor: Ellen »

"Wichry Smoczogór" i "Poszarpane granie" to rzeczywiście specyficzne książki. Ale "Ględźby Ropucha"... Fenomenalne!
Widzisz te martwe bałwanki? Tędy przeszła wiosna! (by Andrzej)
Klub Dyskryminowanych i Wykorzystywanych z Powodu Posiadania Prawa Jazdy.

Achmed

Post autor: Achmed »

Ika pisze:A to nie Wit był autorem takiego opowiadania o wiatraku na bagnach? Się mi majaczy... bagna a we środku młyn. Osrodkiem fabuły był bębenek z koźlej skóry. Kuriozalne to było opowiadanie. Ale może autora mylę...
Nie mylisz.
Z tym że opowiadanie na ten przykład mnie się podobało.

Awatar użytkownika
Ika
Oko
Posty: 4256
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:26

Post autor: Ika »

Nie podejmę rekawiczki, bo mgliście jeno pamiętam te cuda na kiju. Nie przeczę, że najlepiej pamiętam ten młyn na bagnach i te tonące w moczarach wozy z ziarnem, co to je (ziarno nie wozy) chłopi w mąkę chcieli przemienić i których nie było w tekście :) - ale je sobie wielce plastycznie wyobraziłam. Pamiętam, że tekst mnie zdumiał kilkoma takimi cudeńkami, ale już ich nie pamiętam, więc i kłócić się nie będę, bo musiałabym raz jeszcze czytać.
Im mniej zębów tym większa swoboda języka

Awatar użytkownika
kaj
Kadet Pirx
Posty: 1266
Rejestracja: śr, 28 wrz 2005 13:50

Post autor: kaj »

Pisarz z książki na książkę coraz lepszy.
Już Glęźby znakomite. Oberki to cudo. A Chochoły winien obowiązkowo przeczytać każdy krakus a tamtejszy magistrat zapuścić karnawał wedle zamieszonej instrukcji.

ODPOWIEDZ